Ja i moda to zupełnie dwa inne światy. Trudno znaleźć jakiś temat, który interesuje mnie i na którym znam się mniej niż ten. A mimo to, a może właśnie dlatego zdecydowałam się sięgnąć po Targ mięsny. Książkę, która na podstawie rozmów z osobami z branży pokazuje modeling i świat mody od kulis. I powiem wam, że z wielu powodów było to dla mnie spore zaskoczenie.
Jana Novak jest zwykłą nastoletnią dziewczyną. Nie ma żadnych planów na życie, dlatego gdy zostaje odkryta przez agencję modelek, zgadza się na taką pracę. Jej kariera szybko eksploduje i staje się gwiazdą. Jednak cena tego jest bardzo wysoka.
Zupełnie nie czułam się, jakbym czytała książkę fabularną. Bardziej jakiś blog czy pamiętnik. Jest to po prostu opisanie życia Jany, castingi, wyjścia z przyjaciółmi, wybiegi. Nie ma tu pędzącej akcji czy jej nagłych zwrotów. Ale za to jest wiele emocji. Poza tym dla mnie, czyli osoby, która wie tyle o modelingu ile dowiedziała się po kilku odcinkach Top model, jest to ciekawe. Poznanie branży modowej trochę głębiej, od kuchni. Oraz jej ciemnych stron, o których tak często się nie mówi.
Na samym początku, kiedy jeszcze nie wiedziałam czego się spodziewać, bardzo zaskoczył mnie styl pisania. Jest luźny, potoczny, młodzieżowy. Obecnych jest mnóstwo przekleństw, wykrzyknień, wyolbrzymień. I już po przeczytaniu całkowicie rozumiem czemu tak. Juno Dawson nie owijała w bawełnę, była bardzo bezpośrednia. I to wszystko przybliżało ten świat mody, zachowania tam obowiązujące.
,,Widzisz to? To dzielnica przetwórstwa mięsnego. Jesteśmy jak mięso do wynajęcia. Transportują nas, marynują, smażą. A my to po prostu tolerujemy. Właściwie to czasami myślę, że woleliby, gdybyśmy byli zwłokami; łatwiej byłoby nami zarządzać."
Co warto zaznaczyć, to że autorka przy pisaniu inspirowała się rozmowami z prawdziwymi modelami, fotografami czy agentami. To sprawia, że ta książka trafia jeszcze mocniej. Bo niektóre z tych sytuacji dzieją się naprawdę.
Dawno nie czytałam tak szczerej książki młodzieżowej. W absolutnie wszystkich książkach jest idealizacja, albo po prostu nie ma przedstawiania takich zwykłych, niezbyt ładnych, ale za to bardzo ludzkich rzeczy. Tutaj bezpośrednio jest powiedziane o dziurze w skarpecie, zacięciu przy goleniu czy pryszczach. A coś, na co szczególnie zwróciłam uwagę, to jak przedstawiony został seks. Myślę, że wszyscy dobrze wiemy, jaki w większość New Adult seks jest idealny. Całą noc, kilka razy a na końcu wybuchają fajerwerki. Tutaj zdecydowanie tak nie było i wyczułam od tej książki taką prawdziwość.
,,Najwyższa pora, żeby przestać udawać, że jestem tą samą dziewczyną, którą Tom Carney zwerbował w Thorpe Park.
To już nie jestem ja.
Tamto życie już nie jest moje.
To jest."
Jana Novak jest takim typem bohaterki, że dosyć łatwo ją zrozumieć, ale raczej nie można się utożsamiać. Ma zamęt w głowie i chociaż podejmuje kilka złych decyzji, trudno mi ją winić. Jest po prostu zwykłą 17-latką, która została bez przygotowania wrzucona w ten brutalny świat, z dala od kogokolwiek bliskiego. Gdy o tym czytałam, czułam ogromny żal. Szybko stała się wielką gwiazdą, zbyt wiele na nią spadło, a ona nie wiedziała już, kim jest. I było to naprawdę świetnie opisane!
Nigdy nie czytałam książki o tej tematyce, ale cieszę się, że ta jest pierwsza. Wywołała we mnie mnóstwo emocji i chociaż byłam świadoma, że środowisko modelek i modelów nie jest święte, i tak to mną wstrząsnęło. Jest poruszone mnóstwo poważnych tematów, od przemęczenia, po głodzenie się. A to tylko wierzchołek góry lodowej. Jednak resztę musicie odkryć sami.
"Ubrania wiszą lepiej na kościach niż na tłuszczu"
Jedyny zarzut mam do zbyt idealnej końcówki. Po tak brutalnej i prawdziwej książce oczekiwałabym, żeby była taka do samego końca. Ostatnio coraz bardziej zwracam uwagę na nierealne zakończenia, byle tylko były happy endy. I chociaż te nieszczęśliwe łamią serca, czasami są potrzebne.