„Zaraz wszyscy zorientują się, że nie zasługuję na to stanowisko…”
„Moje dobre oceny to tylko szczęście…”
"Syndrom oszusta. Jak uciszyć wewnętrznego krytyka i wreszcie rozwinąć skrzydła" to garść psychologii w formie poradnika. Autorka dzieli się z nami sporą ilością konkretnych treści, które naprawdę dają do myślenia. Warto podążać według wyznaczonych przez nią ścieżek, ponieważ oprócz informacji czysto merytorycznych dostajemy wskazówki, jak wykorzystać zdobytą wiedzę oraz co zrobić, by dokładnie przyjrzeć się sobie, swoim przyzwyczajeniom oraz dotychczasowym działaniom. Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że tylko połączenie wiedzy z praktyką może przynieść zauważalne i satysfakcjonujące efekty, więc bez włożonego wysiłku nie ma co oczekiwać większych zmian. Tutaj ten wysiłek nie jest duży, ani czasochłonny. Po prostu kilka razy jesteśmy poproszeni o spisanie pewnych informacji, a później jeszcze o wrócenie do nich.
Czytając tę książkę miałam wrażenie, że do wielu rzeczy doszłam już wcześniej sama, co nie zmienia faktu, że lektura jest wartościowa i godna uwagi. Po prostu mam już na swoim koncie sporo różnych doświadczeń, z których zawsze starałam się wyciągać wnioski. Czasem bodźcem do przemyśleń czy zmiany nastawienia były również obserwacje innych. "Syndrom oszusta" daje czytelnikowi możliwość, by sporo zmian w swoim podejściu wprowadzić dużo wcześniej, z pominięciem lat prób i błędów, których można sobie przynajmniej częściowo oszczędzić.
Mam poczucie, że ta książka to pewnego rodzaju przypieczętowanie tego, do czego sama doszłam i utwierdzenie, iż moja praca nad sobą była właściwa. Podziwiam autorkę, że potrafiła to wszystko spisać w tak przystępnej formie, a do tego wyposażyć odbiorcę w solidne narzędzia, które pozwalają wydobyć z siebie to, co dobre i zwrócić uwagę na obszary wymagające refleksji, przeorganizowania lub wprowadzenia gruntownych zmian. Naprawdę nie warto zadręczać się sprawami, na które nie mamy wpływu lub roztrząsać rzeczy, które po namyśle moglibyśmy zrobić jeszcze lepiej, choć inni są pod wrażeniem, co do osiąganych przez nas efektów. Muszę oczywiście zaznaczyć, że to nie oznacza, że książka nie wniosła dla mnie niczego nowego. Wbrew pozorom wniosła naprawdę sporo. Zabieram dla siebie przede wszystkim znaki ostrzegawcze, które wymagają aktywnego przeciwdziałania.
Warto porzucić perfekcjonizm i przyznać przed samym sobą, że zrobiliśmy w danym temacie, co byliśmy w stanie zrobić oraz docenić siebie za to. Ważne, by przy okazji pamiętać o tym, że istnieją sprawy, na które nie mamy większego wpływu i czasami po prostu trzeba umieć odpuszczać ;)
Jak rozwinąć skrzydła? Jak uciszyć wewnętrznego krytyka? O tym (choć nie tylko) przeczytacie w tej książce.
"Ciężka praca to podstawa sukcesu, a nie powód, by go dyskredytować."
"Lepiej będę cicho, bo jeszcze się wygłupię…" "Zaraz wszyscy zorientują się, że nie zasługuję na to stanowisko…" "Moje dobre oceny to tylko szczęście…" Brzmi znajomo? Jeśli tak, to prawdo...
"Lepiej będę cicho, bo jeszcze się wygłupię…" "Zaraz wszyscy zorientują się, że nie zasługuję na to stanowisko…" "Moje dobre oceny to tylko szczęście…" Brzmi znajomo? Jeśli tak, to prawdo...
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozostałe recenzje @paulina2701
Lekcja na temat wyobraźni
Są książki, od których nie można oderwać wzroku. Są książki, które pobudzają wyobraźnię. Są książki, które po prostu trzeba przeczytać. Oto jedna z nich... Interesująca...
"Jak się bronić przed narcyzem. Uwolnij się z toksycznych relacji w domu, pracy i wśród znajomych" to książka, po którą sięgnęłam z uwagi na chęć dokładniejszego poznani...