Kwietniowe deszcze, słońce sierpniowe recenzja

Trzydziestoletnia Tina, a tak naprawdę Walentyna Wagner to główna bohaterka powieści. Kobieta dalej mieszka z rodzicami, którzy wychowywali ją w domu pełnym miłości i akceptacji, ale też nauczyli ją, że zawsze musimy brać odpowiedzialność za swoje decyzje. Tina ma ciekawą pracę, którą bardzo lubi, dodatkowo może pracować zdalnie, a taka forma bardzo jej odpowiada. Walentyna czuje jednak, że znalazła się na życiowym zakręcie. Pomimo tego, że niczego jej nie brakuje czuje, że potrzebuje zmian.

Niespodziewanie kobieta dowiaduje się, że w nieszczęśliwym wypadku samochodowym zginęła Janka – ważna dla Tiny osoba. To wieloletnia przyjaciółka domu, którą od zawsze nazywała ciocią - aktorka teatralna, tak zwany wolny i kolorowy ptak. Dla Tiny była kimś wyjątkowym, z kim łączyła ją silna więź. Bywalczyni wielu europejskich miast i rozpoznawalna aktorka była osobą tajemniczą, podejmującą spontaniczne decyzje, nierzadko podążającą pod prąd. Tym dziwniejsza dla Walentyny jest wiadomość, że kobieta od kilku lat mieszkała w domu koło młyna położonym z dala od ludzi w Beskidach. Trzydziestolatka podejmuje spontaniczną decyzję i postanawia na jakiś czas tam wyjechać. Szybko przekonuje się, że „Czasem nieplanowane wyprawy stają się podróżami życia”.

Po przyjeździe okazuje się, że dom choć inny niż sobie go wyobrażała główna bohaterka jest piękny i czuje się w nim bardzo dobrze, wszędzie czuć obecność Janki, a przede wszystkim w jednym zamkniętym na klucz pokoju. Już chwilę po przyjeździe Tina poznaje mężczyznę, który podarował jej swoją skórzaną kurtkę i powiedział słowa, które zapamięta na długo: „Spróbuj być szczęśliwa w tym szalonym świecie”. Wkrótce okazuje się, że motocyklista ginie w wypadku, kobieta dowiaduje się, że nie był on nieszczęśliwy, a człowiek ten chciał popełnić samobójstwo. W okolicy Walentyna poznaje także wielu ludzi, którzy zostaną z nią na dłużej i pomogą w odkryciu wielu tajemnic, które skrywała ciocia. Są to między innymi Marcin spotkany na miejscu tragicznego zdarzenia, czy Robert - sąsiad. Po półrocznym wyjeździe trzydziestolatkę odwiedza także Bartek – niedoszły mąż, z którym musi dojść do porozumienia.

Kobieta większość czasu spędza w domu Janki. Z każdym kolejnym dniem poznaje jej nowe tajemnice i odkrywa, że tak naprawdę nic o niej nie wie. Szybko uzmysławia sobie, że „Czasem nie mamy pojęcia co siedzi w duszy osób, które, jak nam się wydaje, znamy”. Nowo poznani ludzie także opowiadają jej o cioci w różny sposób, ale to głównie dzięki Robertowi dowie się wielu ważnych rzeczy.

Czego Tina dowie się o Jance przez kilka miesięcy które spędziła w jej domu? Jak zakończy się wyprawa, która miała być tylko kilkutygodniowym wypadem? Co tak naprawdę łączy Jankę i Walentynę? Czy kobieta z dala do ludzi w pięknych Beskidach pozna swoje prawdziwe "ja" i w końcu będzie szczęśliwa?

Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w ciekawej i wciągającej powieści powieść Izabeli Skrzypiec - Dagnan. Historia opowiedziana przez autorkę skrywa wiele tajemnic, które czytelnik ma szansę rozwiązać wraz z bohaterami podczas przewracania kolejnych kartek książki.

Autorka bardzo dobrze wykreowała bohaterów, wszyscy wydają się realni, a problemy, z którymi się zmagają mogłyby dotyczyć każdego z nas. Szczególnie podobała mi się tajemnicza postać Janki – z pozoru wolnej i niezależnej a tak naprawdę… no właśnie, musicie przeczytać, żeby się dowiedzieć jak wiele sekretów skrywała i kim była.

Książkę przeczytałam w dwa wieczory, nie mogłam się od niej oderwać. Beskidzkie klimaty, zwrócenie uwagi na przyrodę i wiosenno wakacyjny klimat jeszcze bardziej mnie do niej przyciągały. Polecam powieść wszystkim, którzy szukają lekkiej i wciągającej książki, w której bohaterowie odkrywają wiele tajemnic i mają zwyczajne problemy.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Bardzo dziękuję za możliwość wybrania się z Tiną w podróż w Beskidy, ale także wgłąb siebie!