Jesteś bez grosza na własne życzenie recenzja

Jesteś bez grosza na własne życzenie

Autor: @xVariax ·2 minuty
2011-05-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Są trzy powody, dla których ludziom się nie powodzi.
Są głupi, leniwi albo mają wszystko gdzieś”.*


Nie ma co ukrywać, Lary Winget nie owija w bawełnę. Jest szorstki, rzeczowy. Tak jak jego książka. Jesteś bez grosza... to poradnik o oszczędzaniu, zarabianiu oraz wychodzeniu z długów. Ten w połowie podręcznik, w połowie zeszyt ćwiczeń, wymaga od odbiorcy czynnego udziału w procesie kształcenia. Autor zadaje liczne pytania i żąda na nie odpowiedzi – pisemnych.

Pierwsza jego część obala mit o złym losie oraz uświadamia czytelnikowi, że sam jest winien sytuacji w której się znalazł. Druga opowiada o tym, jak analizować finanse, ustalać plan ich naprawy oraz zabierać się do jego realizacji. A trzecia to historie ludzi, którym udało się już dorobić do fortuny.

Język książki jest prosty, niemalże wojskowy. Jasne, bliskie rozkazom komunikaty, nie szczędzą adresatowi słów goryczy. Zbyt brutalne? Według mnie nie. Jeżeli coś ma rzeczywiście trafić do ludzi i wywrzeć na nich wrażenie, musi zostać odpowiednio przekazane. W sytuacji, gdy ktoś wytyka nam błędy, momentalnie pojawia się wewnętrzny sprzeciw „wcale nie”, a to w oczywisty sposób skłania nas do działania.

Chwilami pewność autora na temat wartości tej książki, jak i jego talentu bywała drażniąca, ale w gruncie rzeczy znajdziemy tu parę mądrych słów. Przykładem może być cytat: „Jeśli karmisz mózg równie często jak żołądek, to nigdy nie będziesz musiał się martwić nakarmieniem żołądka, dachem nad głową czy ubraniem na grzbiet”.**

Z jednej strony jest to książka mogąca naprawdę komuś pomóc. Opierająca się na realnych podstawach, a nie naiwnym przeświadczeniu, że wystarczy czegoś bardzo chcieć, a na pewno się to ziści. Uczy, że bez ciężkiej pracy nic się nie osiągnie, a to już jakby nie patrzeć, całkiem sporo. Ale z drugiej, nie są to też żadne nowości. Facet nie sprzedaje nam jakiejś innowacyjnej metody, a jedynie porządkuje rzeczy w większości już dobrze znane. Pewnie gdyby się chwilę zastanowić, sami bez trudu byśmy do nich doszli.

Nie ukrywam, że poradniki to gatunek literacki do którego mam ogrom zastrzeżeń. Nie mniej, jeżeli pozycja ta pomoże choć jednej osobie wydostać się z problemów, to dobrze, że powstała.


Larry Winget „Jesteś bez grosza na własne życzenie”
Ilość stron: 166
Wyd. IPS
Warszawa 2010
Ocena: 4/6
* s. 40
** s. 34


http://www.od-deski-do-deski.blogspot.com/
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jesteś bez grosza na własne życzenie
Jesteś bez grosza na własne życzenie
Larry Winget
8/10

Napisałem tę książkę dla przeciętnej osoby, która ma pracę, zarabia na życie, ale mimo to nie posuwa się do przodu. Napisałem ją dla osoby, która marzy o tym, żeby być bogatą, ale nie bardzo się jej u...

Komentarze
Jesteś bez grosza na własne życzenie
Jesteś bez grosza na własne życzenie
Larry Winget
8/10
Napisałem tę książkę dla przeciętnej osoby, która ma pracę, zarabia na życie, ale mimo to nie posuwa się do przodu. Napisałem ją dla osoby, która marzy o tym, żeby być bogatą, ale nie bardzo się jej u...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejna poradnikowa, motywacyjno-rozwojowa książka Larry'ego trzyma poziom! Pitbull of Personal Development znów daje nam popalić! Bardzo potrzebna wszystkim, którym pieniądze same się rozchodzą nie ...

@Figunia31 @Figunia31

Pozostałe recenzje @xVariax

Ars Dragonia
Ars Dragoni

To już kolejny raz, kiedy dałam się skusić okładce. Wiedziona przeczuciem, że książka ze smokiem w tytule nie może być kiepska, usiadłam, zaczytałam się i przepadłam w r...

Recenzja książki Ars Dragonia
Nie tylko o łajdakach
Nie tylko o łajdakach

Część z Was będzie kojarzyć nazwisko autorki z popularną nie tak dawno książką Blondyn i Blondynka, gdzie opowiada ona o swojej chorobie oraz przyjaźni z pewnym czworonog...

Recenzja książki Nie tylko o łajdakach

Nowe recenzje

Kocham chłopaka mojej babci
„A co, jeśli despotyczna babka zmusi swoją nieś...
@zaczytana.a...:

Justyna Luszyńska serwuje swoim czytelnikom niezwykle ciepłą, zabawną i pełną wzruszeń opowieść, która doskonale wprowa...

Recenzja książki Kocham chłopaka mojej babci
Niosący Słońce
Okej jest być bogobójcą?
@guzemilia2:

Masz swoją ulubioną postać z książki? Kim jest i z jakiej pozycji? Mam rzeszę bohaterów, których lubię, ponieważ oni s...

Recenzja książki Niosący Słońce
Ten, kogo kochasz, nie umiera
Nie można odpowiadać mrokiem na mrok
@jorja:

„Człowieka kształtują ci, których spotyka na swojej drodze”. Naszym losem rządzą przypadki. Mniejszej lub większej ...

Recenzja książki Ten, kogo kochasz, nie umiera
© 2007 - 2024 nakanapie.pl