Jak człowiek staje się mordercą recenzja

Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że ludzki umysł nawet dla wielkich uczonych i naukowców od zawsze stanowi największą zagadkę. I każdy z nas niejednokrotnie zadaje sobie pytania dotyczące umysłu, na które nie jesteśmy w stanie sobie odpowiedzieć - zwłaszcza te dotyczące najbardziej mroczniejszych, przerażających zakątków ludzkiego mózgu.

W książce „Jak człowiek staje się mordercą”, której autorem jest psychiatra sądowy Richard Taylor możemy uzyskać wiele cennych informacji co kryje się w umysłach osób, które dopuściły się straszliwych czynów, choć trochę zrozumieć mroczne zakamarki ludzkiej psychiki i uświadomić sobie, że ważne jest, abyśmy spróbowali się z tym wszystkim zapoznać.

Autor jest uzdolnionym lekarzem, w pełni oddającym się swojej pracy. W ciągu dwudziestu lat pracował nad ponad setką spraw dotyczących morderstw, które zawsze kończyły się ludzką śmiercią ale za zbrodniami stały odmienne motywy. W książce Taylor’a poznać można najbardziej tragiczne, przerażające i poruszające przypadki – zarówno oskarżonych jak i pacjentów, a także rodzinne sekrety lekarza.

W lekturze odnajdziemy nie tylko powyższe kwestie, ale także możemy przekonać się jak emocjonalnie trudny do wykonywania może być zawód psychiatry sądowego, jak wielką odpowiedzialność tacy lekarze noszą każdego dnia na swoich barkach. Możemy nieco zgłębić wiedzę o funkcjonowaniu więzień, szpitali psychiatrycznych, a co więcej przekonać się jak działała opieka psychologiczna i psychiatryczna na przestrzeni wielu lat i że nie do końca przez cały czas zmierzała w dobrym kierunku – co było dla mnie naprawdę interesujące, ponieważ w innych książkach tego typu jakie czytałam nie spotkałam się z takimi informacjami.

Choć książka jest dość długa to nie można powiedzieć, że nudzi. Jest merytorycznie naprawdę bardzo dobrze stworzona – nie tylko mamy suche fakty, ale także wmieszane fragmenty, które sprawiają, że odnosi się wrażenie jakby czytało się przerażające opowiadanie. Wiedza i umiejętności autora już jako lekarza budzą mój ogromny podziw, a przedstawiane przez niego przypadki nie raz przyprawiały mnie o gęsią skórkę.

Znakomita lektura dla fanów trudnych przypadków i wszystkiego, co niejednoznaczne.