Ani żadnej rzeczy recenzja

Jezus, faszyści i tajemnice

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2016-02-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Zbieżność dziwnych przypadków, towarzyszących ukrzyżowaniu Jezusa, nie jest przypadkowa".


Wszelkie niejasności odnoszące się do dość tajemniczej historii Kościoła wzbudzają wiele kontrowersji i zdrowe zainteresowanie ludzi na całym świecie. W dobie powszechnego dostępu do informacji, nie dziwi więc fakt, że chrześcijanie zadają coraz więcej pytań dotyczących niewyjaśnionych i spornych obszarów będących podstawą ich religii. A pytań tych mnoży się naprawdę sporo, o czym przekonuje książka, w której pomysłu na fabułę mógłby pozazdrościć sam Dan Brown.

Sandra Borowiecky już w wielu 16 lat pracowała w Super Expressie, a następnie w Radiu Kolor, telewizjach: TVN, TTV, TVN Turbo i Superstacji. Przez dłuższy czas pisała dla takich mediów, jak "Mieszkańca", "Gazety Bankowej", "Uważam Rze" czy magazynu "Żyj Zdrowo i Aktywnie". Przez pięć lat prowadziła dziennikarskiego bloga, który przekształcił się w magazyn reporterski "Szpalta". Jest autorką scenariuszy sztuk teatralnych, a także powieści "Przypadek Agaty W." napisanej w wieku dwudziestu lat.

Dwudziestoośmioletnia Zoja, mieszkanka Nowego Jorku, przyjeżdża do Polski, by pochować swoją nieznana krewną. Bohaterka bowiem wychowała się w klasztorze, a jej rodzice zmarli, gdy była dzieckiem. Przyjazd do Polski rozpoczyna lawinę zdarzeń, które odkrywają zakłamanie, w jakim Zoja żyła nieświadomie przez tyle lat. Niechlubna historia jej rodziny bowiem sięga daleko wstecz, do czasów II wojny światowej, a bohaterkę zaczyna otaczać tajna, wiekowa organizacja, która zrobi wszystko, by osiągnąć zamierzony cel.

Sandra Borowiecky napisała książkę niemal idealną dla wszelakiej maści czytelników pochłaniających historie nawiązujące do nieodgadnionych tajemnic Watykanu, zakłamywania historii oraz spiskowych teorii, które niewątpliwie rozpalają wyobraźnię. Jak więc mogłabym nie wciągnąć się w fabułę tej powieści, która na nowo kreuje historię początków chrześcijaństwa na czele z Jezusem i Marią Magdaleną, ukazując zupełnie inny scenariusz ich relacji? Powieści, która podważa śmierć Jezusa, poprzez podanie kilku faktów przemawiających za tym, że człowiek ten jednak przeżył, a jego ukrzyżowanie było wyłącznie zręczną mistyfikacją. Powieści, w której tajemne Bractwo Chryzmonu intryguje swoją właściwością i działaniami. A to przecież jedna płaszczyzna tajemnic, jakie porusza autorka, bowiem Sandra Borowiecky łączy te elementy z czymś nam znacznie bliższym.

Czy Hitler mógł przeżyć II wojnę światową i dożyć spokojnej starości gdzieś w Ameryce Południowej? Czy największy zbrodniarz w historii świata miał dzieci z Ewą Braun? I co łączy nazistów z początkami chrześcijaństwa oraz obecnym Państwem Watykańskim? Na te pytania autorka również stara się odpowiedzieć, serwując czytelnikom wartką akcję, która wciąga niczym rwąca rzeka. Wraz z Zoją przemierzamy bowiem Europę, poznając te karty historii, które według oficjalnej nauki, nie powinny w ogóle istnieć. To właśnie płaszczyzna historyczna pokazująca nieznane fakty bądź te, które znamy, ale w zupełnie innej odsłonie, intryguje i wyzwala mnóstwo pytań. A co gdyby to była rzeczywiście prawda? Gdyby okazało się, że jesteśmy oszukiwani w wielu kwestiach, które budują naszą tożsamość cywilizacyjną? Nie sposób przeczytać tej książki, nie zadając sobie takich właśnie pytań.

