W powieści „Aveline Jones i Wiedźmi Krąg” Phil Hickes wykorzystał motyw kamiennych kręgów, a bohaterka jego książki spędza wakacje w sąsiedztwie jednego z nich. Jest kilka teorii do czego mogły one służyć. Autor książki mówi, że tytułowy Wiedźmi Krąg to miejsce, gdzie skupia się moc. Aveline poznaje w nim Hazel, która oczarowuje ją swoim poczuciem humoru i inteligencją. Dziewczyny się zaprzyjaźniają, jednak Hazel okazuje się zaborczą osobowością, a przy tym dzieje się wokół niej wiele trudnych do wytłumaczenia rzeczy. Znajomość ta budzi w Aveline coraz większy niepokój. Czy Hazel jest niegroźną ekscentryczką, a może prawda jest dużo bardziej mroczna?
„Aveline Jones i Wiedźmi Krąg” to rasowy horror dla dzieci (sugerowany wiek 9+). I nie jest to czcze gadanie, tylko propozycja dla młodych czytelników, którzy kochają się bać. Tym razem Phil Hickes zaczyna spokojniej niż w poprzedniej części „Aveline Jones i duch z Malmouth”. Właściwe początek jest nawet radosny. Główna bohaterka jest podekscytowana miejscem, w którym spędza wakacje, a dodatkowo poznaje fajną koleżankę. Systematycznie atmosfera w książce się zagęszcza. Jakbyśmy dosypywali mąki do sosu. Robi się coraz większa breja, aż nie można wyjąć łyżki. W takiej sytuacji znajduje się Aveline. To ciemne moce przejmują kontrolę nad sytuacją, a nam wydaje się, że dziewczyna nie ma drogi ucieczki. Przyznam, że sama czytałam tę powieść z wypiekami na twarzy zastanawiając się, czy może się ona dobrze skończyć.
Jeżeli chcielibyśmy się doszukać w niej czegoś ponad literacką przygodę, to też to znajdziemy. Jest to lekcja ograniczonego zaufania oraz wiary we własne przeczucia. Możemy polemizować, czy główna bohaterka mogła powiedzieć „stop”, czy raczej magia spętała jej wolną wolę. Natomiast podskórnie czujemy, że obdarza ona nowo poznane osoby zbyt dużym zaufaniem. I ona sama chyba też to czuje, ale fascynacja nową koleżanką, chęć bycia „cool”, a także przeżycia czegoś niezwykłego sprawia, że nie ma odwagi odmówić. To jest dobra nauka, dla człowieka u progu nastoletniości, który otrzymuje coraz więcej swobody, a przez to musi być ostrożniejszy w kontaktach z innymi.
W ofercie książek dla dzieci zjedziemy głównie powieści przygodowe. Czy w takim razie cykl o Aveline Jones to książki dla koneserów? Nawet jeżeli to są bardzo dobre. Phil Hickes umiejętnie buduje atmosferę grozy. Sięga po elementy paranormalne przez co zagrożenie, jakie czyha na główną bohaterkę wydaje się nie do uniknięcia. Autor rezygnuje z brutalności, ale też specjalnie nie łagodzi tej historii. Znalazł sposoby, aby było strasznie, jednak nie makabrycznie. Polecam.