W imię Ojca recenzja

Kara za grzechy

Autor: @Malwi ·1 minuta
2024-11-23
Skomentuj
25 Polubień
Łukasz Wachowski swoim debiutanckim kryminałem "W imię Ojca" wprowadza nas w świat zbrodni, pokuty i grzechów skrywanych za kościelnymi murami. Książka opowiada historię brutalnych morderstw księży, inspirowanych biblijnymi scenami, a komisarz Marlena Podgajna staje przed trudnym wyzwaniem: odkryciem, jaką tajemnicę skrywają dawni seminarzyści z rocznika '92.

Debiut Wachowskiego zapowiadał się obiecująco. Autor zgrabnie wprowadza atmosferę małej, dusznej społeczności, gdzie za fasadą pobożności czają się ciemne sekrety. Sam pomysł fabularny, oparty na religijnej symbolice i mrocznej przeszłości bohaterów, jest intrygujący. Wachowski pokazuje, że ma wyczucie w budowaniu klimatu oraz umiejętność tworzenia sugestywnych opisów zbrodni. Niestety, z czasem potencjał tej historii zaczyna się wyczerpywać.

Choć początek książki jest intensywny i angażujący, w dalszej części tempo wyraźnie zwalnia. Wątki śledztwa zaczynają się powtarzać, a bohaterowie, mimo interesujących zarysów, nie rozwijają się w sposób, który pogłębiłby ich wiarygodność. Kluczowe elementy intrygi, w tym motywy mordercy i powiązania z przeszłością, są odsłaniane w przewidywalny sposób, co odbiera fabule część emocji.

Jako debiut "W imię Ojca" ma swoje zalety, ale również pokazuje, że Wachowski ma jeszcze przed sobą drogę do pełnego opanowania gatunku. Autor odważnie porusza kontrowersyjne tematy i nie boi się tworzyć mrocznych historii, jednak zabrakło mu konsekwencji w utrzymaniu napięcia i wyrazistości w portretowaniu postaci. Mimo to jest to obiecujące wejście na literacką scenę i może być sygnałem, że w kolejnych książkach Wachowski lepiej wykorzysta swój potencjał.

"W imię Ojca" to książka, która zaintrygowała mnie pomysłem, lecz ostatecznie pozostawiła z poczuciem niedosytu. Mimo wszystko uważam, że warto dać autorowi szansę, bo jego wyobraźnia i zdolność kreowania atmosfery mogą zaowocować czymś naprawdę wyjątkowym w kolejnych powieściach. Wachowskiemu należą się brawa za odważny start – teraz pozostaje czekać, co przyniesie jego literacka przyszłość. To książka, która może zainteresować czytelników szukających nietuzinkowego pomysłu, choć jej wykonanie pozostawia pewien niedosyt.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-23
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W imię Ojca
W imię Ojca
Łukasz Wachowski
8.2/10

Żałuj za grzechy albo giń Komisarz Marlena Podgajna mierzy się z kolejną skomplikowaną sprawą. W jednej ze spokojnych, wiejskich parafii ukrzyżowano… księdza. Wszystkie poszlaki wskazują na to, że k...

Komentarze
W imię Ojca
W imię Ojca
Łukasz Wachowski
8.2/10
Żałuj za grzechy albo giń Komisarz Marlena Podgajna mierzy się z kolejną skomplikowaną sprawą. W jednej ze spokojnych, wiejskich parafii ukrzyżowano… księdza. Wszystkie poszlaki wskazują na to, że k...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„W imię ojca” to książka, którą wybrałam ze względu na opis, który tak mocno mnie zaintrygował, że nie mogłam przejść obok tej lektury obojętnie! Okładka ma w sobie również coś co przyciągnęło moją u...

@aneta5janiec12 @aneta5janiec12

Mała wieś. Na jednym z podwórek ujada przez całą noc pies. Właścicielka nie zauważa nic podejrzanego. Po drugiej stronie ulicy stoi kościół. Doskonałe sąsiedztwo. Cicho, przyjaźnie. Nic się nie dziej...

@justyna1domanska @justyna1domanska

Pozostałe recenzje @Malwi

Odludzie
"Odludzie " – gdy las staje się domem, a dom... klatką

Las. Cisza. Dziewczyna, której nie powinno tam być. Zmarznięta, samotna, milcząca. Tak zaczyna się ta historia. Tak zaczyna się niepokój, który wpełza pod skórę i zostaj...

Recenzja książki Odludzie
Winy, które nosimy
Winy, które nosimy

Sebastian Bergman powraca – rozbity, niechciany, a jednak wciąż niezastąpiony. Po wydarzeniach, które wstrząsnęły Krajową Policją Kryminalną, wydział stoi na krawędzi up...

Recenzja książki Winy, które nosimy

Nowe recenzje

Nocny agent
Cena prawdy
@karolina92:

11/52/2025 "Nocny agent" Matthew Quirk Zysk i S-ka #recenzja #powieść #akcja #FBI #agent #Zysk #wydawnictwo #nocnyagent...

Recenzja książki Nocny agent
Skazana za miłość
Niezwykła, poruszająca i pełna napięcia, dla ka...
@burgundowez...:

"Skazana za miłość" to powieść, która porusza najczulsze struny duszy i pozostawia z pytaniami, na które niełatwo znale...

Recenzja książki Skazana za miłość
Tam, gdzie czeka spokój
Świetna książka, polecam!
@kilka_slow_...:

Liliana po rozwodzie postanawia rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady, aby tam lizać rany po nieudanym małżeństwie. Z...

Recenzja książki Tam, gdzie czeka spokój
© 2007 - 2025 nakanapie.pl