Ghostman recenzja

Kiedy nie wiadomo o chodzi, nie zawsze chodzi o pieniądze

Autor: @Kasia9 ·4 minuty
2013-03-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Co decyduje o sukcesie? Na pewno pomaga w jego osiągnięciu szczęście, i to wcale nie łut, ale przede wszystkim perfekcyjny plan i odpowiednio dobrani jego wykonawcy. To oczywista podstawa, jest jeszcze jeden ważny element, a raczej najważniejszy - cel, on determinuje wszystko. Kiedy wszystko jest już starannie zaplanowane, wielokrotnie przećwiczone, nawet łącznie z awaryjnymi "wyjściami", pozostaje tylko rozpocząć odliczanie do godziny zero. Czas wcale nie przyśpiesza, ani nie zwalnia, on płynie tak jak zawsze, jednak człowiek zaczyna odczuwać go w całkiem odmienny sposób, cel jest już na wyciągnięcie ręki wystarczy tylko zrealizować to co wcześniej ustalono. Krok po kroku, punkt po punkcie, minuta po minucie, jednak wystarczy chwila nieuwagi, sekunda kiedy następuje to czego nikt nie spodziewał się, potem już nic nie idzie tak jak powinno, chociaż rzadko kto zdaje sobie z tego sprawę, aż do momentu gdy jest już za późno ... Wtedy pojawia się ktoś kogo tak naprawdę nie ma, a jednocześnie ma dziesiątki twarzy, umie być każdym, prawdziwy ludzki kameleon. Jest oczywiście jeden warunek by rozpoczął swoją pracę - odpowiednia "zachęta".
Napad na kasyno to wcale nie jest romantyczna przygoda, która bez problemu da się zrealizować i to jeszcze z powodzeniem. Nie w obecnych czasach, kiedy opancerzone samochody są nowocześniejsze od czołgów, a zabezpieczenia przewożonych pieniędzy są technicznymi cudami niezwykle skutecznymi. Jednak nawet najlepsze środki asekuracyjne mają jakiś słaby punkt, niewidoczny dla większości, lecz odnaleziony przez kogoś, komu zależy by go odkryć i "odpowiednio" wykorzystać. Taki właśnie haczyk odnalazł ten kto zaplanował skok na kasyno w Atlantic City, plan idealny aż do momentu gdy wszytko zaczyna się sypać. Wtedy już nic nie jest takie jak powinno być, jednak najważniejsze jest to, iż trzeba "uprzątnąć" bałagan, który jest znacznie niebezpieczniejszy niż sam napad. Trup, ranny i zniknięcie łupu, stanowiącego prawdziwą tykającą bombą, te trzy detale to zajęcie dla Jacka na następne mniej niż czterdzieści osiem godzin. Nie będzie dodatkowego czasu na sprzątanie, odliczanie rozpoczęło się nim on zdecydował się, że weźmie w nim udział. Przeszłość przypomina o sobie zawsze niespodziewanie i w momencie kiedy tego nikt nie spodziewa się. Odmowa nie wchodzi w grę, ale nim przystąpi się do rozgrywki można postawić swoje warunki, jednak czy będą możliwe do spełnienia? Rosyjska ruletka to najlepsze określenie tego czego uczestnikiem jest Jack, skąd nadejdzie atak nie wiadomo, na sprzymierzeńców nie ma co liczyć, jedno jest pewne – każdy krok trzeba starannie wyważyć, bo od niego zależy wszystko. W „sprzątaniu” nie ma co mieć nadziei, że jakiekolwiek niedopatrzenie przejdzie niezauważone, tutaj stawką jest wszystko, a przede wszystkim życie. Nie ma dobrych złych czy też jasnej i ciemnej strony mocy, jest jedynie cel i on jest najważniejsze. Ghostman ma do wykonanie zadanie i nic ponadto, od tego zależy jego przyszłość, chociaż przecież tak naprawdę nie istnieje, czyż nie? Ale tym razem zagrożenie jest bardzo realne i nawet ten kogo oficjalnie nie ma musi uważnie rozglądać się wokół siebie. Zasadzek jest wiele, trzeba pomiędzy nimi umieć lawirować by osiągnąć swój cel za wszelką cenę, nawet gdy jest ona związana z sojuszem, którego do tej pory nie brano pod uwagę … Czasem życie wskazuje ścieżki, jakie odrzucano wcześniej, ale ryzyko jest częścią gry zwanej hazardem, będącego nieodłącznym elementem większej całości – życia …
Napad na kasyno, pieniądze z sześcioma zerami i … historia w jakiej nic nie jest przewidywalne, a tym bardziej takie jak można by się spodziewać. Roger Hobbs jest debiutantem, ale po fabule jego książki w ogóle tego nie widać. Po pierwsze świetle skonstruowana kanwa powieści, po drugie niespodziewane zwroty akcji i po trzecie, lecz co najistotniejsze – bohater, pozbawiony złudzeń zawodowiec, ceniący siebie i swoje umiejętności. Czytając „Ghostmana” co jakiś czas przypominała mi się ekranizacja „Dzień Szakala”, ale nie ta najnowsza, lecz z udziałem Edwarda Fox`a. Płynne przechodzenie pomiędzy tożsamościami, a raczej przyjmowanie czyjeś osobowości w każdym detalu i to w krótkim czasie, skupienie się na celu oraz dążenie do niego wbrew wszystkiemu i wszystkim, to właśnie skojarzenia z filmem. Jednak książka Rogera Hobbsa to całkiem inna tematyka, ten kto szukałby w niej podobieństw z „Ocean`s Eleven” znalazłby jedno – kasyno, cała reszta jest o wiele pasjonująca w „Ghostmanie”, gdzie każda kartka przynosi niespodzianka. Jakby nie było człowiek, który oficjalnie nie istnieje może być każdym, a jednocześnie nikim, przybiera czyjąś postać tylko w jednym określonym celu, a potem znika w tłumie, by stać się sobą. Kim jest w rzeczywistości stanowi zagadkę, nie tylko dla otoczenia, gdy wejście w czyjąś skórę staje się nawykiem czy własna osobowość jest jeszcze bezpieczna czy to tylko kolejne wcielenie Ghostmana? Jak wykonać zadanie, które jest niewykonalne? Postawić na szali dotychczasowy dorobek i zaryzykować czy grać znaczonymi kartami, licząc na lut szczęścia? W tej grze wygrywa tylko jeden, nie ma w niej miejsca na pomyłkę, a mroczniejsza strona życia jest obecna nawet w pełnym słońcu …
Jak duch pojawia się tam gdzie nie jest oczekiwany i znika gdy zadanie zostaje wykonane, lecz czy będzie i tak w tym przypadku? Co kryje się za skokiem na kasyno? Z czym przyjdzie się zmierzyć Jackowi?
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ghostman
Ghostman
Roger Hobbs
7.6/10
Cykl: Jack White, tom 1

Gdy napad na kasyno w Atlantic City kończy się niepowodzeniem, jego organizator wzywa na pomoc człowieka znanego nielicznym jako Jack. Nikt nie zna jego prawdziwej tożsamości - Jack żyje poza społecze...

Komentarze
Ghostman
Ghostman
Roger Hobbs
7.6/10
Cykl: Jack White, tom 1
Gdy napad na kasyno w Atlantic City kończy się niepowodzeniem, jego organizator wzywa na pomoc człowieka znanego nielicznym jako Jack. Nikt nie zna jego prawdziwej tożsamości - Jack żyje poza społecze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio trafiłam w sieci na ciekawostkę - otóż istnieją ludzie, którzy zawodowo zajmują się sprzątaniem miejsc zbrodni. Ba, istnieje nawet dla nich specjalna szkoła (nie mylić ze szkołą specjalną). A...

@Wilczex @Wilczex

Przygodę z literaturą sensacyjną rozpoczęłam już dość dawno i teraz chętnie sięgam po tego typu tytuły. Ostatnim, jaki miałam okazję przeczytać, był „Ghostman” autorstwa amerykańskiego pisarza Roge...

@Betsy @Betsy

Pozostałe recenzje @Kasia9

Czerwone Oleandry
Trujące szczęście

Czasem zdaje się, iż życie daje bonusy, o jakich inni mogą tylko pomarzyć. Takie prezenty niekiedy wywołują koszmary o utracie tego, co się otrzymało nie prosząc na...

Recenzja książki Czerwone Oleandry
Igrając z ogniem
Melodia tragedii

Zło ma wiele twarzy, czasem nosi maskę dla niepoznaki, mamiąc nią tych, którzy wbrew zdrowemu rozsądkowi wierzą, że każdy człowiek ma w sobie dobro. Kiedy w końcu widoczn...

Recenzja książki Igrając z ogniem

Nowe recenzje

Ja, Ozzy. Autobiografia
Teraz wystarczy coś sobie przypomnieć...
@MichalL:

Wbrew wszystkim prawom natury, John Michael Osbourne ciągle żyje. Kiedy pojawia się na galowych przyjęciach, widać zuży...

Recenzja książki Ja, Ozzy. Autobiografia
Portret mordercy
„Portret mordercy” Anne Meredith
@martyna748:

Wolicie w tym przedświątecznym czasie czytać przyjemne świąteczne obyczajówki, czy mocne kryminały? Ja w tym okresie wo...

Recenzja książki Portret mordercy
Świąteczna księgarnia
Dobra książka
@paulinkusia...:

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Do sięgnięcia po zimowo - świąteczną powieść pod tytułem "Świąteczna ...

Recenzja książki Świąteczna księgarnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl