Stos książek do recenzji niebezpiecznie zaczął chylić się ku upadkowi, więc trzeba temu zaradzić. Czy wracam do dwóch recenzji tygodniowo? Najprawdopodobniej tak. Czekam na kilka naprawdę gorących premier i chciałabym do tego czasu rozprawić się z tym, co już mam, żeby nikogo nie zaniedbywać. A o czym dzisiaj? Biografia nie byle kogo, bo samego Georga Lucasa. Chcielibyście poczytać o mojej przygodzie z Gwiezdnymi Wojnami i emocjach, które mi towarzyszyły przy czytaniu? Zapraszam
Brian Jay Jones (rocznik 1967) to amerykański biograf, głównie amerykańskich ikon popkultury. Urodził się w Kansas City. Jest żonaty, ma jedną córkę i mieszka aktualnie w Wirginii. Przez prawie dziesięć lat Jones pracował jako Legislative Assistant i pisał przemówienia, pracując dla amerykańskich senatorów Pete V. Domenici i Jamesa M. Jeffordsa. Specjalizował się w sprawach politycznych odnoszących się do edukacji, prawa cywilnego i reformy opieki społecznej.
W 1977 roku Gwiezdne wojny: Nowa nadzieja weszły na ekrany zaledwie trzydziestu dwóch amerykańskich kin, jako niezależny film science-fiction. Czterdzieści lat później „The Telegraph” ocenił, że marka Star Wars jest warta więcej niż Harry Potter i James Bond razem wzięci. A pomyśleć że niewiele brakowało, by zamiast za gwiezdną sagę Lucas wziął się za kręcenie Czasu Apokalipsy. Brian Jay Jones znalazł klucz do portretowania swojego bohatera w sposób ciekawy zarówno dla fanów, jak i tych, którzy lubią czytać dobre biografie. Lucas Jonesa to postać totalna – idol, ikona, przyjaciel Francisa Forda Coppoli i Stevena Spielberga – uchwycony w chwilach powszednich i zwyczajnych; chuderlawy chłopak z odstającymi uszami, mający trudności z pisaniem i ortografią, który odważył się podążyć za swoją pasją. Towarzyszymy mu w tej drodze ze stutysięcznego kalifornijskiego miasta na tunezyjską pustynię, gdzie zmagając się z ograniczonym budżetem i szwankującymi prototypami robotów, kręci sceny, które fani sagi zapamiętają jako krajobrazy planety Tatooine. Wraz z nim docieramy aż na szczyty box office’ów i na pierwsze strony gazet. George Lucas. Gwiezdne wojny i reszta życia to biografia reżysera wypełniona anegdotami z planów filmowych, odsłaniająca arkana pracy w przemyśle filmowym, męki pisania scenariuszy, morderczych walk o budżet, ale przede wszystkim pierwsze tak otwarte zaproszenie za kulisy Gwiezdnych Wojen. Jak wyglądała praca z zaawansowaną techniką w latach 80.? Czym inspirował się Lucas, tworząc kultowe postaci: Luke’a Skywalkera, Hana Solo, mistrza Yody? Jakie kłopoty sprawiał niedopasowany kostium C3PO? Prawdziwa gratka dla kinomaniaków.
Czy istnieje na świecie ktoś, kto nie wie o Gwiezdnych Wojnach? Pomijając małe wioski na końcu świata – wątpię. Wszyscy kojarzą kultową historię pełną świstających mieczy świetlnych i przerywaną charakterystycznym oddechem miłościwie nam panującego Lorda na usługach. Moja historia z tą serią była burzliwa. Od ciekawości, przez całkowity bunt, po cichy zachwyt. Jako dziecko obejrzałam na moim starym odtwarzaczu VHS „Mroczne widmo” [tak, wiem, największy możliwy błąd] i totalnie nie rozumiałam, jak można się zachwycać czymś takim. Rzuciłam to w kąt i nie wracałam. Do momentu, kiedy poznałam P. Ten na wieść o mojej niechęci, postanowił spróbować naprawić mój błąd z dzieciństwa. Tak oto wylądowałam na maratonie starej trylogii. I zostałam oczarowana. Lucas to nazwisko wielkie. Zmienił pojmowanie kina. Zmienił reżysera w twórcę na równi z pisarzami. Brian Jay Jones zgromadził tony informacji, by zgłębić osobę, która stoi za jednymi z najbardziej kasowych filmów wszechczasów. Poznajemy reżysera przez dialogi, notatki prasowe, anegdoty i cytaty. Dostajemy analizę z każdej możliwej strony. Czy dało się to zrobić lepiej? Wydaje mi się, że nie. Kim więc jest słynny George Lucas? Romantykiem, który potrafi walczyć jak lew o swoje wizje. Zabrakło nieco więcej zdjęć, ale tekst nie nudzi i chce się czytać więcej. Jako pasjonatka biografii, jestem w pełni usatysfakcjonowana.
Dla fanów uniwersum Gwiezdnych Wojen i Indiany Jonesa – pozycja obowiązkowa. Idealnie oddaje osobę, w której umyśle powstały pomysły na oba światy. Dla całej reszty – ciekawa pozycja, która opisuje jednego z najważniejszych twórców filmowych naszych czasów.
Miał stanąć za sklepową ladą, ale wolał stanąć za kamerą, by na zawsze odmienić kino i naszą wyobraźnię. Biografia George Lucasa - twórcy Luke’a Skywalkera, Hana Solo i Indiany Jonesa, najbardziej wpł...
Miał stanąć za sklepową ladą, ale wolał stanąć za kamerą, by na zawsze odmienić kino i naszą wyobraźnię. Biografia George Lucasa - twórcy Luke’a Skywalkera, Hana Solo i Indiany Jonesa, najbardziej wpł...
Poczytność jakiejkolwiek biografii zależy przede wszystkim od jednego czynnika – interesującego bohatera. Z pewnością wiele osób ma bardzo ciekawe życie, ale nigdy się o tym nie dowiemy. Z kolei akto...
@marek.wasinski.king
Pozostałe recenzje @krainabezsennosci
Nierozłączna trójka.
Rozpływam się powoli, ale nie marudzę, bo przyjdą gorętsze czasy. A co zrobić w taki dzień jak dziś? Najlepiej zakopać się w fotelu ze szklanką czegoś z lodem i czytać. ...
Kiedy czytacie ten wpis, siedzę pewnie w pracy, ale myślami jestem z wami Niezmiennie pozostaję tak zakręcona, że ledwo znajduję czas na sen, a jeszcze przyplątała się ...