Karty do czytania mojej duszy recenzja

Nie trzeba być mistrzem układania pasjansa, tarota, czy też innych rodzajów "gier", by odczytać swoją duszę.
To zadanie zostaję ułatwione dzięki Sylvi Browne, która jest znanym medium na całym świecie. Każdy może się z nią skontaktować poprzez jej stronę.

Do 74 kart dołączona jest "instrukcja obsługi", tak by każdy mógł prawidłowo je układać i odczytywać.

Autorka sama o swoich kartkach piszę:

"Te karty nie dadzą Ci duchowości... to musisz odnaleźć samodzielnie. Dadzą Ci one lepszy wgląd w Uniwersalne Prawdy [...] Zamiarem tych kar jest symulacja Twojej podświadomości i pomoc Twojej duchowej podróży. "

Karty są wykonane z grubej tektury, co sprawia, że mogą być długo używane bez obawy o ich zniszczenie, co zapewnia też dołączone do nich solidnie wykonane kartonowe pudełeczko pomagające w przechowywaniu i wydłużające żywotność kart.

Karty są pięknie zilustrowane, co pozwala nieco podumać nad ich wyglądem i przesłaniem.

Może je układać na dowolne sposoby, świetnie też spisują się do medytacji, a to dzięki uniwersalnym prawdą, którą zawiera każda z nich. Istotne jest to, że karty nie odwołują się do żadnej konkretnej religii, jest tam tam wręcz zlepek wcześniej wspomnianych uniwersalnych prawd, które każdy bez problemu odniesie do swojej osoby.

Tak czy inaczej mogę polecić te karty wszystkim, niezależnie od tego, czy próbowali już z innymi kartami, czy też owo spotkanie będzie ich pierwszym. Nie wyczytamy z nich czegoś, czego nie ma, lecz zawsze coś o czym zapominamy, by wieść szczęśliwe życie, jakkolwiek zdefiniujemy pojęcie "szczęśliwe".