Bez mojej zgody recenzja

Po przeczytaniu "Wielkich małych rzeczy", byłam pewna, że nie będzie to moje osatatnie spotkanie z twórczością przegenialnej Jodi Picoult, która w swoich książkach porusza tematy kontrowersyjne, życiowe, bliskie każdemu z nas oraz takie, o których na codzień się nie myśli. Nie raz robi to w sposób subtelny, gdzie nie trzeba wielu słów, aby zrozumieć wydźwięk wypowiedzi bohaterów. Nie raz robi to w sposób gwałtowny, zaskakujący, poruszający myśli człowieka, co sprawia, że nie możemy oderwać się od jej powieści.

Autorka nie zawiodła mnie i tym razem. Książka "Bez mojej zgody" jest jedną z najlepszych książek, jakie kiedykolwiek przyszło mi przeczytać. Opisy wspomnień bohaterów, które przewijają się od początku do końca powieści, są niemalże autentyczne, namacalne, dzięki nim możemy się z nimi utożsamiać, wspierać w trudnych chwilach, które cały czas spotykają na swojej drodze. Bohaterowie powieści Jodi Picoult znają swoje wady i zalety, nie raz karcą się w myślach, czasem są z siebie dumni. Są autentyczni, mają marzenia, przyjaciół, wzloty i upadki towarzyszą im cały czas, lecz mimo ich "rozbudowania" nie czujemy się znurzeni tą historią, którą swoją drogą, czyta się bardzo szybko.

Główna bohaterka, Anna nieraz postrzegana jest przez nas jako egoistka, "dziewczynka z problemami", która stara się zwrócić na siebie uwagę rodziców, po czym dostrzegamy, że tak naprawdę mamy do czynienia z dojrzałą, gotową do poświęceń młodą kobietą, która dobro ogółu stawia ponad własne ambicje. Swoją postawą nie tylko zaskakuje, ale sprawia, że czytelnik szybko się do niej przywiązuje.

Autorka w opisach zwraca naszą uwagę nie tylko na to, w jaki sposób bohaterowie reagują na stres, dostrzec możemy również wiele aspektów fizyczno-przyrodniczych, niezależnych od nich, takie jak załamanie się światła w szklance martini, padające cienie, nierówności w skórze...

Powieść wywołuje u nas wiele emocji, od śmiechu po łzy. Jest w niej wiele zwrotów akcji, lecz mimo to czytelnik ani trochę nie czuje się zagubiony. Polecam tę książkę każdemu, bez wyjątku!
SztukaKreatywności