Jedyne wyjście recenzja

Aneta Nowak jest starszą posterunkową na komisariacie w Dusznikach. Młoda dziewczyna nie jest traktowana poważnie, zajmuje się sprawami papierkowymi i chodzeniem po drożdżówki dla kolegów z pracy. Ale w końcu nadejdzie ten dzień, że dziewczyna będzie mogła pokazać co potrafi.
Jest rok 2012. W małym miasteczku zostaje porwany syn miejscowego biznesmena. Porywacze żądają okupu i zabraniają kontaktować się z policją. Ale policja dowiaduje się o całej sprawie i zaczyna poszukiwania porwanego. Ojciec chce za wszelką cenę odzyskać syna, ale też chce załatwić całą sprawę na własnych warunkach, niekoniecznie zgodnych z prawem. Dzięki dawnym kontaktom, próbuje sam odnaleźć bandytów.
Aneta przypadkowo wpada na ślad porywaczy i za wszelką cenę stara się to wykorzystać. W końcu może udowodnić, że nadaje się do czegoś więcej niż parzenie kawy i kupowanie drożdżówek.
W tym czasie do Anety też zgłasza się mąż jej koleżanki. Niepokoi się, o swoją żonę Karolinę, która zniknęła i nie daje znaku życia. Aneta podejrzewa, że Karolina chciała odejść od męża, ale z drugiej strony trudno jej uwierzyć w to, że matka zostawiłaby własne dziecko.
Policjantka rozpoczyna swoje własne śledztwo, z którego okazuje się, że Karolina to nie jedyna zaginiona, i że wszystkie zaginione dziewczyny były do siebie podobne. Aneta ma niełatwy orzech do zgryzienia, czy te sprawy łączą się ze sobą? I kto jest mordercą ładnych blondynek?

Książka jest pokaźnych rozmiarów, około 500 stron, ale czyta się błyskawicznie. Cały czas coś się dzieje i trudno ot tak odłożyć ją i przestać czytać. A nawet jest dobrą książką do tego, żeby zarwać nockę:) Razem z Anetą wciągamy się w śledztwo i mocno jej kibicujemy, żeby dziewczynie się udało rozwiązać kryminalne zagadki i żeby pokazała na co ją stać. I muszę przyznać, że końcówka książki trzyma w napięciu, jak na dobry kryminał przystało. Pojawia się kilka zaskakujących wątków, a mi nawet przez myśl nie przeszło kto jest tym tajemniczym mordercą kobiet, chociaż miała swoje typy.
Nie czytałam wcześniejszych książek autora i na początku trochę się gubiłam jeśli chodzi o postacie. Wiem, że występowały we wcześniejszych książkach pisarza. Ale potem wciągnęłam się w fabułę i wszystko było ok:)
Postać Anety Nowak budzi sympatię, niepozorna policjantka okazuje się kimś godnym uwagi i docenienia.
W książce poruszony jest problem randkowania przez internet. Na pozór niewinny flirt, może przerodzić się w śmiertelne niebezpieczeństwo. Zdarza się, że na portalach randkowych właśnie psychopaci wynajdują swoje ofiary. W książce bardzo dobrze jest pokazana ta sytuacja ku przestrodze dla czytelników.
Uważam, że tak właśnie powinien być napisany dobry kryminał. Trzyma w napięciu, wciąga i jest nieprzewidywalny. Nic więcej już nie muszę dodawać, przeczytajcie a sami się przekonacie. Polecam:)
"Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"