Gotowanie nie należy do moich talentów, ale lubię od czasu do czasu coś przyrządzić. Chociaż zdecydowanie wolę piec, co prawda ostatnim razem skończyło się to wizytą na ostrym dyżurze, ale co tam. Od tego czasu nie przygotowywałam niczego w kuchni. Czas to zmienić!
Tokio. Kultowe przepisy.
Jest pięknie i pysznie, czyli jak na japońskie jedzenie przystało. Książka jest podzielona na 6 rozdziałów - śniadanie, obiad, bento, podwieczorek oraz kuchnia barowa i rodzinna. Najwięcej przepisów znajdziemy w tym przedostatnim. Różnorodność dań jest na spora, znajdziemy tu te najbardziej typowe, ale i takie, o których słyszę po raz pierwszy. Oczywiście przekąsek również nie zabrakło. Na samym końcu dostajemy aneks, szczegółowy spis treści (co jest niezwykle pomocne!) oraz kilka adresów do odwiedzenia, o ile uda nam się wpaść do Japonii, z wyjaśnieniem dlaczego warto tam zajrzeć.
Jak oceniam zrozumiałość?
Autorka bardzo prosto tłumaczy czynności i czasem prezentuje sposób przygotowania na zdjęciach, co jeszcze bardziej ułatwia sprawę. Do tego często po bokach można znaleźć nadrukowane dopiski i rysunki (notatki), byłam nimi zauroczona. Bardzo spodobało mi się również zachowanie japońskiego nazewnictwa w nagłówkach - każdy trzymał się schematu: transkirypcja polska - tłumaczenie - zapis japoński.
Jak to wygląda?
Przy każdym daniu na samym początku dostajemy informacje o czasie przygotowania, dla ilu osób jest przeznaczone oraz spis składników. Niżej znajdziemy zwięzły opis czynności, a treść jest wzbogacona o piękne ilustracje, czasem między przepisami są wstawki zdjęć sklepów i dzielnic - wizualnie jestem kupiona.
Przeczytałam wszystkie przepisy, by zweryfikować poziom trudności - bo właśnie tego mi zabrakło, jakiejś skali! Zapisałam sobie dania, które będę w stanie przygotować, na pewno postawię na tamagoyaki oraz tonkatsu. Jednak w słodkościach też się zakochałam i na pewno coś wypróbuję! Bardzo spodobał mi się szczegółowy opis przyrządzenia ryżu, bo dla mnie zawsze było to wyzwanie, nie lubię się z ryżem, mam nadzieję, że ten przepis to zmieni!
Smakowo jeszcze nie ocenię, ale na pewno będę stopniowo wszystkiego próbować. Na ten moment, jeżeli lubicie japońską kuchnię i szukacie inspiracji do gotowania, to zdecydowanie ten przepiśnik jest dla Was - sporo różnorodynych pozycji i zrozumiała treść, autorka przedstawia japońską kuchnię z sercem. Ja na pewno będę korzystać.