Ktoś, kogo znamy recenzja

Wczoraj, tj, 29.01, premierę miała książka Shari Lapeny " Ktoś kogo znamy". I powiem Wam szczerze, że już nie mogłam się doczekać, kiedy w końcu będę mogła ją przeczytać. Gdy w końcu nadszedł ten upragniony dzień, okazało się, że warto było czekać. Książka jest tak dobra, że momentami nie chciałam jej kończyć. Już prolog zwrócił moją uwagę, bowiem dochodzi w nim do masakrycznego morderstwa i ten świetny opis wzbudził we mnie ciekawość, wręcz żądzę do poznania tej historii. Książka trzyma w napięciu cały czas. Wiele zwrotów akcji powodowało, że moje teorie co do mordercy co chwile ulegały zmianie. To było coś wspaniałego, uwielbiam takie thrillery psychologiczne, w których aż do samego końca ciężko cokolwiek przewidzieć. Bardzo dobrze się ją czytało i bardzo szybko - mnie zajęło to dwa dni. Naprawdę świetna książka, trafi u mnie na moją półkę ulubionych. Gorąco polecam.

Robert Pierce zgłasza na policji zaginięcie swojej żony Amandy. Miała ona spotkać się ze swoją przyjaciółką i spędzić z nią weekend, ale do takiego spotkania nie doszło. Co więcej okazało się, że przyjaciółka o niczym takim nie słyszała. Gdzie w takim razie wyjechała jego żona? Zaginięcie Amandy nie przejęło mieszkańców, bowiem kobieta od niedawna dopiero zamieszkała w ich sąsiedztwie i też nie cieszyła się za dobrą reputacją. Uważano, że zostawiła męża i postanowiła ułożyć sobie życie na nowo. Gdy parę dni później z jeziora zostaje wyłowiony samochód zaginionej, a jej zmasakrowane zwłoki zostają znalezione w bagażniku, mieszkańcy zaczynają brać sprawę na poważnie.
Co więcej w tym samym czasie okazuje się, że w sąsiedztwie grasuje włamywacz, który uwielbia myszkować w czyichś komputerach i poznawać sekrety ludzi. Na jaw zaczynają wychodzić rzeczy, które nie powinny ujrzeć światła dziennego. 
Czy policji uda się poznać tożsamość włamywacza? Czy morderca zostanie złapany i dlaczego dopuścił się on takiego masakrycznego wybryku?
Ile tak naprawde mieszkańcy Aylesford wiedzą o swoich sąsiadach? Do czego będą zdolni, żeby nikt nie poznał ich sekretów?

Co myślicie? Zachęciłam Was? Mam nadzieje, że tak :) polecam