Życiownia Spółka z o.o. recenzja

Katarzyna Prusisz" Życiownia Spółka z o.o."

Autor: @angela95_95 ·2 minuty
2021-11-12
Skomentuj
1 Polubienie
Po przeczytaniu opisu książki „Życiownia Spółka z.o.o” Katarzyny Prusisz spodziewałam się powieści o ciężkich życiowych przeżyciach, w którą wplątana jest jakaś historia miłosna. Czy tak było? Zdecydowanie tak. Jednakże oprócz tego już od pierwszych stron zaskoczył mnie niezwykły humor autorki. Pani Katarzyna stworzyła niesamowitą historię, w której podczas czytania przeżywa się różne emocje. Od śmiechu, po palpitacje serca ze strachu. Nie zabrakło też prawdziwych życiowych przemyśleń.

Bohaterów tej książki nie trudno polubić. Autorka wspaniale wykreowała zarówno pierwszo planową bohaterkę jak i postacie drugoplanowe. Katarzyna główna bohaterka książki to otwarta i gadatliwa właścicielka salonu kosmetycznego, która ma skłonność do poznawania ciekawych ludzi. Pewnego dnia, podczas wizyty w szpitalu u umierającego ojca, poznaje Teresę z którą się zaprzyjaźnia. W spadku od niej otrzymuje pamiętnik z jej tajemnicami oraz grupę nowych i niesamowitych przyjaciół. Prezent ten odmienia życie bohaterki o 180 stopni i pomaga się jej zmierzyć się z własnymi lękami. A czytelników skłania do przemyśleń o życiu i o ludziach, którzy nas otaczają oraz o tym, że trzeba mieć dokładną świadomość o to o co prosimy i czego pragniemy.
Jak to w książkach kobieco – życiowych nie mogło zabrnąć wątku miłosnego. Autorka wprowadziła do książki ten motyw w sposób wysublimowany. Nie odciąga on uwagi od głównej akcji książki, ale daje ciepło na sercu.
Prawie w każdym rozdziale książki przedstawiony jest inny wątek z życia głównej bohaterki. Czasami dość trudno jest się w nich połapać, bo przedstawione są trochę chaotycznie, szczególnie na początku. Jednakże czyta się tę książkę szybko, przyjemnie i z każdym rozdziałem byłam ciekawa co takiego zaraz się wydarzy. Dla mnie plusem były też tytuły rozdziałów, które nieraz wprowadzały uśmiech mojej twarzy, jeszcze przed przeczytaniem rozdziału.

Jedynym mankamentem tej książki, który mnie raził podczas czytania były puste białe strony. Każdy nowy rozdział zaczynał się na nowej kartce, a czasami poprzedni rozdział kończył się na pierwszej stronie kartki, przez co druga strona zostawała nie zapisana. Jednakże to jest tylko oprawa graficzna, która w żaden sposób nie wpływa na fabułę ani przeżywane emocje podczas czytania.
Podsumowując polecam z czystym sumieniem tę książkę wszystkim tym co chcą po przeżywać różne emocje, od śmiechu, po miłość do strachu i niedowierzania. Jak również mieć motywację do zastanowienia się nad swoim życiem i ludźmi którzy nas otaczają.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-23
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Życiownia Spółka z o.o.
Życiownia Spółka z o.o.
Katarzyna Prusisz
7.3/10

To ludzie są największym skarbem, na jaki możemy trafić w życiu. Katarzyna, otwarta i towarzyska właścicielka salonu kosmetycznego, ma szczęście do spotkań z wyjątkowymi ludźmi. Pewnego dnia, odwied...

Komentarze
Życiownia Spółka z o.o.
Życiownia Spółka z o.o.
Katarzyna Prusisz
7.3/10
To ludzie są największym skarbem, na jaki możemy trafić w życiu. Katarzyna, otwarta i towarzyska właścicielka salonu kosmetycznego, ma szczęście do spotkań z wyjątkowymi ludźmi. Pewnego dnia, odwied...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kasia przy łóżku umierającego ojca na oddziale paliatywnym poznaje starszą panią, Teresę. Zaprzyjaźniają się. Teresa kocha kolor różowy. Uważa, że ją odmładza. Przy jej łóżku z jakiegoś powodu nie ma...

@angell15 @angell15

„Życiownia spółka z o.o” to pierwsza powieść Katarzyny Prusisz. To trochę inna powieść, właściwie nie, to nie jest powieść. To proza. Życiowa proza, która dotyka każdego z nas, z tą różnicą, że ni...

@Morella @Morella

Pozostałe recenzje @angela95_95

Bądź moim marzeniem
Bądź moim marzeniem

Każdy ma jakieś marzenia, plany. Może to być zmiana pracy, wymarzony wyjazd, wybór studiów, czy planowanie jakiejś uroczystości lub innego wielkiego wydarzenia w naszym ...

Recenzja książki Bądź moim marzeniem
Rodzinne strony
Rodzinne strony

Każdy z nas ma jakąś przeszłość. Jedni wspominają swoje młodzieńcze lata z uśmiechem na twarzy, inni wolą o nich zapomnieć. Jednak każde wydarzenie z przeszłości oddział...

Recenzja książki Rodzinne strony

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl