Którą porę roku lubicie najbardziej? I za co ją lubicie? Ja uwielbiam wiosnę, bo po zimie wszystko budzi się do życia. Równie mocno lubię też jesień, bo wtedy drzewa maja tak piękne liście, w ogóle wszędzie jest pomarańczowo - to idealny czas aby siąść przy oknie późnym popołudniem, okryć się kocykiem i poczytać jakąś genialną książkę...😍 W ogóle nie wiem jak Wy, ale mnie wtedy najbardziej chce się czytać, może dlatego że i jest wtedy więcej czasu niż w upalne dni. W ogóle w te zimniejsze dni mam większą chęć zaszyć się pod w domu i czytać :)
"Pory roku" Małgorzaty Korbiel to książka dedykowana bardziej dla przedszkolaków niż dla starszych dzieciaków, co oczywiście nie zmienia faktu, że i starsze dzieciaki mogą dobrze się przy niej bawić. Miałam przyjemność recenzować pierwszą książkę z tej serii, a mianowicie "Przedszkolaki" i bardzo przypadła ona moim dzieciom do gustu. "Pory roku" również im się bardzo podobają, a to za sprawą przecudownych ilustracji stworzonych przez Justynę Karaszewską. No i ja sama, jestem zakochana w tych uśmiechniętych buźkach w tej książce 😍
W książeczce "Pory Roku", jak sam tytuł wskazuje, mamy świetnie przedstawione zmiany pór roku i to, co dzieci w robią w te dni w przedszkolu. Oczywiście tylko przykładowo, bo ta książka jest dość cienka. I tak np gdy zaczyna się jesień, dzieci robią różne rzeczy z jesiennych darów, jakimi są m.in. kasztany i piękne złote liście. W zimę rysują bałwanki, a nawet robią je na dworze ze śniegu, zjeżdżają na sankach i świetnie bawią się w parku. Wiosna to moment sadzenia nowych roślin i warzyw w doniczkach, a lato to moment wakacji i pokazywania pamiątek z wakacji. I to oczywiście wszystko przedstawiam tu w lekkim skrócie. W książeczce, oprócz pięknych ilustracji, znajdziemy krótki tekst, dający informację o tym, co dzieje się w danym momencie na obrazku oraz dostajemy garstkę pytań, dzięki którym możemy wejść w interakcję z naszym małym czytelnikiem. To świetne ćwiczenie do sprawdzenia, czy dziecko czyta, bądź słucha ze zrozumieniem. Są też pytania, na które odpowiedzi będzie musiał udzielić samodzielnie i czasem trochę bardziej wysilić swój umysł. Także "Pory roku" to świetna książka, dzięki której nasze dziecko nauczy się co nieco o porach roku i o tym, co można w każdej z nich robić. Można też porozmawiać z nim szerzej o tych zagadnieniach, a nawet dorzucić kilka swoich spostrzeżeń i informacji. Myślę, że mając tę książkę w ręku, dziecko szybciej zacznie kojarzyć fakty i z pewnością z większym zainteresowaniem skupi się na tych informacjach, które chcemy mu przekazać. Książka jest dość spora, bo to format A4, ale ma też grube kartonowe strony, dzięki którym z pewnością szybko się nie zniszczy 😀 Powoli zaczynam być fanką książek Małgorzaty Korbiel, bo praktycznie wszystkie, które do tej pory miałam w swoich rękach, były przecudowne. I nie inaczej jest tym razem, także gorąco zachęcam do sięgnięcia po "Pory roku".