Jeden krok przed śmiercią recenzja

„Jeden krok przed śmiercią” to lektura dla wielbicieli thrillerów, w których śledztwo prowadzi przedstawicielka wymiaru sprawiedliwości – ambitna, nieustępliwa i nieustraszona kobieta, która staje w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa.Autorka zaprasza czytelników do małego miasteczka Deep Run w dolinie Shenandoah, w którym w 2004 roku grasował seryjny przestępca.Doszło tam do niewyjaśnionych gwałtów i zaginięć.Po 15 latach od tych wydarzeń, do miasteczka przeprowadza się Mike Nevada, były agent Federalnego Biura Śledczego ( FBI ).Kiedy podczas rozbiórki stodoły robotnicy znajdują ludzkie szczątki, na miejsce zostaje wezwany szeryf Nevada.Do pomocy przydzielono agentkę Macy Crow, będącą jego koleżanką z FBI i kochanką.Jest twardą, silną kobietą, która nigdy się nie poddaje
"...nigdy nie odpuszczam.Jestem, jak pies gończy: gdy zwęszy trop, zrobi wszystko, by dopaść zwierzynę."
Podczas przeprowadzanych czynności śledczych okazuje się, że szczątki należą do zaginionej w 2004 roku Tobi Elizabeth Turner.Agentka Crow i szeryf Nevada dochodzą do wniosku,że wcześniejsze śledztwa były prowadzone nieudolnie.Miały duże braki, jakieś niedociągnięcia.Można było przypuszczać, że komuś bardzo zależało na tym, aby zatuszować sprawy i nie dopuścić do wykrycia sprawcy.Macy i Mike decydują się jeszcze raz wszystko przeanalizować, zbadać wszystkie tropy.Wyłania się postać sprawcy, stalkera.Agentka i szeryf muszą jjak najszybciej dopaść przestępcę, zanim ten ponownie zaatakuje.Rozpoczyna się wyścig z czasem.

"Jeden krok przed śmiercią" to połączenie thillera psychologicznego z kryminałem.Muszę przyznać, że takie połączenie jest idealne.A ja to bardzo lubię.Mary Burton, autorka bestsellerów "New York Timesa" i "USA Today" napisała świetną powieść z ciekawą historią.Stworzyła doskonały portret psychologiczny przestępcy, ukazując nam, czytelnikom metody jego działań: najpierw czai się, obserwuje, aby w końcu w odpowiednim momencie zaatakować..Autorka przedstawiła świetnych bohaterów, zarówno tych pierwszoplanowych jak i tych drugoplanowych.Macy i Mike stworzyli wspaniały duet.Wzajemnie się wspierali i pomagali sobie.Byli bardzo zaangażowani w pracy.Fabuła thillera opiera się na śledztwie, ale zauważyć tu można mały wątek miłosny agentki Crow i szeryfa Nevada.Nie jest on rozbudowany, co dla mnie jest plusem, gdyż nie lubię takich wątków rozbudowanych w thillerach, kryminałach.W thillerze następują nagłe zwroty akcji.Autorka cały czas podsuwa nowe tropy.Tempo jest zawrotne, pędzi i trzyma w napięciu do końca, do zaskakującego finału.Mary Burton wykonała kawał świetnej roboty.Była to moja pierwsza książka tej autorki.Jak nadarzy się okazja sięgnę po kolejne.Zachęcam Was do przeczytania.Ani przez chwilę nie będziecie się nudzić.


Dziękuję Wydawnictwu Muza SA za możliwość przeczytania książki i napisania recenzji
#Jeden krok przed śmiercią
#Mary Burton
#Wydawnictwo MUZA SA

#Muza Black