Mortalista recenzja

"Każda śmierć pozostawia po sobie ślady, ktoś je musi posprzątać...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·3 minuty
2022-04-10
Skomentuj
2 Polubienia
Kojarzycie takiego pisarza - Maxa Czornyja? Jeśli tak, to która z jego powieści jest Waszą ulubioną?
Niestety, nie udzielę Wam, jak na razie, odpowiedzi na drugie pytanie, ponieważ nadal poznaję twórczość tego Pana. Jednak dzisiaj przychodzę do Was z przedpremierową recenzją jego książki - „Mortlista”, której premiera już w tę środę - 13 kwietnia! Powieść ta stanowi pierwszy tom nowej serii Czornyja, opowiadającej o losach Honoriusza Mond’ema. Może wstyd jest się przyznać, ale kiedy poznałam tytuł tej historii, nie wiedziałam kim jest mortalista... Jednak kiedy zapoznałam się ze znaczeniem tego słowa, wiedziałam, że będzie to dość dobra historia! Nim przybliżę Wam fabułę, chciałabym wspomnieć kilka słów o okładce, to ona, razem z tajemniczym tytułem, przykuła mój wzrok i zachęciła do sięgnięcia po tę powieść. Idealnie nawiązuje do motywu dance macabre, który został poruszony w tym tomie.

W trackie sprzątania jednego z domów, w którym nie tak dawno odkryto zwłoki, zauważono sieć tajemniczych tuneli. Firma specjalizująca się w porządkowaniu miejsc zbrodni, odnajduje w nich makabrycznie upozowane ciała dzieci. Czy lubiany przez wszystkich, emerytowany nauczyciel był seryjnym mordercą? Czy to on odpowiadał za zaginięcia sprzed lat? Rozpoczyna się szeroko zakrojone śledztwo. Tymczasem zostaje porwana kolejna osoba. Do akcja wraca - Honoriusz Mond - były kierownik katedry mortalistyki i specjalista od umierania. Dzięki swojemu doświadczeniu, mężczyzna wie, że każda śmierć stanowi zagadkę, a po świecie chodzą zbrodniarze, którzy nigdy nie odpowiedzą za swoje czyny....

Do tej pory poznałam pióro tego pisarza od tej mroczniejszej strony - jak tylko słyszałam hasło "Czornyj" od razu miałam w głowie tylko jedną myśl - mocne i brutalne opisy. Tutaj jednak Pan Max mnie zaskoczył, ponieważ ta książka była spokojna pod tym względem. Jeśli chodzi o akcję to momentami była ona odrobinę powolna - przywykłam do szybszego tema jego książek, jednak wiem, że ta zmiana miała jakiś konkretny cel, który niedługo odkryję.

Max Czornyj po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z nielicznych pisarzy, którzy potrafią budować napięcie i spowodować u czytelnika szybsze bicie serca. Autor stworzył niepowtarzalny klimat książki, przez który prawie cały czas miałam gęsią skórkę i chciałam jak najszybciej poznać zakończenie tej historii. Podczas czytania dało się wyczuć, że coś wisi w powietrzu, a kiedy to nadeszło, nie mogłam uwierzyć co takiego się właśnie wydarzyło i z niedowierzaniem czytałam jeszcze raz kilka kartek, by upewnić się, że nic mi się nie przewidziało.

Nie tylko klimat sprawił, że nie potrafiłam oderwać się od czytania, ale i również nasi nowi bohaterowie - Honoriusz i Allegra. Niespotykane imiona, prawda? Jak dla mnie ten fakt jest zaletą tej książki, ponieważ dzięki niej szybko nie zapomnę o tej książce. „Mortalista” wyróżnia się na tle innych powieści, nie tylko przez interesujące tytuł, ale i również przez swoich bohaterów. Jak już jesteśmy w temacie postaci - nie mogę przemilczeć kreacji Mond’a. Nie wiem czemu strasznie intryguje mnie jego postać, spodobał mi się fakt, że nie poznałam go w zupełności już w pierwszym tomie jego przygód. Przez otaczającą go tajemniczość z niecierpliwością czekam na kolejną cześć!
W powieści tej wystąpił tutaj wątek archiwum i archiwistyki, a ja jako Zaczytana Archiwistka nie mogę tego tematu przemilczeć. Niby fragmentów na ten temat było dość mało, jednak przez chwilę zgrzytałam zębami - wybaczcie spaczenie zawodowe.... Miło jest mi czytać książki, które zawierają w sobie takie fragmenty, ponieważ mam na co ponarzekać ;)

Czy książkę polecam? Dla fanów tego autora jest to oczywiście pozycja obowiązkowa, jednak jeśli są tutaj osoby, które planują poznać warsztat tego Pana, to polecam rozpocząć swoją przygodę właśnie od tej pozycji lub „Sezonu drugiego”. Warto przeczytać tę powieść dla genialnego zakończenia, które wbije Was w fotel. Dla tych co zamierzają dopiero zapoznać się z tą książką malutka rada: radzę być czujnym, zwłaszcza w momentach kiedy akcja na chwilę zwalnia i następuje natłok informacji. Będą one niezbędne do rozwiązania zagadki!

„Od śmierci nie można uciec. Nigdzie.”

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-06
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mortalista
2 wydania
Mortalista
Max Czornyj
7.3/10
Cykl: Honoriusz Mond, tom 1
Seria: Mroczna strona

Od śmierci nie można uciec. Nigdzie. W trakcie sprzątania domu, w którym niedawno natrafiono na zwłoki, zostaje odnaleziona sieć tuneli. Firma specjalizująca się w porządkowaniu miejsc zbrodni, od...

Komentarze
Mortalista
2 wydania
Mortalista
Max Czornyj
7.3/10
Cykl: Honoriusz Mond, tom 1
Seria: Mroczna strona
Od śmierci nie można uciec. Nigdzie. W trakcie sprzątania domu, w którym niedawno natrafiono na zwłoki, zostaje odnaleziona sieć tuneli. Firma specjalizująca się w porządkowaniu miejsc zbrodni, od...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Mortalista" Max Czornyj Cykl: Honoriusz Mond (tom 1) Wydawnictwo: Filia Gatunek: thriller Ilość stron: 398 Rok wydania: 2022 Fabuła: W trakcie sprzątania domu, w którym niedawno natrafiono na...

@Marcela @Marcela

MORTALISTA to kolejna seria Autora bestsellerowego cyklu kryminalnego z komisarzem Erykiem Deryłą w rolach głównych. Bohaterem nowej serii staje się Honoriusz Mond, wyzuty z emocji były kierownik kat...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Skok na milion
„Prawdziwa miłość jest tak droga, że nawet największy milioner nie może jej sobie kupić...”

Krystyna Mirek w swojej najnowszej książce - „Skok na milion” zaprasza nas do świata pełnego napięcia, humoru i refleksji, w którym świąteczna magia przeplata się z ...

Recenzja książki Skok na milion
Rafael
„Drobne grzeszki miewają niekiedy bardzo poważne następstwa…”

„Rafael” autorstwa Agnieszki Siepielskiej (piąty tom cyklu „Synowie Zemsty”) to mocno emocjonująca historia o miłości, która nie zna granic, oraz o skomplikowanej sieci ...

Recenzja książki Rafael

Nowe recenzje

The Naturals. Więzy krwi
Recenzja
@madzia.w.ks...:

Jennifer Lynn Barnes po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią tworzenia wciągających thrillerów młodzieżowych. „The...

Recenzja książki The Naturals. Więzy krwi
Dziadek
Dla tego dziadka wszystko jest możliwe
@emol:

Powieść Dziadek Rafała Junoszy Piotrowskiegoto ponad sześciuset stronicowy debiut literacki autora. Zwracam uwagę na je...

Recenzja książki Dziadek
Wu Wei - płyń z prądem życia. Sztuka Tao
Recepta na "szczęśliwe życie"...?
@Robwier:

Ciekawe spojrzenie na aspekt szczęśliwego życia, w pełnej harmonii z otaczającym nas światem. Gdzie zamiast motywu walk...

Recenzja książki Wu Wei - płyń z prądem życia. Sztuka Tao
© 2007 - 2024 nakanapie.pl