Wiedziałam, że tak będzie! recenzja

Laura zbliża się niezwłocznie do czterdziestki, zegar biologiczny tyka a na horyzoncie brak faceta, brak dzieci , praca której nie lubi i rodzina która wciąż dopytuje. Jedyna osoba bliska jej sercu to Weronika, przyjaciółka której los też nie potraktował ulgowo. Jest nauczycielką i właśnie okazało się że jej mąż zdarzał ją z jej uczennicą. Życie obu kobiet mogłoby ciągnąć się monotonnie ale przeciez to ksizka i może zdarzyć się wszytko... pewnej nocy Weronika przychodzi do Laury z pewną informacją która odmienia życie ich obu. Wyjeżdżają do Włoch i tu zaczyna się ich prawdziwa przygoda, ktora zamienia się w życie i codzienność.

"To uczucie gdy wiesz, że możesz wszystko jest niesamowite. To troche jak wtedy, gdy chodzisz przed wypłatą po sklepach i wszystko ci się podoba, wszystko byś chciała a gdy wracaz z pieniędzmi, uznajesz że niczego ciekawego nie ma. (...)Tylko teraz nie chodzi o torebkę czy kozaki. Chodzi o życie."

Ta książka jest taka lekka i przyjemna, chciałoby się powiedzieć, że wręcz cukierkowa. Bo wiecie są pieniądze i możliwośc spełnienia wszytkich marzeń, jest facet ze snów i cała historia jak w bajce. Oczywiście są zwroty akcji i lekka niepewność ale cała historia jest własnie taka pełna ciepła, nadziei i dobrych zakończeń.
Moim ulubionym elementem była akcja w sprawie bezpańskich psów i wspierania adopcji kundelków ze schronisk. Z tego co wyczytałam w internecie to autorka jest w to zaangażowana nawet w życiu prywatnym, co oznacza że przeniosla część swojego zycia do książki i to jest piekne.
Polubiłam chyba każdą z postaci, no może oprócz Rudego i Jennifer... bo to jedyne jednostki które zaburzaj tę sielankę... ale gdyby nie one to pewnie byłoby zbyt mdło więc w sumie dobrze, że są :)
Zakończenie trochę mnie zaskoczyło, ostatnie dwa zdania wbiły mnie w fotel i tu z chęcią sięgnęłabym po kontynuację. No bo jak mozna tak zakończyć historię... ?? ;)
opisy terenów Włoch zachęcają do odwiedzin tego malowniczego kraju. Sporo fajnych ciekawostek o tamtejszych rejonach ale też proste zwroty w języku włoskim. Wszystko jest tłumaczone także łatwo się wciągnąć w tę historię.