Zawsze z przyjemnością sięgam po książki Thorwalda. Każda jego książka jest dopracowana od strony naukowej, a jednocześnie napisane znakomitym stylem. W jego książkach dotyczących medycyny, wszystkie terminy medyczne są bardzo dobrze wyjaśnione, a więc nawet bez ich znajomości każdy może je zrozumieć. Do tej pory w jego książkach z historii medycyny bohaterami byli lekarze i naukowcy. To dzięki ich pracy i badaniom można coraz lepiej leczyć ludzi i ratować ich życie. Właśnie zawsze dla nich najważniejszy był człowiek, jego życie i zdrowie. Sensem i celem medycyny jest pacjent i to także dzięki nim medycyna się rozwija. Jednak zawsze musi być ten pierwszy, który najczęściej w obliczu śmierci decyduje się na nowatorskie procedury, aby być może przedłużyć sobie życie. Pamiętamy, że pierwszy pacjent po przeszczepie serca żył tylko parę tygodni. Właśnie tym ludziom i ich rodzinom poświęcona jest ta książka, ale też opisuje zastosowane procedury.
Autor swoją opowieść zaczyna od historii dzieci, które ze względu na wady serca skazane były na śmierć. Znaleźli się jednak lekarze i pacjenci, którzy omijając serce, starali się, aby organizm był odpowiednio utleniony. Dopiero po latach odważono się operować na otwartym sercu i zastępować uszkodzone zastawki. Mnie zainteresowała historia dializ i chorób nerek. Moja Babcia właśnie umarła, gdyż jej nerki przestały działać. Wtedy na początku lat siedemdziesiątych w katowickiej klinice był już aparat do dializ, ale mógł być używany jednorazowo, gdy po zabiegu operacyjnym, nerki przestają na jakoś czas pracować. Dopiero po latach można było dializować wielokrotnie.
Najważniejszą i najciekawszą jest historia transplantacji, która jest historią zwycięstw i porażek lekarzy i pacjentów. Na szczęście nie są to „suche” opisy kolejnych przypadków. Z jednej strony dowiadujemy się o życiu prywatnym lekarzy i ich motywacji do podjęcia ryzyka pionierskich operacji. Z drugiej strony historie poszczególnych pacjentów, dzięki którym transplantologia mogła się rozwijać. Autor cytuje artykuły naukowe, wycinki z prasy, ale też osobiste zapiski, wspomnienia i korespondencja z bliskimi. Dzięki temu uczestniczymy w tych wydarzeniach i przeżywamy je razem z bliskimi i lekarzami. Także zadajemy sobie pytania natury etycznej, które towarzyszom transplantacji od jej początków. Oprócz przeszczepów rodzinnych nerki lub wątroby każde uratowane życie łączy się ze śmiercią kogoś innego. Najważniejszą prawą staje się określenie momentu śmierci, momentu, od którego można pobrać narządy do transplantacji i przekonanie rodziny. Z drugiej strony zastanawia się nad sztucznym przedłużaniem życia za pomocą aparatury, kiedy należy zakończyć takie działania i pozwolić odejść.
Dzięki tej książce możemy poznać duży obszar wiedzy medycznej przedstawiony w sposób zrozumiały nawet dla laika. Oprócz tego jest to hołd złożony lekarzom i pacjentom za ich odwagę, a także zmarłym i ich rodzinom za szalenie trudne decyzje, dzięki którym ofiarowują coś najważniejszego życie innemu człowiekowi.