Jedenaście minut recenzja

Książkę 'Jedenaście minut' poleciła mi przyjaciółka. Powiedziała mi mniej więcej o czym jest i szczerze powiedziawszy, nie bardzo tym zachęciła. Kilka dni później, poszłyśmy razem do biblioteki i nie miałam pomysłu na książkę, więc koleżanka podsunęła mi właśnie 'Jedenaście minut'. Uznałam, że się skurzę i nie żałuję.
Pauli Coelho jest znanym, brazylijskim autorem wielu powieści takich jak 'Alchemik' czy 'Weronika postanawia umrzeć'. Autor ma wielu fanów jak i anty-fanów, którzy nie cierpię jego twórczości.
Książka opowiada o Marii - kobiecie z brazylijskiej prowincji, która wyjeżdża do Rio de Janeiro na wycieczkę, w czasie której dostaje propozycję pracy jako prostytutka. Po namyśle, Maria zgadza się i wyjeżdża ze swojego kraju w poszukiwaniu pieniędzy. Jej pierwsze miejsce pracy nie bardzo jej odpowiada, więc postanawia poszukać czegoś innego. Tym sposobem trafia do jednego z klubów w którym zaczyna swoją pracę - również jako prostytutka. W czasie jednego ze spacerów potyka pewnego malarza, który dostrzega w niej 'światło' i pragnie uwiecznić je na jednym ze swoich obrazów. Kiedy malarz dowiaduje się o pracy Marii, postanawia przyjść do klubu i zaprosić dziewczynę do hotelu, w którym długo rozmawiają. Po pewnym czasie, oboje zakochują się w sobie i historia kończy się happy endem.
'Jedenaście minut' jest moją pierwszą przeczytaną powieścią brazylijskiego autora. Podobała mi się. Pomogła mi zrozumieć tok myślenia kobiet takich jak Maria. Od czasu przeczytania tej książki, z innej perspektywy patrzę na prostytutki.
Książkę polecam każdemu, powyżej czternastego roku życia, ponieważ osoby młodsze, mogę nie zrozumieć tej pozycji.