Pamiętam jak przed dwoma laty nie mogłam się doczekać pierwszej powieści Zuzy Kordel "Najlepsze przed nami". Książka okazała się naprawdę udanym debiutem, więc z przyjemnością sięgnęłam po kolejną, tym razem trochę bardziej świąteczną opowieść, której byłam naprawdę ciekawa.
Franka i Lenę łączy piękne, głębokie uczucie. Planują ślub, jednak trudna sytuacja finansowa, w jaką zostali wmanewrowani przez byłego wspólnika, spędza im sen z powiek. Spłata zobowiązań pochłania lwią część ich dochodów. Dziewczyna jest urodzoną optymistką, stara się wspierać narzeczonego, wierzy w niego całym sercem, ale Franek jest załamany, gdyż po stracie firmy nie może znaleźć pracy. Na szczęście los jest dla nich łaskawy i w dość niekonwencjonalny sposób Franciszek zatrudnia się jako asystent w firmie marketingowej. Od tej pory życie dwójki bohaterów zupełnie się odmienia. Częste wyjazdy, konferencje, negocjacje i duże pieniądze to teraz Franka codzienność. A to wszystko u boku Wioletty - mocno zdeterminowanaej szefowej, która skrywa własne sekrety oraz Marcela - jej przyjaciela i "prawej ręki". Tylko Lenie nie jest łatwo pogodzić się z nową sytuacją i częstymi, coraz dłuższymi wyjazdami ukochanego, tym bardziej, że zbliżają się święta - najbardziej rodzinny czas w roku...
"Będę przy tobie" to wyjątkowa opowieść o przyjaźni i zdradzie, o miłości i różnych jej obliczach, o przeszłości, która nie daje o sobie zapomnieć oraz o zaskakująco sprzyjających zrządzeniach losu. Autorka przedstawiła nam świat pełen drobnych cudów, wiary w dobro i cudowną moc miłości oraz zrozumienia i zaufania, które starają się pokonać zwykłą ludzką zazdrość.
Wąskie grono bohaterów tak naprawdę tworzy klimat tej opowieści. Rodzinne przygotowania do świąt, zachowywanie tradycji, wspólne spotkania, utrzymywanie przyjacielskich relacji mają tutaj ogromne znaczenie. Bohaterowie są realistyczni i idealnie wpisują się w opisywane wydarzenia, a my bardzo dobrze czujemy się w ich towarzystwie.
Powieść jest intrygująca. Zuza Kordel umiejętnie stopniuje napięcie, bardzo powoli odkrywa poszczególne sekrety, których jest naprawdę sporo. Mam jednak zastrzeżenie, co do sposobu ich ujawniania w końcowej części książki. Dochodzimy do pewnego momentu, kiedy książka właściwie już się kończy, a tajemnic niewyjaśnionych wciąż pozostaje wiele. I od tego czasu rozpoczyna się istny maraton, dzięki któremu otrzymujemy hurtem wszystkie wyjaśnienia. Odniosłam wrażenie jakby autorce zabrakło pomysłu na przekazanie nam rozwiązań tych wszystkich zagadek. Stąd wprowadzenie listów, wspomnień i retrospekcji, które sprawiają wrażenie doklejonych do treści. Wyszło to sztucznie i jest oderwane od powieściowej rzeczywistości. Moim zdaniem dużo lepszym sposobem byłoby płynne, stopniowe wprowadzanie tych wyjaśnień do fabuły, niż gromadzenie ich wszystkich na sam koniec, na kilka ostatnich stron. Wymagałoby to jednak przearanżowania całej kompozycji i samego zakończenia.
"Będę przy tobie" to ciepła i wzruszająca historia obyczajowa utrzymana w jesienno-zimowym klimacie, przy której miło spędzimy czas. Zuza Kordel dosłownie czaruje słowem malując przepiękne zimowe obrazy. W treści można odnaleźć złote myśli i sporo cennych rad. Na szczęście wszystko jest akuratne i wyważone. Cieszę się bardzo, że poznałam już drugą powieść autorki i będę czekać na następne. Żałuję tylko, że zecydowałam się na audiobook, gdyż lektorka wcale nie przypadła mi do gustu. Zabrakło odpowiedniej modulacji głosu, przez co dialogi zlewały się ze sobą i szczególnie na początku było to uciążliwe.
Jeśli macie ochotę na klimatyczną historię, która dosłownie przygotuje Was na święta Bożego Narodzenia to rozejrzyjcie się za najnowszą książką Zuzy Kordel. Dla lepszego odbioru proponuję sięgnąć po ebook lub wersję papierową.