Jej ostatnie wakacje recenzja

📖

Kolejna bardzo dobra powieść autorki. W mojej ocenie jedna z lepszych jej książek.

📖📖

"Jej ostatnie wakacje" to książka, która dosłownie mnie pochłonęła. Przeczytałam ją w dwa dni - wciągnęła mnie i sprawiła, że nie byłam w stanie się od niej oderwać. Książka pełna niespodzianek, tajemnic i ciekawych postaci.

📖📖📖

Bardzo ciekawa i wciągająca fabuła, nietuzinkowe postacie i mroczna, tajemnicza aura to niewątpliwe plusy tej książki. Autorka poprowadziła akcję dwutorowo - śledzimy wydarzenia z perspektywy trzech kobiet: Fran i Kate w teraźniejszości (narracja w trzeciej osobie) oraz okiem Jenny w przeszłości (narracja w trzeciej osobie). Jednocześnie poznajemy dwie ścieżki, które prowadzą nas w jeden wspólny punkt - przeszłość ma duży wpływ na teraźniejszość i nie znając jej, nie poznając równocześnie z wydarzeniami obecnymi ciężko byłoby nam się we wszystkim połapać. Sama akcja jest dość zakręcona dzięki tajemniczym postaciom. To właśnie one dodają smaczku powieści i w ogóle całą powieść utrzymują na bardzo wysokim poziomie. Dawno nie miałam do czynienia z tak tajemniczymi bohaterami. Jestem nimi zachwycona. Nie mogę wyrażać się zbyt dosadnie, bo zrobiłabym spojlery, ale postacie tej książki naprawdę mnie zachwyciły. Autorka stworzyła naprawdę dobre charaktery.

📖📖📖📖

Książka jest mocno zaskakująca. Od wciągającej akcji, poprzez zaskakujące zwroty akcji aż po nietuzinkowych i świetnych bohaterów. Tu nic i nikt nie jest tym czym się wydaje. Kilka razy dałam się wyprowadzić w pole a zakończenie było dla mnie zaskoczeniem. Jak dla mnie bardzo dobry thriller.

Podsumowując: kolejna świetna powieść autorki. Wciągnęłam się od początku, z przyjemnością dałam się porwać akcji no i te postacie... Ten element zaskoczenia przy ich tożsamościach... więcej nie mogę zdradzić ;) Bardzo dobra lektura, polecam!