Ja i mój pies recenzja

"Ja i mój pies", Emilia Piłko

Autor: @kasienkaj7 ·1 minuta
2024-03-01
Skomentuj
1 Polubienie
"Myślicie czasem, że Wasz pies rozumie więcej, niż powinien? Ja mam tak stale. Porozumiewamy się za pomocą jednego spojrzenia. On rozumie, ja rozumię. Kropka. Słowa są zbędne."

"Ja i mój pies" Emilii Piłko to przeurocza książeczka dla młodszych czytelników o potędze przyjaźni między psem i człowiekiem. Historia napisana z perspektywy dziesięcioletniego dziecka przekazana jest w prosty, przystępny dla młodego odbiorcy sposób. Książka składa się z kilku rozdziałów, których tytuły stanowią określenia pór roku oraz poszczególne ich etapy jak wakacje czy kolonie. W obrębie każdego z nich czytamy o perypetiach bohaterów, wspólnie z nimi przeżywamy ich przygody.

Z opowieści wyłania się nam obraz psiego towarzysza, trochę charakternego, ale mimo to potrafiącego zjednać sobie serca całej rodziny. To ciepła istota darząca bezwarunkową miłością swoich właścicieli, ufnie przyjmująca ich czas i zaangażowanie. Taki psi przyjaciel to skarb, warto więc odwdzięczać się mu w najprostszy możliwy sposób, dbając o jego podstawowe potrzeby. Lektura książeczki "Ja i mój pies" uczy dzieci, że zwierzęta to nie zabawki, które po chwilowym zainteresowaniu można rzucić w kąt.

Przeżycia Harry'ego, o których czytamy na kartach książki, miały miejsce w prawdziwym życiu, choć jak zauważa sama autorka, odbywały się one w zdecydowanie dłuższym odstępie czasu. Wszystkie rozdziały składają się na spójną całość, jednak każdy z nich możemy traktować jako osobną opowieść i podzielić sobie tę lekturę na kilka wieczorów. Ciekawe, wyraziste obrazki z pewnością zainteresują dzieci w każdym wieku. Ich obecność zdecydowanie dodaje książce atrakcyjności, skupiając przy tym uwagę młodych czytelników na konkretnych sytuacjach.

Dzieci od najmłodszych lat uwielbiają zwierzęta i pragną spędzać z nimi jak najwięcej czasu. Odpowiednio dobrany pupil jest świetnym towarzyszem zabaw oraz pozytywnie wpływa na ich rozwój. Uczy empatii oraz zrozumienia dla potrzeb innych. Warto pokazywać dzieciom przykłady właściwych relacji ze zwierzętami, by na ich podstawie umiały tworzyć własne. Czytanie książek, zwłaszcza tak wartościowych jak "Ja i mój pies" przynosi niesamowite efekty, uwrażliwia, a przy tym dostarcza mnóstwo radości.

Cieszę się, że dzięki lekturze tej książki mogłam poznać Harry'ego. Z przyjemnością zagłębiłam się w jego przygody i z prawdziwym utęsknieniem będę czekać na kontynuację tej historii.

Moja ocena 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-23
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja i mój pies
Ja i mój pies
Emilia Piłko
9/10

"Kiedy rodzice dziesięcioletniego Leona decydują się na przygarnięcie Harryego niereformowalnego huskyego syberyjskiego jeszcze nie wiedzą, z jakim wyzwaniem i wysiłkiem przyjdzie im się mierzyć każd...

Komentarze
Ja i mój pies
Ja i mój pies
Emilia Piłko
9/10
"Kiedy rodzice dziesięcioletniego Leona decydują się na przygarnięcie Harryego niereformowalnego huskyego syberyjskiego jeszcze nie wiedzą, z jakim wyzwaniem i wysiłkiem przyjdzie im się mierzyć każd...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Spotkamy się we śnie
"Spotkamy się we śnie", Jolanta Kosowska, Marat Jednachowska

"Pamiętaj, żeby zawsze wracać tam, gdzie na ciebie czekają." Ostatnie wieczory uprzyjemniała mi książka "Spotkamy się we śnie" Jolanty Kosowskiej i Marty Jednachowskiej...

Recenzja książki Spotkamy się we śnie
Ucieczka z Mielenz
"Ucieczka z Mielenz", Sylwia Kubik

"Obszar, na którym mieszkali, przez wieki zmieniał przynależność. (...) To wszystko spowodowało, że ludzie swoją tożsamość wiązali z konkretnym miejscem..." Przyznam że...

Recenzja książki Ucieczka z Mielenz

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl