Lubicie czytać romanse mafijne? Szczerze to, od niedawna bardzo je polubiłam. Niektóre potrafią być bardzo brutalne, bo świat, który opiera się na mafijnych rządach nie może być niewinny. Ten świat to brutalność, śmierć i ostry seks. ,,Ukryte motywy" to też romans mafijny, ale taki łagodniejszy, co nie oznacza, że jest gorszy! W żadnym razie! Powiedziałabym raczej wręcz przeciwnie, że dzięki temu jest jeszcze lepszy. Jest po prostu świetny!
O czym jest ta historia? Jak ja romans przystało, to opowieść o miłości, o poznawaniu siebie i swojej wartości.
Nicola to młoda dziewczyna, która urodziła się w mafijnej rodzinie. Ma samych braci, którzy na czele z ojcem traktują ją podle, jakby była kimś gorszym, a nie księżniczką mafii. Dziewczyna nie ma oparcia w nikim nawet we własnej matce.
Jednego dnia w ich domu pojawiają się ludzie, którzy stoją wyżej w hierarchii mafijnej. Chcą ukarać ojca Nicoli, dlatego zabierają z domu dziewczynę i jej jednego z braci. Od tej chwili Nicola staje się zakładniczką mafii. Jej opiekunem zostaje przystojny Darius, który potrafi być niebezpiecznym człowiekiem. Jednak kiedy patrzy na tą biedną dziewczynę, coś w nim pęka. Nicola porusza jakąś delikatną strunę w jego sercu, powodując, że Darius chce otoczyć opieką to biedne, zahukane dziewczę.
Oczywiście mafia ma swoje plany wobec Nicoli. Dziewczyna pod opieką Dariusa rozkwita. Staje się piękną kobietą, która zawładnęła sercem jednego z niebezpiecznych ludzi organizacji. Od tej pory w życiu Nicoli i Dariusa następuje mnóstwo zmian. Ona poznaje życie w mafii, poznaje tajemnice swojej rodziny, które na zawsze zmienią jej życie. Poznaje co to jest miłość i poczucie bezpieczeństwa, którego nigdy nie czuła. Natomiast Darius odczuwa potrzebę otoczenia ochroną tej biednej dziewczyny. Ona nie tylko sprawia, że sex inaczej smakuje, ale porusza w nim delikatne struny, o których posiadanie, by siebie nie posądzał.
Czy tak różne dusze mają szansę na miłość? Czy pomimo przeciwności losu, Nicola i Darius mogą być razem? Czy można pokochać potwora?
Wow! Co to była za książka! To było świetne! Od pierwszych stron Greta Eden sprawia, że nie można się oderwać od książki. Jest ona napisana tak, że przez kolejne strony po prostu się płynie. Bardzo dużo tutaj się dzieje. Jesteśmy świadkami jak dzięki Dariusowi Nicola rozkwita. Staje się piękną kobietą, którą pożądać pomoże każdy mężczyzna. Jednak ona jest tylko jego. Zakończenie jest otwarte, bo autorka od początku zapowiadała ciąg dalszy. Nie mogę się doczekać co będzie dalej.
Jestem zafascynowana tą książką. Pokochałam bohaterów. Historia Nicoli załamała mi serce. Ile łez wysłałam przy niej. Bardzo chciałam, żeby tej dziewczynie w końcu się udało i była szczęśliwa. Darius to niebezpieczny człowiek, który kiedy poznał Nicolę zaczął poznawać swoje łagodniejsze oblicze, które zarezerwowane jest dla ukochanej kobiety.
Wśród pozostałych bohaterów są postacie które bardziej lub mniej mnie irytowały. Matkę i siostrę Dariusa miałam ochotę zamordować w pierwszej scenie z nimi 🙈 Boże jak one działały mi na nerwy, kiedy próbowały na wszystkie sposoby dokuczyć Nicoli. Natomiast pokochałam Sofię. Ta dziewczyna to złoto. Mimo że obraca się w gronie niebezpiecznych mężczyzn, jest kochana, zabawna i nie sposób jej nie polubić. Ile się uśmiałam z jej wypowiedzi. Sofia jest przeciwieństwem Nicoli. Bardzo polubiłam obie dziewczyny. Płakałam i śmiałam się razem z nimi. Kibicowałam we wszystkich co robiły.
Wspominałam już, że romans mafijny charakteryzuje się brutalnością. Książki opisują jak mafia jest brutalna wobec wrogów, ale także zawierają ostre sceny erotyczne. Tu tego nie ma. Oczywiście czuć, że mężczyźni są groźni. Greta Eden przedstawiła to bardzo obrazowo i czytając odczuwałam każdą ich groźną postawę. Sceny erotyczne były opisane bardzo subtelnie, nie było tu wyuzdanych momentów. Przez co erotyka nie przytłoczyła fabuły, a dopełniała ją. Całość jest świetnie napisana, dzięki temu czyta się to z rosnącym zainteresowaniem. Były momenty, które złamały mi serce, żeby za chwilę skleić je na nowo.
,,Ukryte motywy" to debiut autorki, jednak w żadnym momencie tego nie czuć. Greta Eden pisze jak rasowa autorka. Już nie mogę się doczekać, kiedy poznam kolejne części tej fascynującej serii. Musicie to przeczytać, żeby wiedzieć o czym piszę. Mogę Wam jedynie polecić tą książkę i zachęcać do jej przeczytania. To świetna książka, na te ponure dni, które ostatnio serwuje nam pogoda.
Oczywiście bardzo dziękuję wydawnictwu i autorce za możliwość poznania tej historii.
Polecam