Jutro 3. W objęciach chłodu recenzja

"Kiedy się boisz, przynajmniej wiesz, że żyjesz..."

Autor: @Deline ·2 minuty
2012-01-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wielu nastolatków chciałoby się jak najszybciej usamodzielnić, aby nie musieć dłużej słuchać poleceń rodziców. Wszystkim wówczas wydaje się, że życie byłoby piękne, gdyby sami mogli o sobie decydować. Ale czy aby na pewno możliwość wyboru jest tym, czego pragniemy? A co z sytuacjami, w których musimy wybierać między życiem a śmiercią? Wbrew pozorom nie łatwo jest zabijać, a bohaterowie “Jutra” doskonale o tym wiedzą. Jednak w czasie wojny wszystko jest dozwolone, nawet czyny, o których normalnie grupa licealistów z Wirrawee nigdy by nie pomyślała...

“Uniosłam rewolwer, ujęłam go w obie dłonie, starannie wycelowałam w pierś pierwszego żołnierza i pociągnęłam za spust. Delikatnie, delikatnie, a potem mocniej, mocniej. (...) Potem huk, eksplozja, dym, zapach prochu.”

Ellie wraz z przyjaciółmi już od pół roku ukrywa się w Piekle przed najeźdźcami. Jednak nie siedzą oni bezczynnie, patrząc, jak wrogowie osiedlają się w ich domach. Być może ktoś inny by się poddał. Być może nawet by nie spróbował walczyć. W końcu co kilka osób, w dodatku dzieci, może zdziałać przeciwko uzbrojonej, groźnej armii? Zniszczenia, jakie pojawiają się w okupowanym kraju pokazują, że jednak bardzo dużo...

W kolejnej części “Jutra” dzieje się wiele, podobnie jak w poprzednich tomach. Ten jednak jak na razie najbardziej przypadł mi do gustu. Tak na dobrą sprawę dopiero teraz zrozumiałam, co mogą czuć bohaterowie. Zrozumiałam, jak bardzo kochają swoje rodziny i kraj i zastanawiałam się, czy ja też bym tak mogła. Każda misja była planowana przez nastolatków, młodych ludzi bez wielkiego doświadczenia. Każda misja wiązała się z ogromnym niebezpieczeństwem. Każda misja mogła okazać się tą ostatnią.
Bohaterom z pewnością towarzyszył strach, ale były rzeczy ważniejsze, dzięki którym podejmowali oni zadania trudne do zrealizowania; wręcz niemożliwe, biorąc pod uwagę sytuację. Sześcioro nastolatków kontra groźni najeźdźcy? Właściwie bez szans. Marsden w swoich dziełach pokazuje jednak, że współpraca połączona z nadzieją i wolą walki może pozwolić na dokonanie czegoś wielkiego.

“Odczuwam wszystkie silne emocje, jakie istnieją: miłość, nienawiść, zazdrość, wściekłość. Największą z nich wszystkich jest jednak strach. Nic tak jak on nie sięga w głąb ciebie i nie ściska twoich wnętrzności. Nic innego nie ma nad tobą tak wielkiej władzy.”

Mam za sobą dopiero trzy tomy, a już bardzo przywiązałam się do bohaterów. Każdy z nich jest inny, a jednak wszyscy potrafią działać wspólnie i chronią się nawzajem. Oczywiście, konflikty są nieuniknione, jednak kiedy przyjdzie co do czego, najważniejsi są przyjaciele. Myślę, że nikt nigdy nie będzie się tak przyjaźnił, jak ludzie w obliczu śmierci. To, co łączyło bohaterów “Jutra”, to coś więcej, niż przyjaźń. Ta więź ma moc. Dzięki niej każdy z grupy gotowy jest na poświęcenie - nawet życia.

Jeśli chodzi o styl autora, to nadal sprawia, że czytelnik chce dowiedzieć się, co będzie dalej. Uważam Ellie za świetnego kronikarza i cieszę się, że mogę obejrzeć wiele wydarzeń jej oczami. Mam nadzieję, że wkrótce będą one patrzyły tylko na szczęście, a nienawiść i zło odejdą w niepamięć.

Książkę mogłam przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak literanova.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jutro 3. W objęciach chłodu
Jutro 3. W objęciach chłodu
John Marsden
8.6/10
Cykl: Jutro, tom 3

Mam na imię Ellie. Nie jestem już tą samą dziewczyną, która mieszkała z rodzicami w Wirrawee. Nikt z nas nie jest już taki sam. Boimy się, ale jesteśmy silni i nie tak łatwo nas złamać. Nie chcemy by...

Komentarze
Jutro 3. W objęciach chłodu
Jutro 3. W objęciach chłodu
John Marsden
8.6/10
Cykl: Jutro, tom 3
Mam na imię Ellie. Nie jestem już tą samą dziewczyną, która mieszkała z rodzicami w Wirrawee. Nikt z nas nie jest już taki sam. Boimy się, ale jesteśmy silni i nie tak łatwo nas złamać. Nie chcemy by...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zaczynając książkę miałem nadzieję, iż opinie o jej rzekomej wspaniałości nie są przesadzone i jest to istotnie najlepsza z części. Nie wiem jak wypada ogół, ale owszem, książka ta jest dużo lepsza ...

@Argetlam @Argetlam

„Nikt już nie wspominał o zamorskich podróżach w ramach wymiany uczniów, o podrasowanych pikapach, którymi można by było jeździć na wiejskie imprezy, o kursach hotelarstwa czy biologii morskiej. ...

@Bujaczek @Bujaczek

Pozostałe recenzje @Deline

Pięćdziesiąt twarzy Greya
Światowy hit?

Są takie książki, o których słyszał chyba każdy. Okrzyknięto je bestsellerami, liczba sprzedanych egzemplarzy sięgnęła milionów a wytwórnie filmowe wykupiły prawa do ekra...

Recenzja książki Pięćdziesiąt twarzy Greya
Requiem
"Chcieliśmy mieć wolność wyboru Teraz więc musimy o to walczyć.”

Ameryka powoli przestaje być krajem, w którym remedium - zabieg uwalniający od choroby, jaką jest miłość - zapewnia ład, porządek i bezpieczeństwo. Rząd nie może już dłuż...

Recenzja książki Requiem

Nowe recenzje

Świąteczna mozaika
(Nie) Świąteczna układanka
@Mirka:

@Obrazek „Tajemnice tworzą w głowach brzydkie dziury, które chce się koniecznie wypełnić.” Często przy wyborze k...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, poczekaj!
@patrycja.lu...:

W "Stasiek, jeszcze chwilkę" poznajemy Henię - ekscentryczną, barwną staruszkę, która po cichu czyni dobre uczynki dzię...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę
Duchowe Labolatorium
Dramat
@aniabruchal89:

- [..] trzeba wierzyć. Wierzyć. Cóż innego nam pozostaje? - W co? - W Boga. I w dobro, które tkwi w ludziach. ...

Recenzja książki Duchowe Labolatorium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl