Będzie trochę niekonwencjonalnie... 😉
Po magazyn "Historie niesamowite" sięgnęłam czystym przypadkiem, będąc u mamy w domu. Gazeta leżała na samym wierzchu stosu gazet przygotowanych do wyniesienia. Coś mnie podkusiło, jakieś licho, żeby po nią sięgnąć... Lektura tego magazynu przerosła moje najśmielsze oczekiwania - było zaskakująco... dobrze! Na tyle dobrze, że pomyślałam, że można by się z tym kimś podzielić. A z kim? Najlepiej z czytelnikami😉 Tylko gdzie? I tak pomyślałam o was... Bo kto powiedział, że można tu recenzować tylko książki? Przecież od czasu do czasu każdy z nas lubi przysiąść "na kanapie" także z gazetą...😉
"Historie niesamowite" to czasopismo wydawane przez Wydawnictwo Bauer, które może podpisać się pod wydawaniem takich gazet jak "Chwila dla Ciebie", "Twój styl", "Przyjaciółka" czy "Poradnik domowy". Większość tych gazet możemy znaleźć w swoich rodzinnych domach, na kupce, która jest własnością naszych mam czy babć. "Historie niesamowite" wchodzą w skład gazet poradniczo-rozrywkowych.
Może nie jest to zbyt ambitna lektura, ale jakie to... hmm... dobre😃 Gazeta jest wręcz naszpikowana historiami, przez które przeplata się magia, dawne wierzenia, istoty nie z tej ziemi, klątwy, duchy, upiory czy tajemnicze przeczucia. Naliczyłam tu 30 niesamowitych historii, które naprawdę są niesamowite. Niegłupie, powiedziałabym, że wręcz bardzo ciekawe. Ze spokojem mogłyby stanowić solidną podstawę do książkowych opowiadań grozy czy magii - wystarczyłoby tylko żeby ktoś je mądrze i ładnie rozwinął.
Lektura "Historii niesamowitych" przyniesie Wam kilka godzin dobrej zabawy. Ja z przyjemnością zagłębiłam się w te historie i szczerze przyznaję, że mi się podobało i nie wykluczam, że w przyszłości sięgnę po kolejny numer (widzę, że gazeta wychodzi mniej więcej raz na 3 miesiące). Naprawdę dobrze bawiłam się podczas lektury - dałam się wciągnąć i wkręcić w te proste i mogłoby się wydawać mało ambitne opowieści. Treść tej gazety będzie miłym przerywnikiem pomiędzy innymi waszymi książkami. Nie wierzę, że to piszę, ale lekturę "Historii niesamowitych" polecam wszystkim. Choćby po to, żebyście mogli sobie z nich pokpić 😉
Udanych sceptycznych czytelniczych wrażeń.