Człowiek widmo recenzja

James Bond na papierze. Gratka dla fanów agenta Jej Królewskiej Mości!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @phd.joanna ·2 minuty
2021-08-11
1 komentarz
8 Polubień
Gratka dla fanów Agenta Jej Królewskiej Mości!

Książka w typie przygód agenta 007. Jest intryga, jest suspens, jest przyjaciel i jest wróg, jest piękna walka dobra ze złem. Aczkolwiek walka piekielnie trudna, a misja niemożliwa. A rzecz się dzieje głównie za wschodnią granicą naszego pięknego kraju. Głównemu bohaterowi można zmienić dane personalne na: James Bond (swoją drogą w oryginalne zapożyczone przez Fleminga od pewnego amerykańskiego ornitologa). A potem zekranizować. I powiedzieć całemu światu, że tę część przygód szpiega brytyjskiej MI6 napisał Polak!

Czy zachęca sam opis? Katastrofa lotnicza, Ukraina, jednak nie katastrofa, a rosyjski zamach, no i rodzina ofiar, która walczy o prawdę... Cóż, jednych zachęci, innych odrzuci. Osobiście zmieniłabym tekst na okładce, bo nie to powinno przyciągać uwagę, a i nie oddaje o co tu w ogóle "kaman".

Bardzo ciekawie pisze Marcin Sobecki. Kreuje bondowski świat, pięknie wykańcza wątki, nie ma szarpanych, pourywanych, niepotrzebnych treści, widać że autor utrzymał 100% skupienia od okładki do okładki. Przy tym wszystkim, co urzekło mnie niesamowicie, przez cały czas, strona po stronie jest to uczucie, że książkę napisał człowiek, normalny człowiek. Nadaje to tym szpiegowskim perypetiom nutę prawdziwości, bo kiedy ma się to nieodparte wrażenie, że historię opowiada człowiek z krwi i kości, taki jak czytelnik, jest w tym coś, co nadaje jej... realności!

W tej rzeczywistości zakotwiczają ją także wplecione w fabułę nazwiska jak Putin, Niemcow itd Odniosłam wrażenie, że w pewnym momencie autor celowo zaciera granicę pomiędzy prawdą a fikcją i to odbiorca ma za zadanie tę granicę ustanowić. Książka wciągnęła mnie na 2 dni i praktycznie wycięła z rzeczywistości. Do tego stopnia, że współlokator (nie czyta za wiele... - to chyba jednak eufemizm, w ubiegłym roku przeczytał 1 książkę) pożyczył tę pozycję i wessał także w 2 dni (wskutek dialogu "co czytasz?", "a wiesz co, takiego nowego Bonda jakby").

Na okładce brakuje informacji "kolejna odsłona przygód agenta 007". Premiera kolejnego filmu z przygodami niezniszczalnego Szkota została przełożona, więc w oczekiwaniu na "Nie czas umierać" zapraszam na ekranizację poprzez własną wyobraźnię "Człowieka widmo".

Nie wiem dlaczego tak mało osób przeczytało dotąd tę książkę. Gdyby na okładce widniało inne nazwisko (dziś bardziej znane), byłaby już na liście bestsellerów Empiku.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Wszystkim osobom, które się za nim kryją serdecznie dziękuję i gratuluję efektów pracy godnych Agenta 007, który cechuje się tym, że choć jego praca wydaje się niewidzialna, efekty bywają od spektakularnych po iście bombowe!

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Człowiek widmo
Człowiek widmo
Marcin Sobecki
8.2/10

Gdy stajesz do walki z tyranem, bądź pewien, że poleje się krew Katastrofa malezyjskiego samolotu nad Ukrainą wstrząsa opinią publiczną. Wśród ofiar są wnukowie jednego z najbogatszych holenderskich...

Komentarze
@farmerwiththebook
@farmerwiththebook · ponad 3 lata temu
Fajna recenzja! Chętnie przeczytam :)
× 1
Człowiek widmo
Człowiek widmo
Marcin Sobecki
8.2/10
Gdy stajesz do walki z tyranem, bądź pewien, że poleje się krew Katastrofa malezyjskiego samolotu nad Ukrainą wstrząsa opinią publiczną. Wśród ofiar są wnukowie jednego z najbogatszych holenderskich...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubicie filmy sensacyjne? A czytacie też książki w tym klimacie? Znacie książki Lee Childa z niejakim Reacherem w roli głównej? Jeśli na któreś z powyższych pytań odpowiedzieliście tak, to mam napraw...

@z_ksiazka_mi_po_drodze @z_ksiazka_mi_po_drodze

Człowiek Widmo Marcin Sobecki Wydawnictwo Novaeres Dziękuję za egzemplarz do recenzji. Zestrzelony samolot nad Ukrainą. Śmierć wielu niewinnych ludzi. Najobrzydliwszy akt terroru jaki można sobie w...

@aleksandraczarnecka1989 @aleksandraczarnecka1989

Pozostałe recenzje @phd.joanna

Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Odporni na głupie pytania

Przyszła paczka, myślę, dziwne jakieś, Pan Tabletka bardzo świadomy i ekologiczny człowiek, a książkę w taki wielki karton zapakował? Otwieram z precyzją szwajcarskiego ...

Recenzja książki Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Zaopiekowana mama. Jak odnaleźć siebie w macierzyństwie
Rozum zna tylko pytania, serce zna tylko odpowiedzi

„Rozum zna tylko pytania, serce zna tylko odpowiedzi” A. Sileńska Patrzę na tę książkę nie do końca obiektywnie, bo znam autorkę i poznałam ją w czasach przedpisarsk...

Recenzja książki Zaopiekowana mama. Jak odnaleźć siebie w macierzyństwie

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"
@ksiazkiagi:

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska d...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku
@Logana:

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.
@jatymyoni:

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano t...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl