Ja Oni i Dżej recenzja

Każdy ma swoją Dżej

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2015-05-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Dorastasz, czekasz na wielką miłość, na białą suknię, a potem wszystko się zmienia. Życie pozbawione jest sensu...".

Któż to siedzi w Waszej głowie? Skromna dziewczyna i grzeczny chłopiec, czy może kobieta rozwiązła i męski drań? A może Wasza osobowość to zlepek różnych charakterów i różnych postaw życiowych, które często ukrywacie przed innymi, mając tzw. drugą twarz? Nie wstydźcie się tego – chyba każdy z nas ma taką swoją Dżej, czyli zupełnie inną naturę, niż tę, którą pokazujemy na co dzień.

Jolanta Nasiłowska to czterdziestoczteroletnia debiutantka, pracująca w firmie finansowej. Autorka już jakiś czas temu opowiadając znajomym różnorakie, zabawne historie, zarówno z własnego życia, jak i te zasłyszane, stwierdziła, że warto by je spisać i wydać jako książkę. Dzięki stronie "Wspieram to" i ludziom, którzy uwierzyli w projekt, udało się ją wydać.

Poznajcie młodą i wrażliwą dziewczynę, zakochaną w swoim chłopaku Sharku do szaleństwa. Jest spokojną kobietą, lubiącą zakupy, nie wyróżniającą się z tłumu. Poznajcie również Dżej, czyli kobietę wampa – pozbawioną jakichkolwiek moralnych hamulców, gorącą, celebrującą seks bez zobowiązań. To właśnie Emma – dziewczyna, w której drzemią dwie natury, tak sprzeczne ze sobą. Nadchodzi jednak taki dzień, w którym tylko jedna może pokierować dalszym życiem bohaterki.

"Ja, Oni i Dżej" to książka, z którą mam spory problem. Otóż, podoba mi się sam zamysł autorki, by pokazać jak wielką walkę muszą cały czas staczać ze sobą, drzemiące w nas różne osobowości. To bowiem sfera, jaka dotyczy praktycznie każdego z nas, i trudno temu zaprzeczyć. Oczywiście, nie w każdym drzemią aż tak skrajne charaktery, jak pokazała to Jolanta Nasiłowska, jednak z pewnością, każdy posiada swoją drugą, a nawet trzecią twarz. I muszę przyznać, że sam pomysł na fabułę jest rewelacyjny, jednak już wykonanie pokazuje, że autorce przydałoby się wcześniej rozwinąć swój warsztat pisarski, by ciekawe pomysły nie zostały zepchnięte w nicość, zostawiając po sobie spory niedosyt i rozczarowanie. Co wywołało we mnie takie uczucia? Otóż książka została skonstruowana w ten sposób, że czytając ją, miałam przeświadczenie, że bohaterka zdaje czytelnikom relacje z interesujących i tych mniej ciekawych dni ze swojego życia. Co więcej, podczas lektury dominowało we mnie wrażenie, że czytam wyrwane kartki z notatnika, z czyimiś zapiskami. I nie byłoby to może aż tak źle odbierane, gdyby nie zupełny brak różnorakich szczegółów, uwiarygadniających fabułę. Długo nie wiedziałam bowiem, jak nazywa się główna bohaterka i nadal nie wiem, gdzie dokładnie pracowała, a było tych miejsc naprawdę sporo. Podczas czytania książki nie dowiecie się również niestety absolutnie nic na temat ukochanego Emmy, czyli Sharka, który był dla mnie totalnie papierową postacią w fabule. Reasumując, zabrakło w historii rozdwojonej jaźni bohaterki – zwyczajnego tła, jak chociażby opisów stanów emocjonalnych, czy przyczyn konkretnych zachowań. Wielka szkoda.

Emma i Dżej – dwie kobiety, mieszczące się w jednym ciele. Jak trudno czasami stoczyć walkę z samym sobą, z drugą stroną swojej osobowości. Taką prawdę właśnie próbuje w dość zabawny sposób przekazać czytelnikom Jolanta Nasiłowska. I muszę przyznać, że pomimo moich zarzutów odnośnie warsztatu literackiego, niektóre wydarzenia z udziałem bohaterki mnie zwyczajnie bawiły, a inne irytowały, dzięki czemu Emma nie była z pewnością bezbarwną postacią. Jej wewnętrzna, ciągła walka, skłoniła mnie do refleksji nad złożonością ludzkiej natury oraz nad niezbadanymi obszarami naszej psychiki, będącej nadal tajemnicą. Myślę, że to bardzo wdzięczny temat, i mam nadzieję, że w drugiej części, autorka pochyli się nad nim z o wiele lepszym przygotowaniem warsztatowym.

Jeśli zdarzają się Wam takie momenty, w których nie czujecie się sobą, a kontrolę nad Wami przejmuje Wasza druga natura, nie myślcie, że to coś niezwykłego. "Ja. Oni i Dżej" pokazuje bowiem, że taka walka toczy się w każdym z nas. I jedna strona mnie chciałaby Wam totalnie odradzić tę książkę, a druga dać autorce szansę i zachęcić Was do czytania. Walka nadal trwa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-05-31
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja Oni i Dżej
2 wydania
Ja Oni i Dżej
Jolanta Nasiłowska
7.5/10

Czy w człowieku mogą jednocześnie współgrać dwie natury? Wrażliwa, stonowana, tworząca wręcz pozory bycia niewidocznym oraz ognista, szalona, pozbawiona hamulców? Takie dwie skrajne istoty tkwią w boh...

Komentarze
Ja Oni i Dżej
2 wydania
Ja Oni i Dżej
Jolanta Nasiłowska
7.5/10
Czy w człowieku mogą jednocześnie współgrać dwie natury? Wrażliwa, stonowana, tworząca wręcz pozory bycia niewidocznym oraz ognista, szalona, pozbawiona hamulców? Takie dwie skrajne istoty tkwią w boh...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Tylko spróbuj!
Jakaż to pyszna książka!

"Miłość zjawia się wtedy, gdy jej nie szukamy, ale podświadomie się na nią otwieramy". Niektóre debiuty literacko nie smakują, stając się książkowym zakalcem. I...

Recenzja książki Tylko spróbuj!
Biedna Mała C.
Być może wszyscy jesteśmy spleceni jakimś potajemnym węzłem

"Nikt nie jest w stanie powiedzieć czegoś ostatecznego, czegoś rozsądnego o tak zwanym życiu". Taka gorzka wiwisekcja współczesnej rzeczywistości, jaką staje się "Bie...

Recenzja książki Biedna Mała C.

Nowe recenzje

Zdrada pod czerwoną gwiazdą
„Zdrada pod czerwoną gwiazdą”
@martyna748:

Niedawno zaczęłam swoją przygodę z serią "Pod czerwoną gwiazdą" Joanny Jax. Pierwszy tom zakończył się w taki sposób, ż...

Recenzja książki Zdrada pod czerwoną gwiazdą
Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Czy w Ameryce mogą żyć smoki?
@jatymyoni:

Tad Williams jest znanym autorem kilkunastu powieści fantasy i science fiction dla dorosłych. Jego powieści zostały prz...

Recenzja książki Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Cyfrowa twierdza
Techno-polit-thriller w wydaniu Dana Browna? A ...
@belus15:

Dobry thriller czy kryminał – jeśli takowy istnieje, bo wciąż to subiektywna opinia tudzież wrażenie – jest jak dzieło ...

Recenzja książki Cyfrowa twierdza
© 2007 - 2025 nakanapie.pl