„Każdy popełnia błędy, ale jeśli się kogoś kocha, to trzeba znaleźć w sobie siłę, żeby mu wybaczyć i iść dalej razem.”
Są takie znajomości, które od pierwszych chwil sprawiają, że czujemy do drugiej osoby od razu sympatię i szczególną więź. Tak stało się w przypadku bohaterek książki „Podwójna moralność”, które od pierwszych chwil wiedziały, że będą dla siebie wsparciem. Miały podobne marzenia, podobne warunki rodzinne, obie pochodziły z małych miejscowości i miały te same cele. Chciały zostać aktorkami, więc złożyły papiery do Akademii Teatralnej w Warszawie. I tam właśnie przy liście z nazwiskami osób przyjętych do wymarzonej uczelni, po raz pierwszy zamieniły ze sobą kilka słów. To stało się początkiem ich oddanej i szczerej przyjaźni, dzięki której łatwiej było im przejść przez różne zawirowania losu
Wiktoria Kotlarczyk i Joanna Kowalczyk, to dwie różne osobowości. Jedna z nich jest przebojowa, znająca swoją wartość, pewna siebie i idąca przez życie z impetem. Druga, skromna, nazywająca siebie szarą myszką, niewierząca w siebie, zawsze pozostająca w cieniu innych. Obie są zdolne, ambitne, ale każda z nich wybrała inną drogę, by wyrobić sobie mocną pozycję w trudnym, wymagającym, brutalnym świecie filmu i teatru. Jak można się domyślić, jednej to się udało, a druga, mimo niewątpliwego talentu, nie może wybić się na szczyt popularności.
Czasami tytuł książki jest mylący, tak jak w przypadku powieści „Podwójna moralność”, który budzi skojarzenia zupełnie odmienne od tego, o czym opowiada napisana historia. Niezbyt interesująca okładka nie wzbudza żadnych emocji i wyobrażeń, więc nie od razu zwróciłam na nią uwagę. Z lakonicznego opisu redakcyjnego też nie za wiele można było się dowiedzieć, więc zaczęłam lekturę bez większych oczekiwań, ale z ciekawością. I ta ciekawość utrzymała się od pierwszej strony do ostatniej. Od razu jesteśmy bowiem wkręceni w akcję, która wraz z dramatyczną sceną rozpoczynającą tę niesamowicie wciągającą opowieść, stawia pytanie o to, co się stało. Tego dowiadujemy się stopniowo, poznając historię Joanny i Wiktorii od początku ich znajomości. Im dalej, tym robi się coraz bardziej interesująco, emocjonalnie, nawet dramatycznie i realistycznie, gdyż historia jest jakby wyjęta z życia.
Autorka na swojej stronie napisała o sobie, że pisze obrazami, czyli przedstawia każdy epizod tak, że działa on skutecznie na wyobraźnię, tak jakby były to kolejne sceny przedstawienia teatralnego lub seansu filmowego. I faktycznie, takie miałam odczucie, gdyż pani Roksana Samagalska, niczym wprawny reżyser ustawia swoich aktorów na scenie i z dokładnością wprowadza nas w ich zachowania, myśli, to, co czują, ukazując ich dylematy. Doskonale zostało oddane środowisko aktorskie, zależności, mechanizmy działania, otoczka wokół robienia kariery. Pisarka, tak jak jej bohaterki, ukończyła Akademię Teatralną, dlatego jest to bardzo realistyczna i wiarygodna opowieść, która mogłaby wydarzyć się naprawdę. Świetnie też pokazała kobiecą więź, różne ich ścieżki, związane z tym przeżycia i pojawiające się wokół nich osoby. Pokazuje to wszystko z niemal każdej strony, gdyż zastosowała narrację z pozycji trzeciej osoby, czyniąc nas widzami spektaklu rozgrywającego się na kartach powieści. Byłam zaskoczona, że to dopiero druga powieść tej pisarki, która debiutowała w 2023 roku książką „Zupełnie przypadkiem”. Widać, że poza aktorskim i lektorskim talentem ma w sobie ogromny potencjał twórczy, dzięki którym porusza ważne sprawy obecne w dzisiejszych czasach.
Naprawdę nie spodziewałam się tak dobrej powieści, w której są różne odcienie miłości, dróg do spełnienia marzeń i do szczęścia. To opowieść o różnych zakrętach losu, które zmuszają do dokonywania wyborów, nie zawsze zgodnych z sumieniem i wartościami, które wyznajemy, czy etyką, ale to od nas zależy, na co się zdecydujemy, co zrobimy Dopiero po czasie okazuje się, czy były one dobre i właściwe. W czasie czytania przewijało się u mnie mnóstwo myśli, pojawiały się znaki zapytania, wątpliwości i różne emocje. Próbowałam zrozumieć bohaterki, postawić się w ich sytuacji. Nie raz dochodziłam do wniosku, że postąpiłabym inaczej, ale każdy człowiek podchodzi do tej samej sprawy w odmienny sposób.
Dodam jeszcze, że miałam tę książkę w formie e-booka, ale można ją kupić też w wersji tradycyjnej, czyli papierowej. Wyłania się z niej refleksja mówiąca o tym, żeby dostrzegać to, co daje nam spełnienie i co przynosi życie Pokazuje, że idąc za swoimi marzeniami warto też doceniać to, co ofiaruje nam los. Nie zawsze jest to zgodne z tym, czego pragnęliśmy, ale nie raz bywa tym, co pomaga widzieć życie w kolorowych barwach.
Wokół przyjaźni między kobietami krąży wiele opowieści, mitów, przekonań, które skłaniają się do tego, że są to relacje nietrwałe, które prędzej lub później zostaną zerwane przez jakieś losowe wydarzenia w życiu i nie przetrwają próby czasu. Nasze bohaterki odczuły mocno konsekwencje swoich wyborów, nie raz los stawiał je na rozstajach życiowych dróg, czego skutkiem było to, w jakim punkcie znalazły się na ich końcu. Ujawnię jedynie, że Aśka przekonuje się, iż przeszłość może wrócić w najmniej oczekiwanym momencie, a Wiki odkrywa, że nie tylko aktorstwo daje jej szczęście. Obie dążą do tego, by odnaleźć swoje miejsce na ziemi, ale muszą zrozumieć, że w pogodni za marzeniami można stracić coś bardzo cennego.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakapanie.pl
Ile warta jest przyjaźń? Ile miłość? Czy należy bronić uczucia za wszelką cenę, kosztem swoich przekonań? Kiedy należy postawić granicę? W „Podwójnej moralności” miłość przeplata się z innymi, równi...
Ile warta jest przyjaźń? Ile miłość? Czy należy bronić uczucia za wszelką cenę, kosztem swoich przekonań? Kiedy należy postawić granicę? W „Podwójnej moralności” miłość przeplata się z innymi, równi...
" Jeżeli szukasz drogi do czyjegoś serca, znajdziesz ją, nawet jeśli będziesz musiał iść w nocy bez latarki i kompasu przez ciemny las" Dwa wspólne światy i jakże dwa różne spojrzenia. Powieść Roksa...
📽️📽️📽️📽️ Recenzja 📽️📽️📽️📽️ Roksana Samagalska " Podwójna moralność " @roksana_samagalska Wydawnictwo: Empik Go @empikgo 📽️📽️📽️📽️📽️📽️📽️📽️📽️📽️📽️📽️📽️📽️ " Chciała kochać i być kochana, tęsknić, spot...
@magdalenagrzejszczyk
Pozostałe recenzje @Mirka
Co kryją mury Mulberry Tales?
@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesięcy temu skończyłam czytać "The paper dolls", pierw...
@Obrazek „Są słowa, które zapadają człowiekowi głęboko w pamięć.” Czasami spotykamy jakąś osobę, która wydaje się nam znajoma, ale nie jesteśmy w stanie osadzi...