Żona Tygrysa recenzja

jak dalej żyć w powojennej rzeczywistości?

Autor: @asymaka ·2 minuty
2012-11-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zanim zaczęłam czytać tę książkę nie miałam pojęcia, co mnie czeka. Byłam pewna tylko tego, że musi być niezwykła, skoro autorka pomimo młodego wieku jest porównywana do "Wielkich" literatury.
Przenosiłam się w świat młodej lekarki niebywale szybko i zaskakująco lekko. Po prostu nie byłam obecna we własnym domu, pełnym moich cudownych dzieci, lecz powróciłam za sprawą tej utalentowanej pisarki do swojej podróży po Chorwacji, którą odbyłam wraz z moim mężem nie dalej jak dwa miesiące temu. Miała być to wycieczka pełna słońca, spokoju, wypoczynku, a zapamiętałam z niej przede wszystkim budynki z wielkimi dziurami po kulach, zniszczone pożarem ogromne przestrzenie i opuszczone domy, popadające w ruinę.
Mam przed oczami też obraz bardziej optymistyczny, ciekawe doznania smakowe po rakii, w lodówce słoiczki z pysznym ajvarem, dżem z fig z orzechami, piękne muszelki. Nie zapomnę również widoku oleandrów, są prześliczne, a historia o ich trujących właściwościach występuje w tej książce i dotyczy dziadka naszej bohaterki.
Wiedziałam zatem o czym pisze autorka, co próbuje nam nakreślić słowami, z czym nas chce zapoznać, widziałam to wszystko oczami wyobraźni, rozumiałam poniekąd temat wojny i jej następstwa. Jednego jednak kompletnie nie mogę zrozumieć, jak mogą tam być po tylu latach tereny zaminowane? Ostrzeżenia o minach widziałam na własne oczy!

Tea Obreht opowiada nam historię swego dziadka, pełną tajemniczych, nie do końca zrozumiałych zdarzeń, uwielbiającego od dzieciństwa "Księgę dżungli", ale wplata też wątki baśniowe, mamy tu tygrysa, prawie Shere Khana, i jego tytułową żonę, których łączy pewnego rodzaju więź, trudna do zrozumienia dla mieszkańców małej wioski. Jest też temat śmierci, głęboko osadzony w realiach wojny domowej, ale nie tylko. Nawet teraz, po skończeniu tej książki mam w sobie jej magnetyczną, nierealną wręcz, potrzebę spojrzenia za siebie, czy tuż obok nie czai się na wpół dziki tygrys, czy zagadkowy nieśmiertelnik...
"W ziemi wciąż są miny przeciwpiechotne, nawet tam, wysoko w górach, gdzie była kiedyś wioska. Większość rozbrojono, ale o tych, które zostały dowiadujemy się, kiedy ktoś na nie nadepnie. Pasterz, albo chłop, albo jakieś dziecko, które biegło na skróty. Niechętnie się o tym mówi."
"Człowiek dorosły umiera w lęku(...) Bierze od ciebie wszystko, czego potrzebuje, a ty jako lekarz musisz mu to zapewnić, bo na tym polega twoja praca, musisz dodawać mu otuchy, trzymać za rękę. Ale dzieci umierają tak, jak żyły - pełne nadziei. Nie wiedzą, co się dzieje, niczego się nie spodziewają, nie proszą cię, byś je trzymała za rękę i ostatecznie to ty potrzebujesz, by wzięły za rękę ciebie. Z dziećmi jesteś zdana tylko na siebie. Rozumiesz?"
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żona Tygrysa
2 wydania
Żona Tygrysa
Téa Obreht
8.8/10

Żona tygrysa jest opowieścią, którą po prostu należało opowiedzieć. Aura tajemniczości, bałkański folklor i posępny obraz wojny domowej wplecione w pasjonującą sagę rodzinną. TéaObreht intuicyjnie wyc...

Komentarze
Żona Tygrysa
2 wydania
Żona Tygrysa
Téa Obreht
8.8/10
Żona tygrysa jest opowieścią, którą po prostu należało opowiedzieć. Aura tajemniczości, bałkański folklor i posępny obraz wojny domowej wplecione w pasjonującą sagę rodzinną. TéaObreht intuicyjnie wyc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tea Obreht jest postacią wyjątkową. Urodzona w Jugosławii, wychowywała się w Egipcie, na Cyprze, w USA. W wieku zaledwie 25 lat otrzymała Orange Prize (najbardziej prestiżową nagrodę literacką!) i zos...

@Twilightowa @Twilightowa

Tea Obreht ustami Natalii opowiada nam fascynującą sagę – sagę swojej wielopokoleniowej rodziny oraz sagę swojej wielokulturowej ojczyzny. W książce nie brak także opowieści o samej Natalii, ale jest ...

AN
@anetapzn

Pozostałe recenzje @asymaka

Złodziejka marzeń
Spełniać marzenia.

Autorkę książki miałam przyjemność poznać na Warszawskich Targach Książki. Okazała się być osobą pogodną, bezpośrednią i niebanalną. Tak samo zresztą jak Jej debiutancka ...

Recenzja książki Złodziejka marzeń
Szczęście w kolorze burgunda
odnaleźć swoje szczęście

PATRONAT MEDIALNY PISANINKI Dziwne, że wcześniej nie zainteresowałam się twórczością autorki, biorąc pod uwagę, że mieszka tak blisko mnie. Nigdy nie słyszałam jednak o...

Recenzja książki Szczęście w kolorze burgunda

Nowe recenzje

Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek & Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl