Sophie to młoda i zakochana dziewczyna, która brutalnie zostaje wyrwana z bajki. Wydawało jej się że ta relacja nie ma skaz. A jednak. Złamane serce i wyjazd rodziców, prowadzą ją do spędzenia świąt u dziadków z swoją ogromną, dawno nie widzianą rodziną. Już na pierwszy rzut oka, widać że jest to bardzo zżyta i kochająca się rodzina. W pewnym momencie zastanawiałam się jak tyle osób mieści się w jednym domu. Babcia Sophie, jak to typowa babcia ;), nie może patrzeć na smutną wnuczkę i postanawia urozmaicić jej przerwę świąteczną. Przez 10 dni, dziesięciu członków rodziny organizuje Sophie randki w ciemno. Można się domyślić, że jedne są tragiczne (tragiczne chyba tylko dla Sophie, bo dla czytelników i jej rodziny są przezabawne), inne wręcz przeciwnie - ku zdziwieniu Sophie, bardzo udane. Przez cały pobyt dziewczyny u dziadków, odnawia ona przyjaźń z kuzynami i najlepszym przyjacielem jednego z nich. Podoba mi się wątek poboczny - siostra, będąca w ciąży. SMS-y jakie wymieniają ze sobą dziewczyny są przezabawne.
Książka niesie za sobą wiele pięknych przesłań. Między innymi dąży do pokazania że w rodzinie jest siła - z różnych względów Soph oddaliła się od nich i dopiero spędzając z nimi więcej czasu zrozumiała jak bardzo jej tego brakowało. Odnowiła też przyjaźnie i jak nietrudno się domyślić odnalazła miłość. Fajnie, że powód dla którego rozluźniły się jej kontakty z kuzynami nie był błachy i sama główna bohaterka nigdy nie zrobiła czegoś strasznie głupiego, co w normalnym życiu by nie przeszło. Ani razu mnie nie zirytowała.
Jako że jest to debiut autorki, spodziewałam się że może to nie być aż tak dopracowane dzieło. A tu proszę - książka jest lekka (pochłonęłam ją w jeden wieczór), bardzo zabawna (przy niejednej randce śmiałam się w głos) i przede wszystkim dobrze napisana. Mam swój epizod z byciem beta czytelnikiem i trochę bardziej zwracam uwagę na fabułę. W tym przypadku wszystko idzie płynnie i nie ma żadnych nieporozumień. Jedynie do czego bym się przyczepiła to zakończenie - jest bardzo cukierkowe i trochę mnie rozczarowało. Liczyłam na coś bardziej z polotem ;).
Tak jak napisałam w tytule, z pewnością spodoba się każdej nastolatce.
Moja ocena: 9/10