Ciche dni recenzja

Książka " Ciche dni " należy do gatunku literatury obyczajowej/ romansu. Nie jest schematycznym romansem, opisuje problemy z jakim boryka się małżeństwo Franka i Maggie. Całą historie dwójki ludzi dowiadujemy się ze wspomnień bohaterów. Książka podzielona jest na dwie części : historia oczami żony i męża. Czytelnik wyrusza w podróż aż 40 lat wstecz, odkrywając sekrety małżonków, którzy wciąż nie mogą pogodzić się z tragicznym wydarzeniem, które na zawsze zmieniło ich życie. Przez to wydarzenie Frank zamknął się w sobie tak mocno, że przestał odzywać się do swojej żony. Maggie cierpliwie znosiła milczenie męża, aż do momentu kiedy postanowiła dać mu sześć miesięcy. Niestety milczenie męża trwało, a żona pogłębiała się w jeszcze większym żalu i smutku aż do końca czasu, który sobie założyła. Czy Maggie i Frank przetrwają trudny okres w swoim małżeństwie? Czy podniosą się z tragedii, która ich spotkała?
Doskonały debiut Abbie Greaves, brytyjska autorka podjęła się bardzo trudnego tematu jakim jest bycie rodzicem dorosłego dziecka, który żyje nie tak jakbyśmy chcieli. Popełnia poważne błędy, jest zagubione w świecie. Odrzuca każdą pomoc ze strony kochających rodziców. Bardzo podobało mi się powolne budowanie napięcia, odkrywanie powoli prawdy. Nie jest to typowe romansidło gdzie afirmowana jest idealna miłość. Jeśli szukasz lekkiej książki na lato, odrywającej od trosk życia to nie jest to lektura dla Ciebie . Lecz jeśli oczekujesz od książki wzruszenia i obrazu prawdziwego małżeństwa w którym zdarzają się gorsze dni, piękne chwile ale i ogromne tragedie to zachęcam z całego serca sięgnij po tę książkę.
Powieść zdecydowanie skłania czytelnika do refleksji, poważna i spokojna. Jest to lektura z cała pewnością wartościowa, mogąca skłonić do wielu ważnych przemyśleń, pokazująca że w życiu najważniejsza jest miłość, szczera rozmowa z drugim człowiekiem i wsparcie w trudnych chwilach. Nie istnieją na świecie idealne małżeństwa, ważne jest to aby pielęgnować relacje i być ze sobą w każdym tego słowa znaczeniu.
Gorąco zachęcam do lektury!