Diabeł już tu nie mieszka recenzja

Jest to kawał dobrej literatury. Bardzo dobrze, dla mnie wręcz namacalnie, Autor opisał rzeczywistość Telemorfaxu

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2022-07-29
Skomentuj
1 Polubienie
To było moje pierwsze spotkanie z tego rodzaju literaturą. Trudno mi jednoznacznie je ocenić – po prostu trochę inne. Nigdy nie czytałem Lema, a wiem, że są tutaj osoby, które tę książkę do twórczości tego Autora właśnie porównują.

Historia opowiada o losach górników, którzy przebywają na planecie Telemorfax, gdzie w ukropie, wśród wszędobylskiej lawy wydobywającej się z ogromnej ilości wulkanów, wiodą swój żywot. Życie dość surowe i monotonne zmienia się w momencie pojawienia się na planecie nieproszonych gości.

Jest to kawał dobrej literatury. Bardzo dobrze, dla mnie wręcz namacalnie, Autor opisał rzeczywistość Telemorfaxu – planety pokrytej wulkanami i lawą. Trud ciężkiej pracy górników, ich kreacje przemawiały do mnie – w pewnym momencie poczułem się jakbym tam z nimi był.

Fizyka, chemia nigdy nie były moją dobrą stroną, więc wszelkie określenia/opisy z zakresu tych dziedzin nauki były dla mnie niezrozumiałe, ale wiem, że niezbędne by oddać ducha powieści.

Sam Autor tak pisze o swojej książce: "Książka oczami mężczyzn, w której główną rolę odgrywa silna kobieta. Połączenie thillera, science fiction i psychologicznej powieści obyczajowej, napędzane ciętymi dialogami. Świetnie się bawiłem pisząc tę powieść, a po dotychczasowych recenzjach widzę, że i wy się świetnie bawiliście".

Panie Mikołaju, świetnie się bawiłem czytając tę powieść i chętnie skorzystam z okazji, by ponownie zagłębić się w historię spod pańskiego pióra. Pozostaję więc w... oczekiwaniu.

Tymczasem, pozostawiam tutaj kilka cytatów z książki – myśli, które jakoś tak we mnie pozostały aż do teraz, zachęcając jednocześnie do sięgnięcia po tę książkę.

"Uczciwość ma małą siłę przebicia, trzeba być więc uczciwie kłamliwym".

"Lepiej skończyć los z niczym, niż podzielić los niczego".

"Miarą czyjegoś człowieczeństwa jest troska o drugiego człowieka".

"Nadzieję mają ci, którzy są bezsilni. Zwycięzcy mają pewność".

"W samotności słucha się własnego głosu. Osamotnienie natomiast milczy".

"Drzewa to najlepszy wydawca świata. Pisząc o przyrodzie zmuszali ją jednocześnie, by za to zapłaciła".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-17
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Diabeł już tu nie mieszka
Diabeł już tu nie mieszka
Mikołaj Maria Manicki
7/10

Postępująca ekspansja ludzkości tworzy nowe końce świata. Takie, w których nie ma poniedziałków, czwartków i sobót, bo każdy dzień to po prostu dziś. Takie zmuszające do opuszczenia rodziny i udawani...

Komentarze
Diabeł już tu nie mieszka
Diabeł już tu nie mieszka
Mikołaj Maria Manicki
7/10
Postępująca ekspansja ludzkości tworzy nowe końce świata. Takie, w których nie ma poniedziałków, czwartków i sobót, bo każdy dzień to po prostu dziś. Takie zmuszające do opuszczenia rodziny i udawani...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Kądziel
Wyruszyłem w tę czytelniczą podróż w nocy, gdy za oknem świat ułożył się do snu, a na niebie, gdzieś za chmurami wędrował sobie księżyc.

Wyruszyłem w tę czytelniczą podróż w nocy, gdy za oknem świat ułożył się do snu, a na niebie, gdzieś za chmurami wędrował sobie księżyc. Czytałem. Nie czułem się najlep...

Recenzja książki Kądziel
Jaskinie umarłych
Pierwsze czego doświadczyłem, gdy zacząłem czytać „Jaskinie umarłych” to był ból i przerażenie. I mrok, który panował wszędzie, wychodził zza literek czytanej opowieści, snuł ku mnie, owijał się wokół mnie, wdzierając się przez usta, nos i uszy do wnętrza mojego ciała.

Pierwsze czego doświadczyłem, gdy zacząłem czytać „Jaskinie umarłych” to był ból i przerażenie. I mrok, który panował wszędzie, wychodził zza literek czytanej opowieści,...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl