Hotel Winterhouse recenzja

Wowww 🤯To co tu się stało w tej ksiażce to PETARDA ! Tajemnica goni tajemnicę. Ciągle coś się dzieje. Uwielbiam takie książki. A takie kryminalno-młodzieżowe tym bardziej ! 🤩Szczerze mówiąc, to jej czytanie zajęło mi dwa dni i chcę więcej styl pisania autora bardzo mi się spodobał, przez tą książkę się płynie, kartki same się przywracają. Jestem bardzo ciekawa dalszych części trylogii bardzo mnie ciekawi jak potoczą się dalsze losy Elizabeth i chętnie ponownie wkroczyłabym w jej świat pełen zagadek, tajemnic i trudnych wyborów Mam nadzieję, że dalsze części również mi się spodobają jak ta.


Jednenastoletnia Elizabeth, jest bardzo mądrą i sprytną dziewczyną. Uwielbia rozwiązywać różnego typu łamigłówki i zagadki a jej najlepszymi przyjaciółmi są książki. Kiedy pewnego dnia wracając do domu cioci Purdy i wuja Burlapa, w którym mieszkała po stracie rodziców, czeka przed drzwiami na nią list, który informuje ją, iż Boże Narodzenie oraz ferie spędzi w hotelu Winterhouse. Po wielu nurtujących ją pytaniach jak to możliwe, że jej opiekunowie zdobyli pieniądze na jej pobyt w owym hotelu a sami polecieli na wakacje, ponieważ byli biedni i dbali o to, by starczyło od pierwszego do pierwszego, Elizabeth była ciekawa co zastanie w hotelu. Jadąc autokarem do wyznaczonego miejsca zaciekawiła ją jedna para siedząca parę miejsc za nią i dziwnie patrzących się na nią. Byli ubrani na czarno co sprawiało, iż Elizabeth zaczęła się ich obawiać, instynkt jej podpowiadał, że są to nieciekawi ludzie. Gdy wysiadła z autokaru i zobaczywszy, że para ubrana na czarno również wysiada pod hotelem poczuła dreszczyk niepokoju. Kim oni byli?
Ku jej zaskoczeniu hotel zrobił na niej ogromne wrażenie i cieszyła się, że całe trzy tygodnie będzie mogła spędzić w nim miło czas, ciesząc się atrakcjami, które czekały na nią w hotelu.Już od samego początku dla dziewczynki działy się dziwne rzeczy. Zastanawiało ją dziwne zachowanie Norbridge'a, czyli właściciela hotelu. Już w pierwszym dniu poznała Freddiego, który stał jej się bliski i uwielbiała z nim spędzać czas, a nawet dzieliła się z nim swoimi spostrzeżeniami i obawami.
Największe wrażenie zrobiła na niej bibliotka. Z racji tego, iż lubiła czytać a raczej to kochała to tak ogromna biblioteka był dla niej widokiem niepowtarzalnym. Kiedy postanowiła rozejrzeć się po pomieszczeniu aby poszukać sobie książki w dziale specjalnym natknęła się na książkę, która z czasem okazała się czymś nieprawdopodobnym. ,,Przewodnik" tak zwała się ta książka była wielką zagadką. Skrywała w sobie wiele tajemnic, które dziewczynka chciała rozwikłać.
Co to była za książka? Kto opłacił pobyt Elizabeth w hotelu Winterhouse? Kim byli ludzie ubrani na czarno? Dlaczego intuicja podpowiadała dziewczynce, że coś w tym hotelu jest nie tak?