Kiedy nadejdzie Burza recenzja

Kiedy nadejdzie burza

Autor: @iza.81 ·2 minuty
2023-06-28
Skomentuj
5 Polubień
Gdy tylko dowiedziałam się, że Agnieszka Lingas-Łoniewska napisała książkę w duecie z debiutującą córką Magdaleną, od razu wiedziałem, że chcę to przeczytać. "Kiedy nadejdzie burza" jest romansem kryminalnym z dużą dozą dramatu. Zostałam totalnie porwana przez fabułę! Nie zabrakło tak ważnych dla mnie emocji.

Mimo iż świat książki jest bardzo obszerny, to mimo to wciąż brakuje mi historii ze stricte męskimi bohaterami, zagłębienia się w ich uczucia. Tu dodatkowo mamy temat LGBT, co pozwala szerzej spojrzeć na to środowisko, tolerancję, akceptację i poszanowanie odmiennych poglądów. Widzimy jak ważne jest przełamywanie strachu przed osądami innych osób, wyrażanie siebie i wreszcie rozmowa. Postaci, jakich stworzyły autorki, okazali się być charyzmatyczni, a przede wszystkim realni. Skrywają uczucia i tajemnice, które wymuszają na nich podejmowanie trudnych wyborów, nie zawsze zgodnych z tym co czują i myślą. Warto zwrócić uwagę na ukazanie odmiennego podejścia rodziców w stosunku do swoich dzieci i ich orientacji seksualnej. Nie ważne, że już dorosłych. Dzieci zawsze pozostaną naszymi dziećmi i powinniśmy je wspierać.

"Przyjeżdżali i odjeżdżali. Kiedy tylko patrzyli na moją poranioną twarz, widziałam w ich oczach przestrach, niesmak, współczucie. Wkurzało mnie to i sprawiało, że robiłem im na złość, jakbym od razu chciał ich od siebie odrzucić. Jakbym ci jak sprawić, że nie tylko odstręczy ich ode mnie ta cholerna blizna, ale cała moja postawa, jako dzieciaka z problemami. A takiego: nie dość, że oszpeconego, to jeszcze z popieprzoną głową, nie chce przecież nikt."

Czy świat jest tylko dobry albo zły? Nie, pomiędzy jest też szarość. I tę jego paletę barw autorkom w doskonały sposób udało się przedstawić. Tak łatwo przychodzi nam ocenianie innych. Często nawet nie podejmujemy wysiłku, by poznać drugiego człowieka, tego, jaki jest w środku, co przeszedł, jaką ma przeszłość.

"(...) zniknąłeś, byłeś jak ta wieczorna burza, która przeleciała przez miasto, zostawiając po sobie tylko przerażenie, podtopienia i łzy. Tak samo zostawiłeś i mnie."

Książka obfituje w zaskakujące zwroty akcji, która toczy się bardzo dynamicznie, ale czytelnik nie czuje, aby coś działo się za szybko czy go przytłoczyło. Stale towarzyszy nam klimat niepewności, napięcia i niebezpieczeństwa. Sam wątek kryminalny i zabójcy jest jasny od początku. Moim zdaniem autorkom wcale nie chodziło o to, by zmylić czytelnika lub by ten snuł domysły na temat tego, kto jest mordercą. Tu istotniejsze okazało się to, by ukazać przyczyny tej sytuacji, jak do tego doszło.

"Kiedy nadejdzie burza" to pełna emocji, niebanalna powieść z przesłaniem o pasji, walce o własną tożsamość, potrzebie akceptacji i szacunku, ciemnej stronie biznesu, zemście. To książka o tym, by nie bać się, pokazać prawdziwego siebie. I oczywiście o miłości, która wcale nie będzie łatwa...


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-28
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kiedy nadejdzie Burza
Kiedy nadejdzie Burza
Agnieszka Lingas-Łoniewska, Magdalena Łoniewska
8.4/10

Czy w świecie, w którym rządzi testosteron i prawo pięści, jest miejsce na pokazanie kim jest się naprawdę? Eryk „Storm” Burzyński jest mistrzem wagi półciężkiej w boksie. Jego nazwisko nie schodzi z...

Komentarze
Kiedy nadejdzie Burza
Kiedy nadejdzie Burza
Agnieszka Lingas-Łoniewska, Magdalena Łoniewska
8.4/10
Czy w świecie, w którym rządzi testosteron i prawo pięści, jest miejsce na pokazanie kim jest się naprawdę? Eryk „Storm” Burzyński jest mistrzem wagi półciężkiej w boksie. Jego nazwisko nie schodzi z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak widzę książkę, której autorka jest Agnieszka Lingas-Łoniewska, nie waham się ani przez moment. Dodatkowo "Kiedy nadejdzie burza" zachwyciła mnie okładką oraz motywem, jakie będzie w niej górował....

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Pióro Agnieszki Lingas-Łoniewskiej poznałam kilka lat temu przy trylogii "Łatwopalni". Już wtedy zachwyciła mnie swoim lekkim piórem, tym jak potrafi dawkować emocje i sprawiać, że wczuwamy się w his...

@Zagubiona_w_swiecie_marze @Zagubiona_w_swiecie_marze

Pozostałe recenzje @iza.81

Dziewczyna bez serca
Dziewczyna bez serca

"Dziewczyna bez serca"... Czyż nie wymowny tytuł? Zwykle to mężczyźni postrzegani są jako ci, którzy są pozbawieni uczuć, inaczej myślą, prawda? A gdyby tak odwrócić rol...

Recenzja książki Dziewczyna bez serca
Cena wolności. Spin off Konsorcjum Część Pierwsza
Cena wolności

Konsorcjumponownie daje o sobie znać. A.S. Sivar powraca ze spin-offem w postaci "Ceny wolności". Jednakże można czytać tę część niezależnie od wcześniejszej trylogii. F...

Recenzja książki Cena wolności. Spin off Konsorcjum Część Pierwsza

Nowe recenzje

Toskański ślub
Miłość, tajemnice i Toskania.
@maciejek7:

„Toskański ślub” to samodzielny debiut autorki, który muszę przyznać, że mnie nieco zaskoczył. Przyciągnęła mnie do sie...

Recenzja książki Toskański ślub
1975. Cóż to był za rok!
Rewelacyjna
@violetowykwiat:

Czy są wśród moich obserwatorów osoby urodzone w 1975 roku? Jeśli tak, to chciałabym wam pokazać coś naprawdę wyjątkowe...

Recenzja książki 1975. Cóż to był za rok!
Next time, Rory
Recenzja
@zaczytaj_ch...:

Next time Rory” – książka o miłości, która uczy ale też rani. Miłość od najmłodszych lat – brzmi jak z bajki, lecz ...

Recenzja książki Next time, Rory
© 2007 - 2025 nakanapie.pl