Kat Wolfe i tajemnica smoczej skamieliny recenzja

Dzisiaj znowu coś dla młodych pasjonatów powieści detektywistycznych, tajemnic i odkryć. Druga część przygód Kat Wolfe, zaklinaczki zwierząt, nastoletniej pani detektyw i współwłaścicielki Agencji Detektywistycznej Wolfe&Lamb, którą prowadzi wspólnie ze swoją najlepszą przyjaciółką Harper.

Książka wydana dzięki wydawnictwu Wilga po raz kolejny przenosi nas w klimatyczne okolice nadmorskiego miasteczka Bluebell Bay – cichego, klimatycznego, bezpiecznego zakątka, gdzie swój nowy dom znalazła świetna pani weterynarz i jej córka Kat. Obydwie kochają zwierzęta i zrobią wszystko, aby im pomóc: doktor Wolfe podejmuje pracę w klinice, a Kat dorabia sobie zajmując się zwierzakami mieszkańców miasteczka. To właśnie miłość do zwierząt sprawia, że Kat rusza na pomoc rannemu na klifie psu i ledwie uchodzi z życiem, gdyż klif poprzez tajemniczy wybuch zostaje wtrącony do morza odsłaniając skamielinę największego na świecie ichtiozaura. To pole do popisu dla profesora Lamba, taty Harper i szanowanego paleontologa. Nagle dzieje się mnóstwo dziwnych, podejrzanych rzeczy: miasteczko oblegają pasjonaci skamielin, turyści i celebryci, ktoś kogoś zabija, ktoś idzie do więzienia, a jeszcze ktoś prowadzi podejrzane interesy. Akcja nagle zaczyna toczyć się bardzo szybko i nasze nastoletnie detektywki muszą nie tylko wypełniać swoje dotychczasowe obowiązki, ale także rozwiązać niejedną zagadkę i ocalić nowego internetowego kolegę i jego tatę przed naciskami wyznawców Smoczego Zakonu. Kat będzie także musiała udowodnić, że Okruszek, jej dziki kot rasy savannah nie poluje na miejscowe zwierzęta. Tyle się dzieje! Będą rozpieszczone pieski, samowolne węże, egoistyczni celebryci, tajemniczy mężczyźni w butach z niebieskimi sznurowadłami i wiele, wiele innych postaci, które zrobią wszystko, by stać się właścicielami zębów odkrytego dinozaura,

z których proszek jest według tradycji lekiem na wszystkie choroby. Czy nasze bohaterki podejmą wyzwanie i rozwiążą zagadki, z których każda kolejna zdaje się być bardziej skomplikowana od poprzedniej?

Książka jest pokaźnych rozmiarów, posiada miękką, poręczną okładkę i całe mnóstwo tekstu, od którego ciężko się oderwać. Standardowej wielkości czcionka i czarno-białe ilustracje rozpoczynające każdy z trzydziestu dwóch rozdziałów. Czytanie okaże się wspaniałą detektywistyczną przygodą uczącą dedukcji i analizy, a także ukazującą zwierzęta jako najlepszych przyjaciół człowieka. Ze względu na odrobinę skomplikowaną fabułę oraz mnogość zagadek przeznaczona raczej dla doświadczonego młodego czytelnika. Polecamy serdecznie!