O dziewczynie skaczącej przez czas recenzja

Żywa, wesoła opowieść o trójce przyjaciół z młoda Makoto na czele. Granie w bejsbol, szkoła, śmiechy to ich życie i żadne z nich nie chce tego zmieniać. Do momentu, gdy roztrzepana Konno o mały włos nie wjeżdża rowerem pod pociąg. W tamtej jakże przerażającej chwili nastolatka po raz pierwszy ‚skacze przez czas’, a dokładniej cofa się w czasie. Swoją umiejętność oczywiście wykorzystuje często i bezmyślnie, przy testach w szkole, przy ‚niewygodnych’ wyznaniach itp. jak sądzi głupotach. Specjalni pomaga chłopakom ułożyć sobie życie, którzy na dobrą sprawę sami by sobie poradzili, ale Makoto uszczęśliwia ich poniekąd na siłe, mimo że Kousuke’owi całkiem na dobre to wychodzi. Oczywiście wszelkie wsparcie nastolatka otrzymuje od swojej ciotki, która opowiada dziewczynie czym jest skakanie w czasie oraz fakt, że nie ona jedyna miała taką możliwość. Młoda dama dopiero po odkryciu, że Mamiya także skakał przez czas, postanowiła zmienić coś na lepsze, a młodzieniec obiecał jej, że na nią zaczeka w przyszłości. Wesoła, urozmaicona, może trochę chaotyczna manga, a mimo to wcale nie gorsza od historii, które już czytałam! Pokazuje nam, że uszczęśliwianie ani siebie samej ciągle, ani innych siłą nie wróży nic dobrego, a zmiana biegu czasu powinna trafiać się tylko w ostateczności, a najlepiej to wcale, bo jak wiadomo każda ingerencja w przeszłość pozostawia swój ślad i zmienia bieg codzienności nie tylko naszej. Historia o podejmowaniu decyzji, którą powinien przeczytać każdy młody człowiek!Dodatkowym atutem jest fakt, że mamy także anime pełnometrażowe o tym samym tytule, którego jeszcze nie oglądałam, ale już serdecznie namawiam !