Budzić nadzieję recenzja

Jeden z tomików wierszy ks.Jana Twardowskiego nosi tytuł: " Nie przyszedłem Pana nawracać ". Właśnie w tej książce mam dedykację poety: Wdzięcznym sercem, na całe życie.
Faktycznie poezja ks.Twardowskiego jest ze mną w mojej codzienności. Do wierszy księdza wracam bardzo często. Zauważyłam, że sięgam po nie zarówno w trudnych momentach, z powodu trosk i ciężkich przeżyć, jak i w atmosferze zwycięstwa i radości.

Co takiego jest w tej poezji, że wciąż jestem zachłanna i odkrywam piękno zawarte w słowach księdza Twardowskiego? Myślę, że przede wszystkim prostota. Próba opisania świata nie z punktu widzenia wszechwiedzącego teologa, ale z perspektywy człowieka, który błądzi, potyka się o codzienne problemy, ma kłopoty z porozumiewaniem się, nie umie zachwycić się pięknem Natury.

W prostych słowach, bez wykwintnych dodatków w tej poezji otrzymujemy taką mnogość wskazówek, tyle drogowskazów że nawet w najcięższej depresji, załamaniu, sytuacji, która zdaję się nie mieć wyjścia, potrafimy pomalutku odnaleźć przysłowiowe "światełko w tunelu".

Mamy wiosnę. Myślę, że warto z nową porą roku obudzić się, przetrzeć oczy i z lekkim dystansem kroczyć ku nowym wyzwaniom. Jeśli naszym towarzyszem będzie poezja ks. Twardowskiego może uda się otworzyć na nowe wyzwania, dostrzec detale, których do tej pory nigdy nie zauważaliśmy, zachwycić się prostotą i bliskością Natury ? Może drugi człowiek nie będzie dla nas wrogiem, ale stanie się osobnym bytem, którym drzemie wiel pytań i niespodzianek?

Warto dodać, że ksiądz poeta był uwielbiany przez dzieci. Pisał dla nich niewykłe, pełne humoru, zwięzłości i prostoty wiersze oraz katechezy. Jego obserwacja świata, zachwyt nad najmniejszą biedronką został zaakceptowany przez najtrudniejszego i najbardziej wymagającego odbiorcę.

Tytuł mojego ulubionego zbioru poezji to " Budzić nadzieję". W obecnym, bardzo trudnym czasie wojny w Ukrainie warto sięgnąć po te wiersze.