Mój kochany mąż recenzja

I jak by tu przełamać (niespodziewaną) statyczność thrillera?

Autor: @Bartlox ·2 minuty
2023-08-02
Skomentuj
5 Polubień
"Ależ to jest statyczne" - taka myśl pojawiła się w mojej głowie gdy doczytywałem do około połowy tekstu. Tak, naprawdę mocno rzucała mi się wtedy w oczy ta cecha recenzowanej książki. To zakrawało wręcz na paradoks, z jednej strony mamy tu wręcz porażająco sensacyjną fabułę: porwanie, wzięcie zakładników, ucieczka i chowanie się na małej powierzchni, pożar, zbieranie pieniędzy na okup itd. Z drugiej - wciąż i wciąż nasilała się owa statyczność. Jestem już w połowie powieści, a o bohaterach, ich sytuacji, relacjach między nimi itd. wiem tyle, ile wiedziałem po trzydziestu stronach. I autorka - mająca już przecież spore doświadczenie w tego typu literaturze - chyba zdawała sobie sprawę z tego mankamentu swojego dziełka, bo w drugą jego połowę wyładowała naprawdę sporo rzeczy mających być zwrotami akcji, jednoznacznie i bez wątpliwości stworzonych po to, by robić na czytelniku wrażenie. Właśnie "stworzonych po to, by robić na czytelniku wrażenie", nie robiących, przynajmniej moim zdaniem. Ta pierwsza, największa sprawa - wyszła banalnie i całkowicie niewspółgrająco z wcześniejszą fazą tekstu (on przecież wcześniej po coś pojechał do tamtego faceta!). W dodatku została dziwnie podana, w jakimś nagłym i powodującym u czytelnika naprawdę nieprzyjemny dysonans spowolnieniu akcji. Ta zaraz po niej, z wprowadzoną w dziwny (znów!) sposób nową postacią - przeszła totalnie obok mnie, choć uczciwie trzeba przyznać, podano ją nieźle. Tu problemem był sam pomysł, nie sposób, w jaki go rozpisano.

Z resztą zwrotów akcji, tych mniejszych już, było siłą rzeczy podobnie. Cóż, ciężko, by one broniły się lepiej niż te, które pisarka zdecydowała się wyeksponować.

Gorzej, że w tej statyczności zaginąło Belle coś naprawdę ważnego, kluczowego wręcz, mam takie wrażenie, z jej perspektywy. Powieściowa tajemnica. To z kolei było to, co najbardziej zwracało moją uwagę niedługo po tym, jak rozpocząłem lekturę "Mojego kochanego męża" - autorce niewątpliwie i w oczywisty sposób bardzo zależało, by był w tym wszystkim sekret. By była jedna wielka i przede wszystkim intrygująca nas niejasność. Byśmy zastanawiali się, co się tam tak naprawdę dzieje, jakie naprawdę są motywy części postaci. O co w tym wszystkim chodzi. Czemu tak naprawdę oni robią to, co robią. I nie wyszło. Szybko o tych sugerowanych nam (a czasem nader wyraźnie podawanych) niejasnościach zapomnieliśmy, bo mamy tę nieruchawą sytuację zajmującą większą część tekstu. W dość zaskakujący sposób nieruchawą, skoro jest też sensacyjna i mocna, ale nieruchawą. Potem oczywiście motyw tej tajemnicy powrócił, wcale nieźle rozegrany, ale moim zdaniem znacząco za późno.

Dla jasności - to było też od początku do końca dobrze napisane, miejscami nawet bardzo dobrze. Wciągająco, tak, że z miejsca poznawaliśmy bohaterów i klimatycznie (nawet ta dziwna scena z pierwszym dziwnym twistem po połowie tekstu, jest, owszem, megaklimatyczna). Poruszająco i tak, że muskamy jakoś tam fakt, że z tym światem coś jest nie w porządku - oczywiście tyczy to głównie końcowych partii powieści. Tak wreszcie, że pewne sprawy są nader dobrze rozegrane, jak choćby ta niejasność z samego finału (zwróćcie uwagę jak bardzo nas to nie boli, że nie wiemy, jaką ona podjęłą decyzję, choć zazwyczaj i przy mniej zdolnej i mającej gorszy warsztat autorce by bolało). Mogło być może lepiej, ale i tak jest 6/10.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mój kochany mąż
Mój kochany mąż
Kimberly Belle
7.4/10

Wszyscy dowiedzą się, czego nie mówi jej mąż… Jade i Cam Lasky są szczęśliwym małżeństwem. Mają dwójkę dzieci oraz prosperujący biznes w branży restauratorskiej. Jednak ich świat wywraca się do gó...

Komentarze
Mój kochany mąż
Mój kochany mąż
Kimberly Belle
7.4/10
Wszyscy dowiedzą się, czego nie mówi jej mąż… Jade i Cam Lasky są szczęśliwym małżeństwem. Mają dwójkę dzieci oraz prosperujący biznes w branży restauratorskiej. Jednak ich świat wywraca się do gó...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

" Mój kochany mąż" to thriller napisany przez Kimberly Belle, który skupia się na historii małżeństwa Jade i Cama Lasky. Para ta prowadzi szczęśliwe życie z dwójką dzieci i prosperującym biznesem w b...

@Malwi @Malwi

"Wszyscy dowiedzą się, czego nie mówi jej mąż…" Często wydaje się nam, że bardzo dobrze znamy swoich bliskich, męża czy żonę..., ale w najmniej sprzyjających okolicznościach często również dowiaduje...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @Bartlox

Mrok
Niezbornie, niezgrabnie, na siłę

„Jego powieści to właściwie tylko dialogi” – takie oto zdanie zdarzało mi się raz czy dwa słyszeć lub czytać, gdy ktoś chciał skrytykować twórczość któregoś z najlepiej ...

Recenzja książki Mrok
Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umiejętności przedstawiania wydarzeń

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego faceta, nic nie dowiedziawszy się o jego dzieciństwie...

Recenzja książki Zygmunt III Waza

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl