"Świat na nowo", najnowsza powieść Barbary Wysoczańskiej, rozpoczyna się zaraz po zakończeniu II wojny światowej, kiedy w Polsce zaczyna się odbudowywanie życia i świata na nowo. Do Nowej Soli, poniemieckiej miejscowości na tzw. Ziemiach Odzyskanych przybywa młody porucznik Szczepan Andryszek, któremu wyznaczono zadanie zorganizowania życia polskich repatriantów ze Wschodu. Wkrótce do tego miasta trafia też Lidia Malczewska, która wraz z rodziną została wygnana z Drohobycza, który po wojnie przestał być polskim miastem. W nowym miejscu dziewczyna dostaje pracę w szpitalu, gdzie poznaje tajemniczego Janka, ciężko rannego, młodego mężczyznę po przejściach. Między obojgiem nawiązuje się nic zrozumienia, ale Lidia ma też innego, bardzo upartego adoratora... Jak się potoczą losy tego miłosnego trójkąta? Czy młodzi ludzie odnajdą się na Ziemiach Odzyskanych i zbudują świat na nowo?
"Świat na nowo" to powieść historyczna, w której bardzo ważne są wątki miłosne, przez co jest nieco melodramatyczna w swoim wydźwięku. Znajdziemy w niej dramaty życiowe, próby organizowania na nowo swojej codzienności po trudach wojennych, ale też dylematy moralne i miłosne, a także sporą dawkę historii budowania powojennej Polski. Ciekawy wybór miejsca i czasu akcji powoduje, że poza miłosnymi perypetiami bohaterów, widzimy też dramatyczne losy osób, które musiały opuścić swoje domy i udać się na tułaczkę do poniemieckich miejscowości, ale też możemy śledzić mozolną pracę przy odbudowywaniu, porządkowaniu i przystosowywaniu dla potrzeb Polaków tzw. Ziem Odzyskanych.
Tym razem historia miłosna stworzona przez autorkę mnie niekoniecznie przekonała. Bardziej doceniam tło fabularne, niż opisanie romansowych przypadków trójki jakże różnych bohaterów. Najciekawszy z całego trójkąta był Szczepan Andryszek - jego dylematy moralne i nietypowe postępowanie, jego praca w znienawidzonym miejscu, a wreszcie nieco nieszczęśliwe zakochanie, są naprawdę interesujące. Nie jest on postacią kryształowo czystą, nie jest też zepsuty do szpiku kości, taka szarość w jego spojrzeniu na świat, w tym co robi i jakie podejmuje decyzje, jak lawiruje między tym, co musi, a tym co chce, to wszystko było opisane bardzo wiarygodnie. Lidia z kolei, jak dla mnie była nieco zbyt głupiutka i zaślepiona, a Jan za bardzo honorowy i bohaterski, a przy tym jakiś taki "rozmemłany" - nie lubię tego typu postaci.
Nie za bardzo podobało mi się całe zbudowanie historii - była rozwijana dość powoli, szczegółowo, z dobrze opisanym tłem, żeby pod koniec za bardzo przyśpieszyć i zakończyć się w sposób nie do końca dla mnie satysfakcjonujący. Niektóre wątki zostały pośpiesznie zamknięte, właściwie tylko wątek miłosny się rozwiązał nie tak błyskawicznie i po łebkach. Trochę mnie to rozczarowało, bo miałam nadzieję na więcej. Nic by się nie stało, jakby pierwsza część książki została nieco skrócona kosztem zakończenia.
Pani Wysoczańska ma tak lekkie pióro, pisze tak prosto i bezpretensjonalnie, że całą historię czytało mi się naprawdę bardzo dobrze i płynnie, zupełnie nie czułam znacznej objętości tej książki (608 stron!). Losy bohaterów były interesujące, chociaż jak wspomniałam wyżej - zmieniłabym nieco dynamikę akcji i dodała trochę życia do niektórych postaci. Tło historyczne tej powieści zasługuje z kolei na pochwałę - chyba to pierwsza historia romansowo-obyczajowa rozgrywająca się na Ziemiach Odzyskanych, jaką czytałam.
Żeby podsumować: "Świat na nowo" to kolejna w dorobku autorki interesująca powieść historyczna. Chociaż w porównaniu poprzednimi książkami, ta, moim zdaniem wypada najsłabiej, to jednak pani Wysoczańska cały czas trzyma całkiem wysoki poziom, jaki pokazała przy debiucie. Czytałam tę powieść z zainteresowaniem, może losy bohaterów mnie nie poruszyły specjalnie, ale jednak choć na chwilę zajęły miejsce w mojej głowie. A to też ważne.
Myślę, że wielbicielki skomplikowanych historii miłosnych rozgrywających się w ciekawych, choć trudnych czasach, może ta książka zachwycić. I sądzę, że niejedna czytelniczka wzruszy się perypetiami bohaterów... Polecam!
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Filia. Pierwotnie została opublikowana na blogu Książki Agi.