Zawładnięci recenzja

Jesteś "dobry" czy "zły"?

Autor: @Immora_Fray ·2 minuty
2012-12-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W debiutanckiej powieści Elany Johnson nasza przyszłość nie prezentuje się zbyt dobrze. Ludzie zostali podzieleni na tych "dobrych" i "złych", żyją w wyznaczonych obszarach, a władzę nad nimi sprawują "Ci-od-myślenia", odpowiadający za masowe pranie mózgu. Niezbyt optymistyczna wizja, prawda? Żyjąc w każdej z tych stref, widzielibyśmy zupełnie inny obraz świata. Co ciekawsze, to "źli" mają więcej swobody i dzięki temu mogą próbować obalić dyktatorską władzę...

Vi mieszka w Dobrych Ziemiach, ale przestała słuchać audycji już dawno temu. Łamanie zasad to dla niej rozrywka, aby uciec od niekochającej matki i wspomnień o śmierci ojca i siostry. Pewnego razu, gdy spotkała się w parku nocą (wykroczenie pierwsze) ze swoim narzeczonym (wykroczenie drugie), nie stroniąc od kontaktu dotykowego (wykroczenie trzecie), zgarnęła ją wszechobecna policja i zarządzono... wygnanie do Złych Ziem. Jakby tego było mało, w więzieniu dziewczyna poznaje Jaga, "złego" chłopaka, którego inność od razu do niej przemawia. A może to nie tylko jego aparycja ją do niego przyciąga? Co, jeśli łączą ich pewne... zdolności?

Antyutopie to najnowszy trend w literaturze młodzieżowej, który przyniósł oddech świeżości od manii na paranormale. Jego niewykorzystany potencjał tkwi w każdej kolejnej książce, przynosząc nadzieje na coś nowego, o czym jeszcze dotąd nie czytaliśmy. Johnson wykorzystała elementy innych powieści, wnosząc niewiele własnego pomysłu. Z tyłu okładki "Zawładnięci" porównywani są do "Igrzysk Śmierci" i faktycznie, te dwie książki mają ze sobą wiele punktów wspólnych. Romans w trójkącie, państwo podzielone na odseparowane od siebie części, rząd dyktatorów - to wszystko już niestety znamy, nie tylko z trylogii Suzanne Collins, ale i z paru innych tytułów.

Najciekawszym elementem są zdolności bohaterów, których, dla dobra czytelnika, nie będę zdradzać, bo chcę wam zostawić chociaż jedną rzecz, dla której warto przewracać kolejne karty. Na nieco ponad trzystu stronach autorce nie udało się rozwinąć wątku wystarczająco. Za jedyną, w zupełności udaną rzecz, uważam zakończenie. Chociaż przynosi pewien niedosyt i smutek, to czujemy, że było to znakomite zagranie pisarki, która wykazała się sporą odwagą. Jeśli popracuje nad oryginalnością fabuły i lepiej obmyśli świat, który opisuje (bo tutaj nie wyjaśnia nam zupełnie nic...), to jej kolejna powieść może być naprawdę warta uwagi.

"Zawładnięci" wpasowują się w trend powieści dystopijnych dla nastolatek i chociaż próbują być czymś więcej - niestety im to nie idzie. Poza oklepaną historią miłosną (oczywiście w trójkącie), autorka starała się zaoferować intrygującą fabułę, w rzeczywistości bardzo przewidywalną, oraz tajemnicze zdolności, którymi posługują się bohaterowie, a których pochodzenia możemy się tylko domyślać. Lektura przypomina otwieranie matrioszki z pudełek na prezenty, otwierając kolejne i kolejne nasz apetyt wzrasta, a na końcu nie znajdujemy tam zupełnie nic.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zawładnięci
2 wydania
Zawładnięci
Elana Johnson
6.1/10

Szesnastoletnia Vi nie zamierza przestrzegać praw ustanowionych przez Tych-Od-Myślenia. Już dawno odłączyła się od ich transmisji, które przekazują jedyną oficjalną wersję tego, co mają myśleć mieszka...

Komentarze
Zawładnięci
2 wydania
Zawładnięci
Elana Johnson
6.1/10
Szesnastoletnia Vi nie zamierza przestrzegać praw ustanowionych przez Tych-Od-Myślenia. Już dawno odłączyła się od ich transmisji, które przekazują jedyną oficjalną wersję tego, co mają myśleć mieszka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Zawładnięci" są kolejną książką porównywaną do legendarnych już "Igrzysk śmierci", a nawet "Delirium". Nigdy nie liczyłam, że któraś z tak polecanych powieści dorówna trylogii Suzanne Collins, więc t...

@NatalianataliA @NatalianataliA

Obowiązek albo śmierć. „Każdy wie, że Zieloni to po prostu przezwisko Tych-Od-Myślenia. To właśnie oni nadają transmisje i klasyfikują ludzi. Oni zajmują się myśleniem, żeby zwyczajny człowiek n...

@Kobra94 @Kobra94

Pozostałe recenzje @Immora_Fray

Długa Ziemia
Fascynująca podróż po drzewie ewentualności

Kolaboracja Terry'ego Pratchetta, jako autora humorystycznej fantastyki, i Stephena Baxtera, czyli twórcy hard science fiction to coś, co od początku budziło wiele kontro...

Recenzja książki Długa Ziemia
Tam i z powrotem
Space opera dla każdego

Rzadko mamy do czynienia z rasowym science-fiction autorstwa naszych rodzimych pisarzy. Czasem jednak zdarzają się perełki, na które warto zwrócić uwagę. Krwistą space o...

Recenzja książki Tam i z powrotem

Nowe recenzje

MOJE PRÓBY POETYCKIE
Wędrówka przez mrok i światło
@jagodabuch:

„Moje próby poetyckie” Jakuba Haubera to tomik poezji, który zabiera czytelnika w podróż po złożonych zakamarkach ludzk...

Recenzja książki MOJE PRÓBY POETYCKIE
Odkrywanie nowej mocy.
Przepis na szczęście poza karierą: refleksje na...
@jagodabuch:

Arthur C. Brooks w swojej książce "Odkrywanie nowej mocy. W poszukiwaniu spełnienia, harmonii i celu w drugim rozdziale...

Recenzja książki Odkrywanie nowej mocy.
Rapsodia
Negocjacje
@guzemilia2:

Macie czasem takie nieuzasadnione przekonanie co do książki, że na pewno ona wam się spodoba? Ja staram się nie mieć ż...

Recenzja książki Rapsodia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl