Żony jednego męża recenzja

Inna rodzina.

Autor: @maciejek7 ·3 minuty
2021-09-05
Skomentuj
13 Polubień
Jakiś czas temu wysłuchałam dwóch audiobooków Pani Anny Fryczkowskiej, były to kryminały, więc nie czytając opinii, sądziłam że ta książka równiez będzie o takiej tematyce. Jednak okazało się, że tym razem trafiłam na powieść obyczajową, nie zmieniło to mojego nastawienia na dobrą lekturę i nie żałuję, że zabrałam się do czytania. Od pierwszych stron wciągnął mnie nietypowy, dość trudny temat. Gdyby fabuła tej książki umiejscowiona była gdzieś na wschodzie, w jakimś azjatyckim kraju, to nikogo by to nie zbulwersowało. Właściwie ja też nie jestem przeciwna tej jakże innej rodzinie. Nie takiej tradycyjnej mama plus tata plus dzieci. W tej książce jest tata plus dwie mamy plus dwoje dzieci...

Jedna mama to strasznie mało, gdy oni mają jedną od rad i pokrzykiwania, drugą od przytulania i wypłakiwania.


Może to jest bardzo prosta historia, lecz jednak nie całkiem, bo chociaż od pierwszych stron książki wiemy o co chodzi, to jednak nie wszystko jest takie oczywiste jak nam się wydaje. Bigamia w Polsce być może jest, ale z pewnością bardzo dobrze ukrywana. Chociaż ta powieść nie jest tylko o tym, autorka pokazuje nam tutaj jak skomplikowane mogą być relacje międzyludzkie. Ile trzeba poświęcić siebie dla życia w takim układzie, życia praktycznie w kłamstwie, w samotności, gdyż nie można się nikomu przyznać do takiej rodziny. Najtrudniej moim zdaniem jest to wytłumaczyć dzieciom, każde ma swoją matkę i mają wspólnego ojca, lecz traktują obie kobiety jako swoje matki i są zdziwione gdy w szkole dowiadują się, że inni mają tylko jedną matkę.

Wojciech, nauczyciel angielskiego mieszka w domu odziedziczonym po babci wraz z partnerką Anitą, prowadzą spokojne życie, zajęci swoimi karierami zawodowymi. Gdy okazuje się, że Anita jest w ciąży, muszą trochę zwolnić, zwłaszcza, że ciąża jest zagrożona. Wojtkowi marzy się idealna rodzina, taka w której zawsze byłyby domowe posiłki na czas, mieszkanie czyste, posprzątane, poprasowane a jednocześnie aby mogli realizować się w pracy, no i jeszcze do tego dobra opieka nad dziećmi. Postanawiają wziąć kogoś do pomocy. W ich mieszaniu pojawia się Renata (zwana Tunią), dziewczyna uciekła z Sobolewa, chcąc wyrwać się z domu i rodzinnej wsi.

Tunia uśmiechnęła się do regałów. Tu mieszkają swoi ludzie, stwierdziła. Są swoi, mają to, co ona lubi, i więcej jeszcze. Zrozumiała, że nie chce tu zostać na przeczekanie, tylko na zawsze.


Zaczyna się między nimi dobrze układać, Anita z Wojtkiem pracują, pieniądze wspólnie dają Tuni na utrzymanie domu. Renata opiekuje się nimi a zwłaszcza stara się dogadzać Anicie, która wraca z pracy zmęczona. Powoli zaczyna się rodzić między dziwne uczucie, czują że są ze sobą bardzo zżyci.
Po urodzeniu syna, Anita wraca do pracy a Tunia przejmuje obowiązki opieki nad Janpawłem, bo tak właśnie nazywają syna. Tunia, gdy czuje, ze zakochała się w Wojtku postanawia odejść, ale Anita z Wojciechem wpadają na inny pomysł.
Nie wiem, czy ja bym mogła żyć w takiej rodzinie, a jeżeli już, to raczej byłabym w takiej roli jak Anita, chociaż zdaję sobie sprawę, że trudno by mi było dzielić się z kimś drugim swoim mężczyzną czy dziećmi. Z pewnością nie zdecydowałabym się na taki może nieco inny schemat rodziny. Jednak nie potępiam takich decyzji, jeżeli ktoś się na to decyduje, to jego wola i życie i jeżeli komuś to nie przeszkadza to ja jestem w stanie tolerować takie rodziny.
Zwłaszcza, że znam w okolicy trochę inne związki, gdy mężczyzna ma kilka kochanek na boku i wszystkie kobiety udają, że tego nie widzą.
Polecam Wam tę książkę abyście sami mogli zastanowić się i spokojnie przemyśleć jak trudna była ta sytuacja, w której znaleźli się Wojtek, Anita i Tunia.
Można zastanowić się na swoimi wyborami, które nie zawsze może mogą być jednoznaczne.
Polecam gorąco.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-04
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żony jednego męża
Żony jednego męża
Anna Fryczkowska
6.8/10

Najnowsza książka laureatki Róży Gali za Sześć kobiet w śniegu (nie licząc suki). Powieść obyczajowa, która trzyma w napięciu jak najlepszy kryminał. W domu z ogródkiem żyje rodzina jak z obrazka: ona...

Komentarze
Żony jednego męża
Żony jednego męża
Anna Fryczkowska
6.8/10
Najnowsza książka laureatki Róży Gali za Sześć kobiet w śniegu (nie licząc suki). Powieść obyczajowa, która trzyma w napięciu jak najlepszy kryminał. W domu z ogródkiem żyje rodzina jak z obrazka: ona...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @maciejek7

Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee w roli głównej. John Little opisuje drogę jaką prz...

Recenzja książki Gniew Smoka
Lot
Rodzinne święta...

Co jakiś czas staram się poznawać nowych autorów, więc zabrałam się za książkę amerykańskiej autorki pod krótkim tytułem "LOT". Historia, chociaż zapowiadała się dość ba...

Recenzja książki Lot

Nowe recenzje

Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl