Wioska morderców recenzja

Kiedy małe mieściny skrywaja wielkie tajemnice.

Autor: @justyna1domanska ·2 minuty
2024-01-11
Skomentuj
1 Polubienie
Książka, którą wygrzebałam gdzieś na półce jednej z wrocławskich bibliotek. Przyciągnął mnie tytuł, bo o autorce nie słyszałam nigdy nic.

Lubię ten moment, kiedy zastanawiam się, czy to, co wygrzebałam, będzie świetne, czy też na tyle słabe, że powinno jednak dalej zostać tam, gdzie było...
Tym razem jednak intuicja mnie nie zawiodła i przeczytałam dobry kryminał, w którym nie szaleje seryjny morderca i media informują o zagrożeniu, ostrzegając, aby po zmroku nie wychodzić na ulicę. Nie... tym razem jest zupełnie inaczej.

W berlińskim zoo grupa dzieci zauważa na wybiegu pekari...ludzką dłoń. Na miejsce przybywa policja, a wśród nich jest ona Sanela Beara, która próbuje ogarnąć chaos, ale przede wszystkim rozmawia z dwoma dziewczynkami, które, jak to dzieci są bardzo rozmowne, ale i też, a może przede wszystkim bardzo spostrzegawcze, Mówią one, że widziały klauna. Niestety nikt nie bierze ich słów na poważnie, bo tylko one go widziały, więc można by uznać, iż to jest tylko ich wytwór wyobraźni lub też chęć zwrócenia na siebie uwagi.
Sanela przeprowadza również rozmowę z Charlie Rubin, która ma w zoo bardzo niewdzięczną pracę. Hoduje dla innych zwierząt, te maleńkie na pożarcie. Smutna praca i smutek wylewa się również z pracownicy. Sanela ma jedną wadę dla ludzkości, a zaletę dla policji, jest niesamowicie dociekliwa. To doprowadza do ataku na nią i prawie zostaje pozbawiona życia, gdyż odkryła coś, czego absolutnie nie powinna.

Po tym ataku Charlie trafia do aresztu, a także pod obserwację psychiatryczną znakomitego profesora Gabriela Brocka i jego młodego, niedoświadczonego asystenta Jeremiego Saalera. Podczas spotkań dowiadują się, iż Charlie ma siostrę, która jest weterynarzem.
Dowiadują się również, iż wszystko, co się dzieje z Charlie, zaczęło się w maleńkiej wiosce Wendisch Bruch, położonej gdzieś w Brandenburgii.

Drogi Cary-siostry Charlie, Saneli i Jeremiego spotykają się właśnie w tej maleńkiej wioseczce, gdzie mieszkańców już nie ma, a pozostały tylko duchy przeszłości.

I tak- był to kryminał, który leniwie prowadził nas przez żmudne śledztwo, strona po stronie. Po jego przeczytaniu można tylko pochylić głowy nad tym, jak bardzo nie znamy siebie i swoich sąsiadów, lub też jak bardzo przymykamy oczy na wszystko, co się wokół nas dzieje. Przerażająca wizja małomiasteczkowości i bycia ślepym na wydarzenia i konsekwencje.
Do tego przychodzi refleksja, że my ludzie potrafimy czasami przymknąć oko, aby sprawy zostały pogrzebane, schowane na dno szafy i zgniły tam, na tyle skutecznie, aby nikt ich nigdy nie odnalazł.

Pomimo że książka jest troszkę starsza, polecam gorąco.



Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wioska morderców
Wioska morderców
Elisabeth Herrmann
6.9/10
Cykl: Sanela Beara, tom 1

Pewnego majowego dnia w ogrodzie zoologicznym w Berlinie dochodzi do makabrycznej zbrodni. Kiedy na miejscu zdarzenia zjawia się policjantka Sanela Beara, zastaje chaos i zamieszanie. Kilka dni późnie...

Komentarze
Wioska morderców
Wioska morderców
Elisabeth Herrmann
6.9/10
Cykl: Sanela Beara, tom 1
Pewnego majowego dnia w ogrodzie zoologicznym w Berlinie dochodzi do makabrycznej zbrodni. Kiedy na miejscu zdarzenia zjawia się policjantka Sanela Beara, zastaje chaos i zamieszanie. Kilka dni późnie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ściany domów często są niemymi świadkami złych przeżyć. Tragedie, które mają tam miejsce mogą istnieć zapomniane przez lata. Jak zwalczyć demony przeszłości, gdy wychodzą na światło dzienne? Czy możn...

@majuskula @majuskula

Pozostałe recenzje @justyna1domanska

Anglia. Czas na herbatę
Time for tea, time for England. Poznaj Anglię od kuchni, z jej przywarami, wadami, a przede wszytskim z zaletami.

Jako bardzo młoda osoba, niemająca ani komputera, ani iPhone, korzystałam z map oraz książek typowo podróżniczych, które opisywały atrakcje, miały w sobie mapki oraz prz...

Recenzja książki Anglia. Czas na herbatę
Talizman mocy
Spojrzeć w twarz tyrana i zobaczyć w nim odbicie całego żalu świata.

Nihal ma swoją misję. Musi odnaleźć kamienie mocy, aby uaktywnić talizman i w ten sposób dać możliwość wszystkim wojskom na skuteczne pokonanie Tyrana. W podróż nie wyru...

Recenzja książki Talizman mocy

Nowe recenzje

Opowieści drogi żelaznej
Przewrotność ludzkiego życia
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekOpowieści drogi żelaznej - Tomasz Niedziela Dziękuję autorowi za możliwość przeczytania tej książki. To moj...

Recenzja książki Opowieści drogi żelaznej
Dziewczynka skacząca na skakance
Dziewczynka skacząca na skakance
@ewusiaw:

Dziewczynka skacząca na skakance... Ta beztroska, uśmiechnięta... Dwa kucyki związane kokardkami, piegi i radość w ocza...

Recenzja książki Dziewczynka skacząca na skakance
Twarda sztuka
Apokalipsa, przetrwanie i… miłosny trójkąt w św...
@zaczytana.a...:

Nowa rzeczywistość, nowe zasady Lia McLaren przetrwała piekło, które złamałoby większość ludzi. Została brutalnie po...

Recenzja książki Twarda sztuka
© 2007 - 2025 nakanapie.pl