Intruz recenzja

Świat wygląda zupełnie zwyczajnie. Przestępstwa, zabójstwa, wykroczenia, a także dobro - czas ze znajomymi, zakupy... Normalne życie. Wszystko zmienia się kiedy narkomani zgłaszają się na odwyk, przestępcy na policję. W wiadomościach kończą się tematy. A wszystko przez dusze - istoty wczepiane ludziom, są idealne, nikomu i niczemu nie zagrażają. Do ciała Melani zostaje wszczepiona Wagabunda. Żywiciel jednak nie daje przejąć nad sobą całkowitej władzy. Żyją więc razem w jednym ciele. Mel podsuwa Wandzie swoje wspomnienia, przeżycia. W końcu wrogowie stają się sojuszniczkami. Razem wyruszają w niebezpieczną podróż za osobami, które kochają. Jeszcze żadna książka nie zaskoczyła mnie tak jak ta! Z początku myślałam, że będzie nieciekawa. Statki kosmiczne, ufoludki, jakieś niewyobrażone technologie-to mnie nie kręci. Jednak było zupełnie inaczej. Życie na ziemi wyglądało tak samo, tylko te istoty były wszczepiane w ludzi. Choć przyznam, że czasami trudno mi było wyobrazić sobie dwie zupełnie inne osoby w jednym ciele. Książkę czytałam z ogromnym wzruszeniem i podziwem, co można zrobić dla ukochanych osób, tego żeby być blisko wśród przyjaciół. Każdy bohater był inny. Wanda i Mel były zupełnie inne. Czasami Wagebunda denerwowała mnie swoim rozżalaniem się nad światem, ale właśnie o to chodziło, takie są dusze. W książce raczej trudno było mi coś przewidzieć. Myślałam, że ... nie, w sumie to nie wiedziałam czego się spodziewać. Na czytaniu "Intruza" łzy leciały mi kilka razy. Ta powieść doskonale ukazuje jak wielka jest potęga miłości i przyjaźni, co można dla niej poświęcić. A co najważniejsze, cały czas coś się działo. Chciałam przerwać czytanie, bo przecież szkoła lekcje, a nie mogłam. Jest na pewno 100 razy lepsza od zmierzchu. Tu nie ma żadnego podobieństwa do innych książek. No, a przynajmniej ja drugiej takiej nie czytałam. Jeżeli pani Meyer dalej będzie pisać tak świetne książki to zostanę jej wielką fanką! Książce nie mogę dać oceny innej jak 10/10! Porównując ją do innych książek jakie czytałam to jest wybitna, inna, zaskakująca. Plusy za : +Oryginalny temat. Wątpię czy znajdę taką drugą powieść. +Bohaterowie. Tak jak wspomniałam - każdy ma w sobie coś innego. +Wzruszające momenty, a było ich wiele. +Cały czas coś mnie zaskakiwało, przerażało, sprawiało, że się uśmiechałam