Historia pewnego statku. O rejsie "Titanica" recenzja

Nauka czytania to niemałe wyzwanie dla dzieci. Jednym idzie lepiej innym nieco gorzej, zawsze jednak trwa to jakiś czas. My rodzice nie przyglądamy się tylko biernie tym zmaganiom lecz wspieramy nasze dzieci jak możemy. Ciekawym pomysłem na taką właśnie aktywizację jest seria książeczek Czytam sobie. Fakty skierowana do dzieci w wieku 5-7 lat.
Książki wydawane są w niej w 3-poziomowych wersjach.
Poziom 2 to książeczki nieco obszerniejsze. Zdania są w nich dłuższe, pojawia się też dialog, tekst zajmuje już na każdej stronie średnio cztery linijki. Tutaj dzieci ćwiczą sylabizowanie i rozwijają zdobyte dotąd umiejętności. Przykładem takiej książki jest Historia pewnego statku. O rejsie Titanica autorstwa Zofii Staneckej. Mamy tu do czynienia z prawdziwą historią aczkolwiek przedstawioną w sposób satysfakcjonujący zarówno dla dziecka jak i rodzica. Autorka skupia bowiem uwagę czytelnika na statku i jego ogromnych gabarytach oraz historycznym wydarzeniu odwracając troszkę uwagę od samej tragedii. Rozwiązanie to jest moim zdaniem bardzo rozsądne. Ciekawie prezentują się też kolorowe ilustracje Joanny Rusinek, które przypadły zdecydowanie do gustu moim dzieciom.
Trzypoziomowy program wspierania nauki czytania jest bardzo trafnym rozwiązaniem. Każdorazowo dzieci mają do czynienia z dużych rozmiarów czcionką, grubym, wytrzymałym papierem oraz naklejkami na końcu wydania, tak na zachętę.
Myślę, że prezentowana książka pomoże oswoić maluchy z czytaniem. Nam bardzo się spodobała. Historyjka jest ciekawa i rozpaliła wyobraźnię dzieci. Co najważniejsze w oryginalny sposób zachęciła je do podejmowania prób samodzielnego czytania. To naprawdę ważne. Polecam