"Ani żadnej rzeczy" to powieść, która przetłumaczona na inne języki z powodzeniem mogłaby stać się naszym polskim towarem eksportowym. Książka zawiera bowiem w sobie wszystkie elementy pozwalające mi zaszeregować ją do dobrego thrillera z niezwykłą intrygą i warstwą historyczną, pełną tajemnic dotykających Watykanu i początków chrześcijaństwa. Przeczytałam ją niezwykle szybko irytując się jednocześnie zabiegiem, jaki autorka kilkakrotnie zastosowała w postaci urwania akcji w najbardziej kluczowym momencie. Sandra Borowiecky niewątpliwie wie jak zagrać z czytelnikiem i jak utrzymać go w niepewności. Swoista retrospekcja w postaci cofania się w czasie do wydarzeń, w których uczestniczył Jezus to również interesujący zabieg. Otwarte zakończenie, zwiastujące drugą część pozostawiło mnie niestety z wielkim niedosytem. Takie zabiegi fabularne powinny być stanowczo zabronione!

Uwielbiam zgłębiać różnorakie teorie spiskowe i tajemnice naszej historii. Sandra Borowiecky zaserwowała mi spory kawal takiej właśnie fabuły, dlatego śmiem twierdzić, iż miłośnikom takich właśnie klimatów, powieść powinna się spodobać. Wzmianka autorki dotycząca ogólnie dostępnych raportów FBI w temacie ucieczki Hitlera tylko zaostrzyła mój apetyt na więcej. "Ani żadnej rzeczy" to rewelacyjny kawał dobrej prozy, którą musicie koniecznie przeczytać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-02-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ani żadnej rzeczy
Ani żadnej rzeczy
S.M. Borowiecky
7.1/10

Na dachu Bazyliki Świętego Piotra zostaje ukrzyżowana kobieta. Po tym, jak cudem zostaje odratowana, jej pierwsze słowa brzmią „Heil Hitler”. Jeszcze siedem dni wcześniej, nic nie zapowiada tego makab...

Komentarze
Ani żadnej rzeczy
Ani żadnej rzeczy
S.M. Borowiecky
7.1/10
Na dachu Bazyliki Świętego Piotra zostaje ukrzyżowana kobieta. Po tym, jak cudem zostaje odratowana, jej pierwsze słowa brzmią „Heil Hitler”. Jeszcze siedem dni wcześniej, nic nie zapowiada tego makab...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Do przeczytania książki pt. "Ani żadnej rzeczy" autorstwa S. M. Borowiecky zachęciło mnie wprowadzenie , z którego dowiedziałam się o wielu interesujących faktach z życia Kościoła. Warto jest w tym m...

@Anna30 @Anna30

Ani żadnej rzeczy to połączenie powieści sensacyjnej z thrillerem. Zoja Pietrowna mieszkająca w Nowym Jorku, przyjeżdża do Polski aby pochować swoją babcię. Z początkową obojętnością stwierdza, że an...

@ewfor @ewfor

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Mokra biel Bambino
Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego

"(…) bo człowiek tak naprawdę pozostaje zawsze taki sam. Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego". To opowieści o każdym z nas. O młodszych i o starszych, o pragnącyc...

Recenzja książki Mokra biel Bambino
Na scenie
Kto szybko płaci, połowę płaci

"Gitary traktowałem jak kobiety". Artysta z wyboru i obibok z powołania, czyli Franek Lipa powraca na kartach trzeciego tomu cyklu "Jak ograłem PRL" i po raz kolejny z...

Recenzja książki Na scenie

Nowe recenzje

Murdle. Tom 2. 100 zagadek kryminalnych do rozwikłania przy użyciu logiki, wiedzy oraz sztuki dedukcji
Mistrzowie dedukcji – intelektualna uczta z zag...
@sylwiacegiela:

Książka „Murdle. 100 zagadek kryminalnych do rozwikłania przy użyciu logiki, wiedzy oraz sztuki dedukcji. Tom 2 autorst...

Recenzja książki Murdle. Tom 2. 100 zagadek kryminalnych do rozwikłania przy użyciu logiki, wiedzy oraz sztuki dedukcji
Podróż w świat nadprzyrodzony
Gdy szatan mówi "Nie ma Boga"
@aniabruchal89:

„Zło zawsze czai się blisko, na wyciągnięcie ręki. Nie sposób się z nim układać, oswajać go ani zmieniać. Kto wpatruj...

Recenzja książki Podróż w świat nadprzyrodzony
Boże Narodzenie w Pradze
Biuro Rzeczy Znalezionych na Dworcu Głównym w P...
@aga.kusi_po...:

Stoisz na Dworcu Głównym w Pradze, bagaż oddajesz do przechowalni i ruszasz tam, gdzie zawsze wszystko się zaczyna. Ser...

Recenzja książki Boże Narodzenie w Pradze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl