Złośliwa Trzynastka recenzja

Ile aut wybuchnie tym razem?

Autor: @mallcziki ·2 minuty
2016-02-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zarówno Stephanie i ja, to dwie chodzące kupki nieszczęścia, do których przyczepiają się niewiarygodne przygody, które są tak śmieszne ,że ciężko uwierzyć iż, zdarzyły się naprawdę. Oczywiście, mnie nikt nie ostrzelał, nie spaliłam domu pogrzebowego i moje samochody nie padają jak muchy. Jednak moje przygody są również dziwne i śmieszne jak głównej bohaterki.

Też mam postrzeloną babcię, dziękuję Bogu że nie nosi broni jak Mazurowa :) Moja rodzicielka zachowuje się jak Pani Plum, zawsze obiadek na wyznaczoną godzinę, wszystko wedle ustaleń i też ciężko jej przetrawić zarówno moje jak i babci historie. Tata, to człowiek spokojny, który ma w domu same baby i jakoś nauczył się już z nimi żyć, jednak i jego cierpliwość wiele razy wystawiana była na próbę i też często zastanawia się, jak można pomóc babci dołączyć do dziadka ( oczywiście, tylko w tonie żartobliwym lub kiedy go naprawdę zdenerwuje :P ). Tylko, że ja nie pracuję jako łowczyni nagród i nie ugania się za mną dwóch pociągających, mega seksowych facetów.

„Złośliwa trzynastka” jak sam tytuł wskazuje to już 13 tom o przygodach niezdarnej łowczyni nagród. Tym razem, chcąc pomóc Komandosowi, Stephanie staje się podejrzaną o zabójstwo swojego byłego męża. O ile można nazwać tak osobę, z którą więzy małżeńskie trwały 15 minut :) Dickie to szanowany prawnik, jednak założył spółkę z podejrzanymi typami, którzy znikają w niespodziewany sposób. We wszystkie zniknięcia, również udaje się wplątać naszą Śliweczkę, która jak wiadomo nie potrafi się trzymać od kłopotów z daleka. Ona jest jak magnes przyciągający problemy i kłopoty. W krok za nią chodzi Joyce, która jest obecną partnerką Dickiego i za pomocą Śliweczki chce go odnaleźć. Oczywiście nie możemy zapomnieć o dwóch ciachach, którzy dzielą się opieką nad naszą główną bohaterką.

Morelli, który w tym tomie zamieszkał w mieszkaniu Stephanie, co dla mnie jest miodem na serce, bo kibicuje tej parze od samego początku. Jest to dla mnie deklaracja ich poważnego związku ( o ile można ich nazwać poważnymi osobami :P ). Dla mnie oni są dla siebie stworzeni, uzupełniają się wzajemnie, wiedzą czego mogą po sobie się spodziewać. Stephanie wie, kiedy Josephem wstrząsa furia, gdy jest na nią zły i stara zazwyczaj się jej uniknąć, udając zanikające połączenie lub zwracając uwagę na coś innego. Po prostu się uzupełniają. Natomiast Komandos, cóż mogę powiedzieć. Nadal tajemniczy, nadal chce ale nie chce, takie ciepłe kluchy dla mnie.

Muszę przyznać że w tej części lałam ze śmiechu kiedy na kartki wkraczała Lula ze swoim romansem z Czołgiem. Po prostu, ta olbrzymia kobieta się zakochała i jest jeszcze bardziej szalona niż była. Jej zachowanie w szpitalu, kiedy to krzyczała na Komandosa, no łzy leciały mi ciurkiem. Lula i Czołg – zawsze poprawiają mi dzień :) Nie mogę też pominąć nowego romansu Babci Mazurowej. Scena kiedy przymierzała bieliznę i zastanawiała się nad zakupem stringów, no aż bolał mnie brzuch :)

„Złośliwa trzynastka” autorstwa Janet Evanovich, choć to 13 tom serii, nadal jest prześmieszna i rozwala na łopatki. Kawał dobrego humoru, nadal świetnie napisana, i nadal nie można doczekać się kolejnych części.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-02-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złośliwa Trzynastka
Złośliwa Trzynastka
Janet Evanovich
9.1/10
Cykl: Stephanie Plum, tom 13
Seria: Fabryka Sensacji

Małżeństwo Stephanie Plum trwało jedynie piętnaście minut. Kolejny kwadrans pozwolił jej złożyć pozew o rozwód w nadziei, że nigdy więcej nie zobaczyć swojego ex. Okazuje się, że to tylko pobożne życz...

Komentarze
Złośliwa Trzynastka
Złośliwa Trzynastka
Janet Evanovich
9.1/10
Cykl: Stephanie Plum, tom 13
Seria: Fabryka Sensacji
Małżeństwo Stephanie Plum trwało jedynie piętnaście minut. Kolejny kwadrans pozwolił jej złożyć pozew o rozwód w nadziei, że nigdy więcej nie zobaczyć swojego ex. Okazuje się, że to tylko pobożne życz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Stephanie Plum uzależnia. Czego świetnym przykładem jestem nie tylko ja, ale i moja przyjaciółka, która codziennie dzwoniła do mnie i pytała, czy mam już trzynastą część, bo ona po prostu MUSI ją prze...

@ViconiaDeVir @ViconiaDeVir

Pozostałe recenzje @mallcziki

Okularnik
Gdy przeszłość pojawia się w treaźniejszości

W zeszłym roku zakochałam się. Była to prawdziwa miłość, taka jak z filmów. Wiecie, motylki w brzuchu i te sprawy. Była to miłość od pierwszej kartki. Miłość, która bolał...

Recenzja książki Okularnik
Pochłaniacz
Królowa jest tylko jedna

Królowa Polskiego Kryminału jest tylko jedna – tak, przyznaję to i ja. O Katarzynie Bondzie słyszałam, ale przyznam się szczerze – nie czytałam. Słyszałam same wychwalaj...

Recenzja książki Pochłaniacz

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl