Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat.
Tak, w Polsce pierwszych dekad XXI wieku zapanowała ''moda na Sprawiedliwych''.
Cudowne rozmnażanie Polaków ratujących Żydów w czasie drugiej wojny światowej- poza tym, że zwyczajnie rozmija się z prawdą- oznacza przecież obrazę pamięci ludzi naprawdę bohaterskich i słusznie nazywanych Sprawiedliwymi**.
My pomagaliśmy za darmo, bo mieliśmy warunki (...). Ale ci, którzy brali pieniądze, nie brali ich dla siebie (...). Nie twierdzę, że brakowało Polaków, którzy chcieli Żydom zaszkodzić, oczywiście, że byli tacy***.
Jedni chodzili po lasach i szukali Żydów, których wydawali za pieniądze. Inni ich wydawali, bo myśleli, że w ten sposób ugrają u Niemców lepszy los dla swoich rodzin. Ale i po drugiej stronie ludzie zachowywali się tak samo, np. żydowscy policjanci, którzy w gettach pilnowali swoich. Ja tych ludzi tak łatwo nie potępiam, bo pamiętam jak było****.
Jak Pan myśli, dlaczego znajdowali się tacy Polacy, którzy donosili?
To zależy od wychowania [słowa sprzeczne z tezą autorki]. Nie każdy jest stworzony do robienia świństw. Człowiekowi, który kieruje się dobrymi zasadami, nie przyjdzie do głowy zrobić krzywdę. Ale jeśli nie ma zasad, to dla pieniędzy zrobi wszystko.
Moja ocena:
Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat. „Tam każda sekunda to była śmierć” – mówi dziś Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, jeden z bohaterów książki. Dwadzieścia rozmów. Kilkadziesiąt uratowanyc...
Bardzo poruszajaca ksiazka. Tym razem obraz wojny z perspektywy owczesnych dzieci i mlodziezy zaangazowanych w pomoc innym. Dzieki nim wiemy, ze nie wszyscy byli zli. Oni i ich rodziny sa dowodem naj...
Był pierwszy września 1992 roku, zegar w przybliżeniu wskazywał na dziewiąta rano, kiedy młody dziennikarz opuścił mieszkanie. Zajmował je wraz ze swoją dziewczyną Beatą...
Recenzja książki Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?Niebezpieczna droga do prawdy. Wuhan jest miastem położonym w środkowej części Chin, zaliczanym do największych ośrodków gospodarczych kraju. Szerzej o nim usłyszeliśmy...
Recenzja książki Śmiertelnie ciche miasto Historie z WuhanuSięgając po książkę zatracamy się w początkach XIX wieku gdzie urzęduje szlachta. Poznajemy tam barona Wigurę i jego có...
Recenzja książki JaśminaPowróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz...
Recenzja książki Bóg nie jest wielkiMarzec. Na drzewach pojawiają się pierwsze pączki. W powietrzu czuć nadchodzącą wiosnę. Świeże kolory zaczynają zastępo...
Recenzja książki Wojna i miłość. Wiktor i Hanka