Spacer w deszczu recenzja

Historia o odnajdywaniu samej siebie

Autor: @Zagubiona_w_swiecie_marze ·2 minuty
2022-07-27
Skomentuj
4 Polubienia
"Spacer w deszczu" autorstwa Katarzyny Bester, to piękna historia o odnajdywaniu siebie, po byciu stłamszonym przez kogoś, kto miał nas chronić, kochać i zawsze przy nas być...

Scarlett od zawsze chciała podróżować, zwiedzać kraje, które wypisała sobie na liście swoich marzeń. Miała ogromne plany z tym związane i wszystko rozpisane wręcz perfekcyjnie. Jednak po ślubie z mężczyzną jej życia, wszystko inne poszło w odstawkę. Liczył się tylko on i jego zdanie. Nie mogła zrobić praktycznie nic bez jego aprobaty i tak przez kilka długich lat. Najpierw ślub, potem odkładanie pieniędzy na wymarzony dom, a następnie staranie się o dziecko. Może i to wszystko wygląda idealnie, bo która kobieta nie chciałaby się tak szybko ustatkować? Jednak zaglądając w głąb relacji bohaterów, można zauważyć, że wcale nie jest tak kolorowo. Starania o dziecko tak naprawdę były jednostronne, on tylko jej mówił, co ma robić, nie liczył się z nią. Ona wierzyła, że niedługo się to zmieni, że to taki etap przejściowy, czy aby na pewno? W dodatku mężczyzna skrywa pewną tajemnicę...

Jak zaczęłam czytać tę książkę, momentalnie przepadłam. Styl Autorki bardzo przypadł mi do gustu, dzięki czemu przez powieść dosłownie się płynęło. Chłonęłam każde zdanie, coraz bardziej zachwycając się tym, jak została poprowadzona historia bohaterów. Bardzo polubiłam Scarlett i Jamesa, dlatego trzymałam za nich kciuki cały czas. Mimo że kobieta była łatwowierna i uległa względem męża, o dziwo ani trochę mi to nie przeszkadzało, a wręcz czekałam na odwet z jej strony. Bolały mnie momenty, w których on ją podle traktował, tłamsił, nie pozwalając spełniać marzeń, jednak mimo wszystko wierzyłam, że ona w końcu przejrzy na oczy, kim się stał. Kopnie go w dupę i pokaże, że nie jest bezbronna i ma swoje zdanie. I tu nagle pojawił się James, który krok po kroku zdejmował jej klapki z oczu, czym u mnie zaplusował. Ich relacja, która powoli się rozwijała, sprawiała, że płakałam ze wzruszenia, a uśmiech cały czas gościł na mojej twarzy. To, jak mężczyzna nazywał Scarlett swoją małą księgareczką podobało mi się chyba najbardziej. Było to takie urocze i trafione w punkt.

Powieść jest pełna ciepła, wzruszająca i wywołująca uśmiech na twarzy. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Bohaterzy zostali świetnie wykreowani (no prawie wszyscy, gdyż Martin jest bardzo irytujący), ale za niego, charakterem podwójnie nadrabia James. Jednocześnie przekazuje bardzo ważne rzeczy, co od dłuższego czasu cenię sobie w książkach. Pokazuje, że nie zawsze możemy być pewni tego, czy miłość naszego życia, właśnie nią będzie. Los często płata figle, tak jak było w przypadku naszej bohaterki. Dlatego cieszę się ogromnie, że Autorka pozwoliła jej w końcu żyć pełnią życia i nie przejmować się zdaniem innych.
Moim zdaniem to taka lektura idealna na wieczór z kocykiem i herbatką w ręce. Zwłaszcza w pochmurne dni, gdyż "Spacer w deszczu" zabiera nas do Londynu, w którym taka pogoda to codzienność, a wszystkie te cudowne momenty z bohaterami dają nam odrobinę tego ciepła...

Ogromnie się cieszę, że było mi dane sięgnąć po tę powieść, gdyż była to pierwsza książka Autorki, którą przeczytałam. Polubiłam jej styl, więc z pewnością sięgnę po kolejne jej dzieła. Dziękuję serdecznie Klubowi Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za egzemplarz recenzencki, który umilił mi czas. I dziękuję pięknie Autorce za tak cudowną książkę, od której nie szło się oderwać!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-27
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Spacer w deszczu
Spacer w deszczu
Katarzyna Bester
8.3/10

Jeden z nich nie jest tym, kim się wydaje Wychodząc za Martina, Scarlett była przekonana, że znalazła receptę na miłość i szczęście. Niestety kolejne zakończone niepowodzeniem próby zajścia w ciążę ...

Komentarze
Spacer w deszczu
Spacer w deszczu
Katarzyna Bester
8.3/10
Jeden z nich nie jest tym, kim się wydaje Wychodząc za Martina, Scarlett była przekonana, że znalazła receptę na miłość i szczęście. Niestety kolejne zakończone niepowodzeniem próby zajścia w ciążę ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wychodząc za Martina, Scarlett była najszczęśliwszą kobietą na świecie, była przekonana, że spotkała na swojej drodze mężczyznę idealnego, partnera na dobre i złe. Mija pić lat, do szczęścia brakuje ...

@ela_r22 @ela_r22

Człowiek pół życia się zarzeka, że nigdy nie zrobi tego czy tamtego, ale gdy nadchodzi właśnie taka sytuacja, sam siebie zaskakuje. Trzeba walczyć i wybaczać. Ale czasami już jest za późno. I to w co...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @Zagubiona_w_swie...

Syrena z błękitnej toni
Syrena z błękitnej toni

Po pierwszej przygodzie z serią „W objęciach magii” wiedziałam, że na bank sięgnę po kolejne tomy. Dlatego bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że w niedługim czasie będę mo...

Recenzja książki Syrena z błękitnej toni
Miłość gangstera
Miłość gangstera

Zaczynając tę książkę miałam pewne obawy, gdyż pierwszy tom "Ukochana gangstera" czytałam bardzo dawno temu. Pamiętałam jedynie tyle, że mi się podobała, jednak nic wię...

Recenzja książki Miłość gangstera

Nowe recenzje

Szósta klepka
Cesia Żak
@beatazet:

Książka jest pełna humoru, ciepła i codziennych perypetii, które sprawiają, że czytelnicy mogą się utożsamić z bohatera...

Recenzja książki Szósta klepka
Brulion Bebe B.
Beata Bitner
@beatazet:

Małgorzata Musierowicz od lat cieszy czytelników swoimi ciepłymi, pełnymi uroku historiami, które łączą pokolenia. „Bru...

Recenzja książki Brulion Bebe B.
Serce w grze
Miłość z mocnym uderzeniem
@Mirka:

@Obrazek „Najlepsze rzeczy w życiu nie przychodzą łatwo, trzeba się o nie postarać.” Miłość. Jedni w nią wierzą i ...

Recenzja książki Serce w grze
© 2007 - 2025 nakanapie.pl